Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
431 wyświetleń
OdpowiedzCytat: realite
NIE FOTOGRAFUJĘ KOMERCYJNIE
Twój opis "TFP - agencyjne" sugeruje, że pozostałe osoby "nie TFP", czyli płatnie, chyba, że to tylko sposób na zniechęcenie "motłochu"?
Podobnie Twoja strona: " Realizuję zarówno plenery jak i zlecenia studyjne."
Jako osoba realizująca zlecenia chyba doskonale wiesz jakie są potrzeby Twoje i Twoich klientów?
Ale jeśli nie wiesz, to zacznij od zapamiętania "drobiazgu": każdy sprzęt jest zawodny, a wyjście na ślub z jednym zestawem sprzętu (nawet nowym, ze sklepu, z gwarancją i rękojmią) jest albo nieodpowiedzialnością albo głupotą (albo jednym i drugim). Nie chodzi o to, że nie zarobisz kasy, tylko o to, że zawiedziesz czyjeś oczekiwania, osób, które Ci zaufały w jedynym (teoretycznie jedynym) takim dniu w życiu. Wymianę (nie)uprzejmości i inwektyw poproszę na priv.
Do tej pory 400d wystarczał do tych ślubów i sesji? To 70d też wystarczy, i będzie można zamiennie używać tego 17-50/2.8. Będzie backup, powinno wystarczyć na jakieś szkło EF (może 50/1.8 STM na początek) i dwie chińskie błyskotki (niektórzy bardzo chwalą chińskie lampy, ale inni mają pecha, dlatego jeśli chińska lampa - to lepiej mieć dwie chińskie lampy, na wszelki wypadek, lub do kreatywnego użycia).
Pomyślnie zrobione zlecenia pozwolą na szybkie uzupełnienie sprzętu, niektórzy mówią, że nie wyobrażają sobie zdjęć ślubnych bez pełnej klatki, ale znam takich, co korzystają np. z 7d II, i nie narzekają.
I lepiej nie pytaj na żadnym forum "sprzętowym", bo może się okazać, że dostaniesz poradę w stylu "kup 2x 5d classic, używane 85/1.8 i 35/2, a zrobisz wszystko" (co mimo wszystko ma dużo sensu).
Zastanawia mnie jeszcze taki drobiazg, w profilu jesteś "Natalią", a w danych zdjęć "artystą" jest Adam, coś mi tu się nie zgadza, ale najwyraźniej nie musi.
Sam miałbym mały problem ze zmianą body. Aktualnie robię zdjęcia canonem 50d i niestety nowsze dwucyfrowe body canona nie są już tak dobre, jak 50d takie moje zdanie, ale odpowiadając na twoje pytanie 6d ma lepszą plastykę i mniej szumi co jest bardzo ważne i fajne, ale czy najważniejsze? Do 6d jak sam napisałeś musisz kupić obiektywy więc kolejne koszta ( chyba że nie masz ich dużo i nie są wysokich lotów) To i tak lepiej będzie kupić tańsze body i w tej cenie dokupić jakieś przyzwoite szkło. A canon 70d hmm ma też plusy więcej punktów AF co przy reportażu się przyda, odchylany ekran co też ułatwia prace i chyba fps 70d ma lepszy. Więc sam sobie musisz odpowiedzieć, jeżeli nie robisz tego zawodowo to może nie warto pakować dużej kasy za body, bo jak sam wiesz body to nie wszystko trzeba mieć też, a raczej przede wszystkim dobre szkło. Co do samych ślubów tak naprawdę bez lampy robisz głównie w kościele gdzie są różne warunki, ale też nie jakieś bardzo trudne, a później wesele to już walisz z lampą zewnętrzną, chociaż widziałem takich co i w kościołach i urzędach cywilnych błyskali na oślep bez skrupułów. Nie mam żadnego doświadczenia w praktyce z tymi aparatami, ale moim zdaniem chyba 70d w tym przypadku będzie bardziej rozsądnym wyborem.
Cytat: realite
Nie fotograFUJĘ komercyjnie, co nie znaczy że nigdy nie będę. TERAZ nie, ale nie wykluczam takiej opcji. "Zdecyduj się" nie jest odpowiedzią na zadane pytanie. Pozdrawiam.
Chciałem odpowiedzieć po usystematyzowaniu przez Ciebie rzeczywistych potrzeb ale skoro masz mnie zamiar pouczać, co jest odpowiedzią, a co nie, to sobie sam eksperymentuj za swoje pieniądze. Miłego dnia.
Piszesz, że nie fotografujesz komercyjnie ale aparat potrzeby do ślubów. To się zdecyduj na coś najpierw
przeanalizowawszy sprawę kupiłam 70D. dziękuję za wszelkie komentarze!
Cytat: c_ar
Cytat: realite
klientów nie znajduje się na wycieraczce, najpierw trzeba mieć naprawdę dobre portfolio
Znam takich, którzy zaczynają od dobrego marketingu, a uczą się jak coś zrobić "na żywo", na zleceniach dla klientów...
Zazdroszczę im odwagi :)
Cytat: realite
klientów nie znajduje się na wycieraczce, najpierw trzeba mieć naprawdę dobre portfolio
Znam takich, którzy zaczynają od dobrego marketingu, a uczą się jak coś zrobić "na żywo", na zleceniach dla klientów...
