Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
20 wyświetleń
Odpowiedzdla przyjemności. a przeliczam, bo mój portfel z gumy nie jest, sesja tfp to dla mnie "wspólny udział w kosztach", nie robienie fotek za free, czy dopłacanie.uczę się dopiero, w związku z tym zdjęcie, które zrobiłbym z doświadczoną modelką (której ewentualnie zapłacę) nie będzie wiele lepsze od tego, które zrobię z początkującą. pewnych rzeczy przeskoczyć się nie da
Widocznie musisz poczekać aż tym co Cię będzie ograniczalo będzie gra modelki... czego Ci życzę :)I porfela z gumy również ;)
thx -i wzajemnie :)
A latino to wszystko czyta i pewnie pęka ze śmiechu :))))
lepiej niech nie pęka -pękniętą modelkę ciężko się foci ;)no, ale może znajdzie kogoś, kogo na nią stać. chociaż nie miałbym 100% pewności -dobrzy foto chcą kasę za zdjęcia, dobre modelki za pozowanie. da się to pogodzić? ;)koło się zamyka, efektem jest brak zdjęć u jednych i drugich i w rezultacie widoczna na forum frustracja
właśnie aby rozwiązać ten węzeł niemocy ja np zrobiłem promocję. Sam w to nie wierzę, a jednak. /szczegóły w opisie na profilu/ do wyboru, do koloru;p))))ps. Adamie. defekt słusznie prawi. traktujesz fotografię jako hobby ? OK. ale mimo to nie widzę żadnego racjonalnego powodu abyś negował opłatę fajnej modelki na sesję. jakiś strasznych pieniążków to nie kosztuje a doświadczenie i fun z sesji bezcenne. ktośkto fotografuje np przyrodę też czesto zasuwa na drugi koniec Polski dla jednego kadru . dla pieniedzy? nie , własnie dla zadowolenia z hobby. Ty zamiast kwiatków wolisz fotografować dziewczyny. Super, ale to też koszty. niejako wliczone w uprawianie tego hobby. tak wiec pora poskromić węża w kieszeni i zacząć sie bawić,,, tak napraawdę a nie na poł gwizdka. życie nie trwa wiecznie.
może kiedyśna razie czuję potrzebę zainwestowania we własny warsztat.
ależ inwestycja w dobrą modelkęto także inwestycja w warsztat. nie walczysz z materią antypozowania tylko możesz sie w 100% skupić nad technicznym ogarnięciem pomysłów na sesję. przy wcześniejszym rozrysowaniu storyboard spokojnie na planie realizujesz kadr po kadrze, bez pośpiechu bo wiesz że na modelkę możesz liczyć i nie bedzie po poł godzinie znudzona. jak fotokiller naciskając spust odhaczasz kolejne krzyżyki na obiektywie /zrealizowanewg storyboard kadry/ Adamie. ze szczerego serca polecam Ci. zainwestój w taką sesję a zobaczysz jaka to cholerna frajda z profesjonalnej realizacji własnych pomysłów. dobierz sobie jakiegos kumpla z okolicy który pomoże Ci ze światłem bo zwykle biegania z lampami sporo i baw sie zajeb....tą realizacją sesji, jeden tak zrealizowany pomysł da Ci wiekszy power niż 10 sesji z nudnymi i bylejakimi pseudomodelkami.
Tomek, intrygujący jest ten Twój nowy avatar... a tak z tym klęczeniem, to mi przychodzi na myśl mycie podłogi :))))
Sławku tracisz formę jeśli klęczenie kobiety tylko z myciem podłogi Ci sie kojarzy ;p)