Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
9 wyświetleń
OdpowiedzA co w przypadku, kiedy modelka ma same foty, na których wygląda dobrze? ;) Lepiej myśleć, że wygląda tak jak w całym pf, czy że jest cwana i od razu można się bać zderzenia z rzeczywistością? :)
Za Jackiem. no, ale Nikodem byle czego nie wypuszcza (nie to, co ja ;) )to http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=8005738 byłoby też fajne, gdyby nie centralny kadr i płaska plama futerka w samym środku
:-)
sandra, to tylko dobrze świadczy o Modelce. dobrze dobiera kadry do pf i dobrze wybiera fotografów,
Tomku, takiej opcji nie brałam pod uwagę :)
ale to powinna być jedyna konieczna opcja bedąca podstawą do wspołpracy. Pokładanie nadziei w to że potencjalna "moelka" nie miała szcześcia do fotografów i cały ten zbiór gniotów w jej pf to wypadek przy pracy bo na sesje przyjdzie piekna, długonoga dzieczyna z zadbaną skórą , włosami i paznokciami oraz dużą motywacją do pracy zwykle kończy sie kolejną fotograficzną katastrofą.
Oj już niejedno zwierzenie kolegów padło przy wódce jak to po pierwszym spojrzeniu opadły im witki i najachętniej podziekowaliby kandydatce już w drzwiach. a wystarczyło zerknąć na ostatnią stronę pf
"ale to powinna być jedyna konieczna opcja bedąca podstawą do wspołpracy"------------------I tu się nie zgadzam. Osobiście lubie jak w PF jest jakiekolwiek zdjęcie, które daje mi informcję o faktycznym wyglądzie modeleki... nieważne, że gniot - ważne, że wiem kto mi przyjdzie na sesję.Same perełki w PF zawsze powoduja u mnie zastanowienie... czy to jej urok, czy to photoshop
Nam się tylko zdarzyło (raz, z tego co pamiętam) przekłamanie we wzroście i wymiarach... Gorszych przygód sobie nie przypominam :D
Slawku, dlatego napisalem że zwykle bliżej rzeczywistości bedzie to słabe z ostatniej strony pf niż wymuskane profilowe. i tylko fotograf powinien sobie opowiedzieć na pytanie czy to najsłabsze jest wystarczająco dobre aby podjć wspołpracę i czy z tego ziarna bedzie chleb
Dnia: 2012-08-22 11:24:49 sandra_z napisał:
Nam się tylko zdarzyło (raz, z tego co pamiętam) przekłamanie we wzroście i wymiarach...--------------czyli co, fotograf obiecywał na sesję statyw 180cm i blendę 120x90 a przyszedł ze stołowym i portretówką 51cm? ;)