Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
27 wyświetleń
OdpowiedzJak w temacie: w końcu wyruszam na podbój stolicy.Z chęcią więc zapozuję, najlepiej za zwrot kosztów dojazdu. ;DNo, chyba, że mnie odpowiednio przekonasz ;)Podejmę się realizacji różnych pomysłów, jak i mogę przedstawic swoje.Zakres i ogólne warunki do uzgodnienia na prv. Zapraszam!
Z chęcią więc zapozuję, najlepiej za zwrot kosztów dojazdu. ;DNo patrz jak podejscie potrafi sie zmienic....
Ech, niektórzy za to są niereformowalni...
fajnie to brzmi "wyruszam, ale dopiero jak mi ktoś za to zapłaci" Czyli dojedziesz na miejsce a później będziesz zbierać kasę za dojazd od osób dla których za pozujesz :)
jeśli jedziesz do jakiegoś miasta i przy okazji chcesz coś popozować (a tak wynika z tego posta) to nie wypada prosić jeszcze o zwrot kosztów :/
to coś jak "płacisz raz, zbierasz cały czas" xD
Nie Tomku, znaczy to tyle, co: wyruszam na własny koszt, a martwic się, za co wrócę będę dopiero na miejscu ;DW ogóle uśmiech na końcu tego zdania i treśc następnego wskazywała na to, abyście wypowiedź traktowali przez bardzo szeroko rozstawione palce. Ale cóż... Lubię kontrowersje ;D
dlatego ja też na końcu zdanie wstawiłem uśmieszek :)Pozdrawiam
Jak zaopatrzysz sie w materac, to Ci pomoge przetrwać te trudne dni, w których nie będziesz mogła wrócić do domu:D hehe:)
Nie jesteś pierwszą osobą, która mi to proponuje ;D Ale dziękuję, będę miec to na uwadze! ;)