Dom mody Versace rezygnuje z futer naturalnych. Decyzję tę potwierdziła Donatella Versace w jednym z ostatnich wywiadów. „Nie chcę zabijać zwierząt dla mody. To nie w porządku" - powiedziała projektantka.
Versace założone zostało w 1978 roku przez brata Donatelli, Gianniego. Od początków swojej działalności słynnie z ekstrawaganckich stylizacji, pełnych przepychu i bogactwa. Niestety, równie często na wybiegach zobaczyć mogliśmy produkty wykonane z futra naturalnego - norek, lisów czy jenotów. Przeciwko praktykom marki niejednokrotnie protestowały organizacje walczące o prawa zwierząt, między innymi Peta. Czy na decyzję domu mody miały wpływ względy etyczne i sprzeciwy aktywistów? Oprócz licznych pochwał skierowanych w stronę Versace, możemy usłyszeć również słowa krytyki. Marce zarzucana jest hipokryzja oraz to, że powyższą decyzje podjęła tylko ze względu na zysk i zdobycie przychylności młodych ludzi, którzy coraz częściej przywiązują wagę do kwestii etycznych i ekologicznych. Bez względu jednak na to, jaki był główny powód rezygnacji z tego surowca, sama decyzja jest godna uznania.
Dom mody Versace dołączył tym samym do grona marek trzymających się zasady fur-free. Należą do niej między innymi Michael Cors, Gucci, Giorgio Armani, Hugo Boss, Ralph Lauren czy Tom Ford.
Z roku na rok, produkcja futer naturalnych jest coraz mniej opłacalna, co świadczy o wciąż rosnącej świadomości konsumentów. Nie trzeba już nikogo przekonywać do tego, że wykorzystywanie futer zwierząt jest nieetyczne i okrutne.
KP/ Redakcja Maxmodels.pl
Zdjęcie główne: 123RF/Pixel