Ona miała niespełna 14 lat, on kończył 24 - Priscilla Presley zdobyła serce Elvisa Presleya, gdy była jeszcze dzieckiem. Sprawiła, że miliony dziewcząt płonęły z zazdrości, gdy poślubiła króla rock and rolla, potem została ikoną mody, a z czasem stała się inspiracją dla Lany Del Rey… Priscilla otrzymała miano legendy. Jak potoczyły się losy pięknej wybranki Presleya?
Zbliża się wyczekiwana premiera musicalu „Elvis", a wraz z nią coraz więcej osób znowu interesuje się piękną Priscillą. W jej postać wciela się młoda Olivia DeJonge, przed którą stoi nie lada wyzwanie - to ona przedstawi ikonę stylu, jedną z najpiękniejszych kobiet świata, ulubienicę króla rock and rolla. A odwzorowanie barwnego życia Priscilli nie będzie łatwe... dzisiaj poznasz jego szczegóły!
Przeczytaj też:
Grażyna Hase: W PRL-u rozpalała męskie serca. Jak wygląda teraz?
Priscilla Presley - ptak zamknięty w złotej klatce
Priscilla Wagner urodziła się 24 maja 1945 roku na Brooklynie, ojca straciła już pół roku później w wypadku. Początki życia spędziła więc z samotną mamą, która kilka lat później poznała oficera sił powietrznych Paula Beaulieu - szybko stworzyli udany związek. Jego praca w wojsku wymagała jednak mobilności, dlatego rodzina często podróżowała po Stanach Zjednoczonych, by finalnie zamieszkać w Niemczech.
I to właśnie tam spotkała pierwszy raz Elvisa w 1959 roku, gdy ten odbywał służbę w jednostce wojskowej. Znajomi zabrali ją na spotkanie z gwiazdorem - młodziutka dziewczynka w błękitno-żółtej spódniczce zachwyciła wszystkich zgromadzonych na przyjęciu. Elvis nie zwracał uwagi na to, że Priscilla ma 14 lat, już wówczas obiecał jej następne spotkanie. I rzeczywiście, kilka dni później ponownie się zobaczyli, a randkę przypieczętowali namiętnym pocałunkiem.
Król rock and rolla powiedział: „To najładniejsza dziewczyna, jaką kiedykolwiek widziałem. Ma cudowne błękitne oczy i jest śliczną brunetką. W Niemczech spotykałem się z wieloma dziewczętami, zarówno Niemkami, jak i Amerykankami, ale Priscilla przewyższa je wszystkie". Para regularnie się widywała, jednak nie publicznie, ze względu na młodziutki wiek 9-klasistki. Z czasem Elvis wrócił do USA po zakończeniu służby i bliscy zakochanych podejrzewali, że to koniec zakazanej miłości.
Los chciał inaczej - Priscilla wysyłała do ukochanego listy miłosne w różowej kopercie, aż w końcu po dwóch latach Elvis zaprosił ją do Stanów. Rodzice pozwolili jej jechać, pod warunkiem, że nie zamieszka z mężczyzną. I właśnie w USA ich miłość rozkwitła, niestety, to różane uczucie miało kolce...
Elvis całkowicie podporządkował sobie Priscillę. Przede wszystkim zmienił jej styl - dziewczyna przefarbowała włosy na czarno, zadbała o licówki zębów, nakładała mocny makijaż, nosiła kuse sukienki... z niepewnego dziecka powoli zamieniała się w kuszącą, ponętną kobietę.
Okazało się, że jej marzenia o szczęśliwym związku były złudne - świat kręcił się wokół Elvisa, który żył koncertami i sławą, a nawet romansami z innymi kobietami. Mimo to w 1967 roku wzięli ślub, a ogromne wesele, pełne przepychu, bogactwa i prestiżu, stało się ogólnoświatowym wydarzeniem.
Ślub jednak nie zmienił stosunków między parą, podobnie jak ciąża Priscilli. Chociaż ich córka stała się oczkiem w głowie Elvisa, gwiazdor powiedział, że nie jest w stanie uprawiać seksu z kobietą, która urodziła dziecko.
