Jeszcze do niedawna marka Victoria’s Secret kojarzyła się z „Aniołkami” – modelkami o idealnych figurach, w pełnym makijażu i skąpej bieliźnie. Dziś w jej kampaniach biorą udział kobiety o różnych kształtach, z bliznami, tatuażami, rozstępami czy fałdkami. Czy retuszowanie zdjęć w modelingu jest już passé?
Przeczytaj też: Od dawna mierzy się z hejtem. Pokazuje, jak naprawdę wygląda kobiece ciało
Dlaczego VS nie retuszuje zdjęć? Drastyczna zmiana wizerunku marki
W 2019 r. marka Victoria's Secret rozpoczęła głęboką przemianę. Z firmy stawiającej na jeden typ modelek stała się przedsiębiorstwem bardziej przystającym do zasad współczesnego świata. To naprawdę ekstremalna metamorfoza, której jeszcze kilka lat temu chyba nikt nie spodziewał się po właśnie tej marce. Skąd ta drastyczna zmiana?
Przez długi czas marketingiem VS zarządzał Ed Razek - ten konserwatywny dyrektor był odpowiedzialny m.in. za organizację słynnych pokazów. W 2018 r. zrobiło się o nim szczególnie głośno za sprawą kilku krzywdzących wypowiedzi dotyczących m.in. modelek plus size. Mimo przeprosin cała sprawa odbiła się głośnym echem na wizerunku i finansach VS, a marka przeszła spory kryzys.
W 2019 r. Razek ustąpił ze stanowiska. To przełomowy rok - zrezygnowano ze słynnych pokazów z seksownymi „Aniołkami", zatrudniono Valentinę Sampaio (modelkę transpłciową) i Ali Tate Cutler (modelkę plus size). Później rozpoczęto współpracę również z przedsiębiorczyniami oraz aktywistkami. Dużo zmieniło się także w kampaniach reklamowych marki. Jak teraz wyglądają zdjęcia i nagrania Victoria's Secret?
Retuszowanie zdjęć a social media i reklamy
Na początku swojej drogi do zmiany marka opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać kobiece udo pokryte rozstępami. Pod postem na FB można przeczytać komentarze zachwyconych odbiorców, m.in.: „Dlatego was polubiłam. Najwyższy czas pokazywać normalne ciało kobiety czy to grube, czy to chude, z rozstępami, czy bez. Nieważne, jak kto wygląda, liczy się wartość człowieka", „Brawa za brak retuszu, a zdjęcie jest piękne ".
Obecnie Victoria Secret rezygnuje z retuszu m.in. pieprzyków, fałdek, rozstępów, cellulitu, blizn, tatuaży. Skupia się na naturalnym wizerunku kobiet o różnych rozmiarach, kolorach skóry i wieku, a także otwiera na znacznie więcej. Fotografie są proste i przedstawiają różnorodne osoby, z którymi łatwiej się utożsamiać niż z idealnymi „Aniołkami".
Dlaczego VS nie retuszuje zdjęć? Utrzymuje, że chce stać się marką maksymalnie inkluzywną, otwartą na wszystkich i reprezentującą różnorodność. Kończy również z uprzedmiotowianiem kobiet i promowaniem nierealnych ideałów. Na swojej stronie Victoria's Secret umieściło manifest, w którym pisze m.in.: „[...] przeszliśmy od promowania wykluczającego poglądu na to, co seksowne, do celebrowania kobiet na każdym etapie ich życia".
W ten sposób VS idzie w ślady wielu innych znanych marek, m.in. Asos, Missguided czy Fenty Beauty. Wydaje się, że nadmierny retusz niedługo rzeczywiście odejdzie do lamusa. Odbiorcy od jakiegoś czasu oczekują coraz większej naturalności. Chcą utożsamiać się z marką i mają dość idealnie gładkich ciał.
Zakaz retuszowania fotografii? Niektóre kraje go wprowadziły
Chociaż w większości krajów brak nadmiernego poprawiania zdjęć to jedynie dobra wola marki, coraz częściej mówi się o wprowadzeniu zakazu retuszowania fotografii. Czy to możliwe do wyegzekwowania?
Już ok. 10 lat temu Izrael wprowadził zakaz wykorzystywania w reklamach zdjęć kobiet i mężczyzn z BMI poniżej 18,5, by obniżyć odsetek osób z zaburzeniami odżywiania. Od kilku lat z nierealnymi ideałami próbuje sobie radzić również Francja. Za brak oznaczenia „Photographie retouchée" na przerobionych zdjęciach komercyjnych grożą wysokie kary finansowe.
Jakiś czas temu do krajów wprowadzających zakaz retuszowania fotografii (a właściwie nakaz poprawnego ich oznaczenia) dołączyła Norwegia. W jej ustawie o marketingu można przeczytać: „Wszelkie reklamy, w których w wyniku retuszu lub innej manipulacji zmieniono kształt, rozmiar lub skórę (w tym twarz), muszą być oznaczone standardowym znakiem" (cytat za press.pl).
Propozycja podobnego projektu ustawy pojawiła się także w Wielkiej Brytanii, głównie w związku z coraz większą liczbą młodzieży borykającej się z zaburzeniami odżywiania. Być może to kolejny kraj, który dołączy do listy.
Z problemem nierealnych ideałów próbują walczyć również agencje reklamowe. Przykładem może być Ogilvy UK - agencja zapowiedziała, że do współpracy zaprosi tylko takich influencerów, którzy publikują na swoich profilach zdjęcia pozbawione filtrów czy retuszu.
Czy era Photoshopa i filtrów powoli się kończy? Czy retuszowanie zdjęć w modelingu niedługo całkowicie odejdzie do lamusa? Nawet jeśli wielkie marki „promują naturalność" głównie jako część kampanii marketingowej, publikowanie zdjęć bez retuszowania rozstępów, cellulitu czy fałdek to krok w dobrą stronę.
Redakcja MaxModels.pl
Przeczytaj też:
Elektrowstrząsy miały sprawić, że pokocha kobietę. Smutne życie mistrza
Miała 5 mężów. Twierdzi, że bez implantów piersi „nie czuje się sobą"
