W szóstym odcinku show na uczestników czekały prawdziwe modowe wyzwania. Aspirujący modele i modele wzięli udział w profesjonalnym castingu oraz pozowali do zdjęć, inspirowanych jednym z trzech wielkich wydarzeń. Na koniec czekała ich wyjątkowa podwodna sesja zdjęciowa, która wśród uczestników wzbudziła ogromne emocje. Kto najgorzej poradził sobie z wyzwaniami szóstego odcinka?
Czytaj też: Naga sesja w "Top Model"
Świat wielkiej mody
Szósty odcinek „Top Model" za nami. W pierwszym zadaniu tej odsłony modowego show uczestnicy mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności podczas profesjonalnego castingu do kampanii reklamowej znanej marki kosmetycznej. W tym wyzwaniu aspirujących modeli i modelki wspierała Julia Sobczyńska z poprzedniej, dziesiątej, edycji show.
W pierwszym zadaniu uczestnicy programu mieli również okazję sprawdzić się podczas castingów do pokazów mody. Aspirujących modeli oceniali znani polscy projektanci: Gosia Baczyńska oraz Mariusz Przybylski. Ci z uczestników programu, którzy najlepiej poradzili sobie z zadaniem, otrzymali możliwość uczestnictwa w pokazach topowych polskich projektantów. Kto zrobił najlepsze wrażenie na jurorach?
Profesjonalne castingi wywołały wśród uczestników ogromne emocje. Designerzy wprost mówili, jakich osób szukają do pokazów i zwracali uwagę na to, jak mają się poruszać po wybiegu. Krytyczne uwagi projektantów sprawiły, że wśród modeli i modelek narastało napięcie i rywalizacja. Nie wszyscy poradzili sobie z presją i stresem.
Podczas castingu na Mariuszu Przybylskim najlepsze wrażenie zrobiła Martyna, Weronika i Borys. Adrian, Natalia i Adriana wygrali z kolei casting do kampanii reklamowej. Do udziału w swoim pokazie Gosia Baczyńska wybrała natomiast: Krystiana, Weronikę, Maćka, Michalinę, Adriana i Adrianę.
3 najbardziej stylowe imprezy na świecie
Kolejne wyzwanie uczestnicy wykonywali pod okiem blogerki modowej Jessiki Mercedes i światowej sławy stylisty fryzur Jona Reymana. Modele i modelki mieli za zadanie wybrać stylizacje odpowiednie na wielką galę, samodzielnie wykonać makijaż i fryzurę oraz zapozować do zdjęć. Inspiracją w tym zadaniu były trzy wielkie wydarzenia: Oscary, MET Gala i Coachella.
Według jurorów najlepiej z tym zadaniem poradziła sobie grupa pierwsza w składzie: Natalia, Aleksandra, Krystian i Maciek. Natalia została również wyróżniona przez Jona Reymana i została wybrana ambasadorką marki.
Ekstremalna sesja pod wodą
W najważniejszym zadaniu szóstego odcinka uczestnicy, stylizowani na syreny, wzięli udział w ekstremalnej sesji pod wodą. To nie pierwszy raz, kiedy modele muszą przełamać swoje słabości w „Top Model", biorąc udział w wyjątkowo trudnej sesji zdjęciowej. Tym razem uczestnicy musieli zmierzyć się ze strachem i przekroczyć swoje bariery, pozując pod wodą. To zadanie wymagało od uczestników nie tylko odwagi i przełamania lęków, ale również opanowania, szczególnie, że nie wszyscy potrafili pływać, a co dopiero nurkować. W wykonaniu najlepszego podwodnego ujęcia uczestnikom programu pomagała aktorka Ola Adamska. Fotografie wykonał Borys Synak.
Podwodna sesja zdjęciowa okazała się ogromnym wyzwaniem przede wszystkim dla niedosłyszącej Weroniki, która przy pierwszym podejściu nie ukończyła zadania. Ta sesja była trudnym doświadczeniem również dla Klaudii oraz zdobywczyni złotego biletu, Oli. Modelki musiały zmierzyć się z ogromnym stresem, który towarzyszył im podczas wykonywania zdjęcia.
Z tym zadaniem najlepiej poradziła sobie Natalia, najgorzej z kolei Maciek, którego musiał opuścić dom modeli. Wszystkich zaskoczył jednak Michał Piróg. Mentor wykorzystał swoją szansę i przywrócił modela do programu.
Tak, jak w przypadku ekstremalnych sesji zdjęciowych z poprzednich edycji, tak i w tej odsłonie show, podwodne zdjęcia spotkały się z krytyką widzów programu. Już przed emisją odcinka w sieci pojawiły się nieprzychylne stacji komentarze, które krytykowały dobór zadań dla uczestników. Według internautów takie zadania nie mają nic wspólnego z modelingiem, a ich celem jest jedynie wzbudzenie kontrowersji i zwiększenie oglądalności. Widzowie podkreślali, że tak ekstremalne zadania, które są ponad siły i umiejętności uczestników, mogą mieć negatywne konsekwencje dla ich zdrowiu:
„Mnie zastanawia jedno - po co dawać zadania które są ponad siły i umiejętności uczestników? Ludzie nie potrafią pływać, a co dopiero nurkować. Po co fundować traumę? Przecież, jeżeli ktoś nie czuje się na siłach, to nie startuje do castingu, tylko idzie na inny... więc po co? Jeżeli tylko dla oglądalności to słabo, że kosztem zdrowia uczestników"
Internauci bezlitośnie ocenili tak ekstremalne wyzwania w modowym show. Według wielu efekty sesji nie były warte narażania modeli i modelek na stres: "Narażanie uczestników level Hard. TEN KTO TO WYMYŚLIŁ POWINIEN PONIEŚĆ KARĘ !!!
"Co dla oglądalności jeszcze z tymi ludźmi będą robić. Marzy im się wielka kariera, a większość z nich kończy jako instagramowy celebryci reklamujący środki na biegunkę... Ludzie kształcić się wykonywać pożyteczne ludziom lub środowisku zawody. Błazenada"
A Wy jak oceniacie podwodną sesją zdjęciową?
Katarzyna Jarosz/ Redakcja MaxModels.pl
Przeczytaj też:
Dobry chirurg czy pakt z diabłem? Mają ciało, którego zazdroszczą im 20-latki
Transpłciowa modelka z Białorusi w TV poruszyła widzów. Co robi dziś?
Praca w modelingu zaczęła ja irytować. Czarę goryczy przelało jedno zlecenie