Koniec końców Priscilla nawiązała romans z trenerem karate, którym był Mike'm Stone. W 1973 roku Priscilla i Elvis rozwiedli się za porozumień stron. I chociaż początkowo Elvis był przeciwny rozstaniu, mówiono nawet, że wynajął zabójcę na Mike'a, z sądu wychodzili, trzymając się za ręce. Elvis powiedział, że rozwodzą się nie przez romanse, a jego karierę, podróże i sławę.
Przeczytaj też:
Wymyśliła toksyczny związek z 60-latkiem? Zaskakujące wyznanie polskiej modelki
Priscilla - kobieta stworzona przez króla rock and rolla
Priscilla Presley po rozwodzie rozwinęła skrzydła- dostała znaczną część majątku, alimenty i procent od przychodów w przyszłości, więc zainwestowała w butik Bis&Beau, który po śmierci Elvisa zmieniła w muzeum jego pamięci. Priscilla Presley uruchomiła też własną linię perfum, stała się producentką hollywoodzkich filmów, a nawet sama pojawiła się w kilku produkcjach, na przykład w filmie „Naga broń" i serialu „Dallas". Obecnie kobieta dodatkowo udziela się charytatywnie oraz dużo czasu poświęca swoim dzieciom.
Była żona króla miała wielu mężczyzn po rozwodzie. Spotykała się nawet z Robertem Kardashianem i Richardem Gerem, a jej najdłuższy związek z modelem Marco Garibaldim trwał ponad 20 lat, przypieczętowały go narodziny syna. Jednak Priscilla już nigdy nie wyszła za mąż, zawsze podkreślając, że jej jedyną miłością był Elvis.
Nie bez powodu mówi się, że Priscillę stworzył właśnie Elvis. Czarne włosy, fryzura przypominająca ul, ciemny eyeliner, kuse sukienki... właśnie taka musiała być piękność, by zadowolić męża. Jej ślubna sukienka uszyta z jedwabiu i szyfonu, wysadzana kryształkami, stała się jedną z najpopularniejszych kreacji wszechczasów. O wyglądzie kobiety decydował właśnie Elvis - kreował go praktycznie każdego dnia. Image Priscilli stał się inspiracją dla pokoleń kobiet na przykład dla Lady Del Rey i Lily Collins.
Priscilla musiała być idealna pod każdym względem - Elvis karcił ją nawet, gdy zauważył, że żonie odpysnął lakier z paznokcia. I w tym wszystkim została zamknięta tragedia dziecka, bo przecież Priscilla była dzieckiem, które w wieku 16-17 lat nosiło mocny makijaż, kuse sukienki i uśmiechało się przez łzy.
Dzisiaj Priscilla ma 77 lat. Pieczołowicie dba o wygląd, a mnóstwo operacji plastycznych sprawiło, że wygląda jak porcelanowa lalka. Jej życie przypominało jednocześnie dramat i bajkę, ale jedno jest pewne - opierało się na bajkowej miłości.
Przeczytaj też:
Doja Cat lśni w teledysku do "Vegas". Tak promuje film o Elvisie Presleyu
Jak podsumowała Priscilla: „Żyłam iluzją, chciałam stworzyć dom, mieć dzieci. Marzyłam o tym, że Elvis będzie mężem z prawdziwego zdarzenia, ale to nie mogło się udać. Nie sądzę, bym kiedykolwiek spotkała kogoś, kogo pokocham tam mocno jak Elvisa. Porównywanie kogokolwiek do niego jest bezcelowe. Tak, byłam z mężczyznami, na których mi zależało, ale "Elvis zawsze pozostanie moją pierwszą miłością. I ostatnią".
Milena Dzikowska / Redakcja Maxmodels.pl
Przeczytaj też:
Gwiazdy mówią dość. Stare zwyczaje odeszły do lamusa
Tajemnicze życie matki miliardera. To, co robi szokuje wielu