Cytat: c_ar
Cytat: realite
3. Potrzeby klientów nie obejmują wyboru mojego sprzętu - nie zdarzyło mi się, by ktoś powiedział "proszę tę sesję wykonać modelem takim a takim", to chyba jest jasne, że o sprzęt spytam kogoś, kto ROBI zdjęcia, a nie do nich pozuje.
4. Dziękuję za pouczanie o głupocie, ale nie wiesz z iloma aparatami idę na sesję, ani jak pracuje, więc tego komentować nie będę.
3 - jeśli klientowi wystarcza to co dostaje w tej chwili, to z nowszego body nie będzie gorzej, tzn. dowolny wybór będzie dobry
4 - jeśli do czasu robienia tej komercji nie będzie Cię stać na drugi zestaw pełnej klatki, bezpieczniej byłoby brać 70d, to miałem na myśli
Sprzęt to nie małżeństwo, nie zostajesz z nim do końca życia ;) Jeśli w tej chwili brakuje Ci możliwości w 400d, i jednocześnie brakuje środków na pełną zmianę na FF, to odpowiedź jest prosta, 70d plus jakieś szkło do FF. Za kilka miesięcy, gdy pojawią się kolejne środki, pomyślisz o zmianie na FF, nie przywiązuj się do sprzętu (przeglądniecie oferty używanych bywa wskazane).
O i to jest konkretna porada :) Dzięki :) Też się ku temu skłaniam. Zrobiłam kilka ślubów po znajomych, swoim 400 i pożyczonym 6 i jest bez porównania jakość. Ale głównie fotografuję plener i studio, więc super hiper matryca póki co nie jest mi niezbędna. :) i fajnie, że wszyscy piszą o komercji, ale powoli, powoli, klientów nie znajduje się na wycieraczce, najpierw trzeba mieć naprawdę dobre portfolio :)
Cytat: realite
3. Potrzeby klientów nie obejmują wyboru mojego sprzętu - nie zdarzyło mi się, by ktoś powiedział "proszę tę sesję wykonać modelem takim a takim", to chyba jest jasne, że o sprzęt spytam kogoś, kto ROBI zdjęcia, a nie do nich pozuje.
4. Dziękuję za pouczanie o głupocie, ale nie wiesz z iloma aparatami idę na sesję, ani jak pracuje, więc tego komentować nie będę.
3 - jeśli klientowi wystarcza to co dostaje w tej chwili, to z nowszego body nie będzie gorzej, tzn. dowolny wybór będzie dobry
4 - jeśli do czasu robienia tej komercji nie będzie Cię stać na drugi zestaw pełnej klatki, bezpieczniej byłoby brać 70d, to miałem na myśli
Sprzęt to nie małżeństwo, nie zostajesz z nim do końca życia ;) Jeśli w tej chwili brakuje Ci możliwości w 400d, i jednocześnie brakuje środków na pełną zmianę na FF, to odpowiedź jest prosta, 70d plus jakieś szkło do FF. Za kilka miesięcy, gdy pojawią się kolejne środki, pomyślisz o zmianie na FF, nie przywiązuj się do sprzętu (przeglądniecie oferty używanych bywa wskazane).
Cytat: pawel8888
Sam miałbym mały problem ze zmianą body. Aktualnie robię zdjęcia canonem 50d i niestety nowsze dwucyfrowe body canona nie są już tak dobre, jak 50d takie moje zdanie, ale odpowiadając na twoje pytanie 6d ma lepszą plastykę i mniej szumi co jest bardzo ważne i fajne, ale czy najważniejsze? Do 6d jak sam napisałeś musisz kupić obiektywy więc kolejne koszta ( chyba że nie masz ich dużo i nie są wysokich lotów) To i tak lepiej będzie kupić tańsze body i w tej cenie dokupić jakieś przyzwoite szkło. A canon 70d hmm ma też plusy więcej punktów AF co przy reportażu się przyda, odchylany ekran co też ułatwia prace i chyba fps 70d ma lepszy. Więc sam sobie musisz odpowiedzieć, jeżeli nie robisz tego zawodowo to może nie warto pakować dużej kasy za body, bo jak sam wiesz body to nie wszystko trzeba mieć też, a raczej przede wszystkim dobre szkło. Co do samych ślubów tak naprawdę bez lampy robisz głównie w kościele gdzie są różne warunki, ale też nie jakieś bardzo trudne, a później wesele to już walisz z lampą zewnętrzną, chociaż widziałem takich co i w kościołach i urzędach cywilnych błyskali na oślep bez skrupułów. Nie mam żadnego doświadczenia w praktyce z tymi aparatami, ale moim zdaniem chyba 70d w tym przypadku będzie bardziej rozsądnym wyborem.
Dzięki za sensowną opinię. Jasne, że nie garnek gotuje zupę i nie aparat robi zdjęcia, ale jednak waham się, bo miałam w ręce 6d i serio jest zajebisty... Tylko kwestia ceny mnie trochę przeraża (zmiana optyki itd). Muszę jeszcze się z tym przespać i poczytać, bo jednak to decyzja na dłuższy czas :)