Ubierała wybitne gwiazdy estrady, w tym Irenę Jarocką i Annę Jantar, zaprojektowała ponadczasową kolekcję „Kozak Look", inspirowaną rosyjskimi oficerkami i futrzanymi czapkami, a nawet doprowadziła do ślubu Czesława Niemena z Małgorzatą Wydrzycką… Historia Grażyny Hase, czyli trendsetterki PRL-u, nadaje się na scenariusz hollywoodzkiego filmu. Zwana królową polskiej mody, sama mawia, że jej życiem można było obdzielić kilka osób.
Grażyna Hase nie pozwala się zaszufladkować, udowodnia, że jako postać warszawskiej bohemy pełni wiele ról, a żadna z nich nie jest gorsza. To modelka, projektantka, aktorka, kostiumografka, założycielka galerii sztuki, diwa. Przeczytaj, czego współczesny świat mody powinien się od niej uczyć!
Grażyna Hase - życiorys. Modelka o dziewczęcym uroku
Urocza, charakterystyczna, pozująca na tle warszawskich ruin... Grażyna Hase, urodzona tuż przed II wojną światową, wyróżniała się na tle wyrafinowanych, posągowych modelek. Gdy miała 18 lat, jej twarz ozdobiła okładkę „Przekroju", a następnie cała Polska podziwiała ją w tygodniku „Kobiety i Życia" oraz w młodzieżowym piśmie „Filipinka".
Przeczytaj też:
Kobiety zazdroszczą jej pewności siebie. W czym tkwi sekret?
Co sprawiło, że kariera Grażyny Hase nabrała tempa i nie zwolniła ani na moment? Było to przede wszystkim nawiązanie współpracy z Centralnym Laboratorium Spółdzielczości Pracy, dzięki któremu przez około 10 lat zachwycała figurą podczas pokazów Mody Polskiej, Telimeny i Warszawskich Zakładów Przemysłu Odzieżowego. Co więcej, przez 7 lat współpracowała z projektantką Barbarą Hoff, pozowała też podczas kongresów mody w Moskwie, Berlinie i Budapeszcie.
Grażyna Hase - kariera. Projektantka Warszawy i świata
1967 rok był przełomowy w życiu Grażyny Hase - wówczas oddawała się nowej pasji, czyli projektowaniu odzieży. A zapalnikiem stała się Moskwa, w której spędziła miesiąc jako modelka Warszawskich Zakładów Przemysłu Odzieżowego.
Z wyjazdu wróciła z ogromną futrzaną czapką i szybko zaczęła rozmyślać, jak można by z niej stworzyć praktyczny element garderoby, przeznaczony do codziennych stylizacji. I tak narodziła się jej najsłynniejsza kolekcja „Kozak Look" inspirowana rosyjskimi czapkami, oficerkami i płaszczami, na której punkcie oszalały warszawskie kobiety.
Grażyna Hase była jednak innowatorską duszą - zaproponowała, by zamiast gali na 50-lecie rewolucji, zorganizować pokaz mody właśnie z jej kolekcją „Kozak Look". To wydarzenie, jakiego jeszcze Warszawa nie widziała, zapisało się na kartach historii. Kariera Grażyny nabierała tempa, już w 1972 roku została główną projektantką Zakładu Przemysłu Odzieżowego Cory, prezentując barwne, pełne życia kolekcje w Paryżu i Toronto.
Jakie były projekty Grażyny Hase? Ekstrawaganckie, podążające za światowymi trendami, inspirowane historią, sztuką, folkorem, uznane za „powiew luksusu". Natomiast pokazy Grażyny Hase stawały się hapenningami, czyli misternymi widowiskami, skrupulatnie reżyserowanymi, pieczołowicie nadzorowanymi przez choreografów, a nierzadko urozmaicały je występy baletnic czy potężnych motocykli... uczta dla oczu i zmysłów!
Grażyna Hase - osiągnięcia. "O, idzie ta, co nas tak przebrała"...
Grażyna Hase projektowała też stroje dla załogi LOT-u, rajdowców z Żerania czy ekipy hotelu Victoria, jednego z najsłynniejszych hoteli w Polsce.
Jak wspomina po latach: „Pamiętam, że kierownictwo Victorii chciało uroczyste stroje. No więc mówię: sprowadzamy sztuczki z Wiednia, robimy spodnie w prążki, do tego żakiety takiego kroju jak w Anglii chodzi się do ślubu. Kilka dni przed otwarciem dyrektor urządził „przegląd wojska" - ustawił załogę wzdłuż lady recepcji, a ja miałam sprawdzić, czy wszystko gra. Idziemy z dyrektorem, on po cichu pyta, czy mam jakieś uwagi, a ja słyszę jak personel szepce: O, idzie ta, co nas tak przebrała".
Jak na niesztampową osobowość przystało, Grażyna Hase chwaliła się też doświadczeniem jako autorka kostiumów, zaprojektowała stroje do filmów „Motylem jestem, czyli romans Czterdziestolatka" czy „Głowy pełne gwiazd". Pojawiała się również na deskach teatru. Grała w spektaklu „Szczęśliwe wydarzenie" Sławomira Mrożka.
Przeczytaj też:
Zdjęcia nagiej kobiety to pewny sukces? Nie ma miejsca na pomyłki
Grażyna Hase współcześnie
Ikona PRL-u nie spoczęła na laurach - współpracowała z Citroenem, zaprojektowała stroje dla polskiej reprezentacji na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Salt Lake City w 2002, a już rok później otrzymała od prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Złoty Krzyż za „zasługi dla rozwoju i promocji polskiej sztuki użytkowej"... Na jej cześć powstała pierwsza modowa wystawa w Muzeum Warszawy „Grażyna Hase. Zawsze w modzie", a nawet biografia „Grażyna Hase. Miłość, moda, sztuka".
Grażyna Hase o modzie współczesnej nie wypowiada się pozytywnie - jej zdaniem pokazy zamieniły się w obłudne spotkania celebrytów, na polskich ulicach króluje szarość i nijakość, a polska moda nie istnieje, bo producenci opierają się tylko na trendach zagranicznych. Jak podkreśla: „Dzisiaj nadeszły nowe roczniki, które zdecydowały, że jeśli postawi się wybieg, a następnie wpuści się na niego dziewczyny i ubierze w cokolwiek, to już jest moda... Ale wartości twórczych tam nie ma.(...)To, co tworzyło polską modę, myśmy sami zepsuli. Zdewastowali. Wszystko."
Grażyna Hase - ciekawostki. Nie tylko sztuka, ale i miłość...
Jak wspomnieliśmy na początku, to Grażyna Hase doprowadziła do małżeństwa Czesława Niemena i Małgorzaty Wydrzyckiej, która pracowała jako asystentka Beaty Tyszkiewicz. Grażyna wypatrzyła ją i zaproponowała karierę modelki na swoich pokazach. Grażyna Hase chciała, by Niemen pomógł jej stworzyć kolekcję inspirowaną jego muzyką, a mężczyzna postawił jeden warunek - tylko, jeśli przedstawi go Małgorzacie.
Grażyna Hase miała bujne życie uczuciowe - o jej względy zabiegali Roman Polański i Zbigniew Cybulski. Jednak jej jedyną miłością był reżyser Włodzimierz „Wowo" Bielicki, który, według plotek, gdy ujrzał ją na okładce „Expressu Wieczornego", powiedział: „Ona będzie moją żoną!". I mimo dłuższych rozłąk, a nawet przelotnych romansów, zostali ze sobą do końca, dopóki nie rozłączyła ich śmierć Włodzimierza w 2012 roku. „Gdy Wowo odszedł, nic nie zmieniłam w mieszkaniu. Kiedy byliśmy razem, dużo wyjeżdżaliśmy, czasem na długie miesiące. Jest więc tak, jakby wyjechał - powiedziała Grażyna w jednym z wywiadów."
Milena Dzikowska/Redakcja Maxmodels.pl
Przeczytaj też:
Tajemnicze życie matki miliardera. To, co robi szokuje wielu
To trick 43-letniej Rozenek. Kobiety chcą wyglądać tak, jak ona
