Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
33 wyświetlenia
Mam Krokusa gdzieś ale rzygam już na sam widok(dorabialem wywolujac materialy z reportaży)
A ktoś jeszcze używa powiększalnika?
rawplgdzieś jeszcze mam ten cały majdan w jakimś garażu albo piwnicy..ze 20 lat do niego nie zaglądałem:) A niektóre papiery to nawet całkiem niedawno jeszcze oryginalnie zamknięte wyrzucałem.Ale kupiłem sobie ostatnio dla relaksu 10 filmów. Bardziej do wąchania, niż jakiegoś specjalnego użycia;) Może przewietrzę analoga, bo taki smutny leży w szafie
to wtedy dziewczyny były by normalne:) dzieci nie głodziły by się po to żeby wyglądać jak dziewczyny z kolorowych pism taka prawda
no ja narazie spłukany jestem więc muszę się posiłkować laboratoriami... ale niedługo pewnie do tego wrócę, jak kaska jakaś wpadnie :)
Jędrzeju - na wsi trzeba koreksem samemu kręcić ;p Albo cyfrą robić :) s5 - jak dla mnie samodzielne wywoływanie negatywów to coś jak powrót do młodych lat :)
rawpl ja raz na tydzień wywołuje cz-b illfordy i jeszcze nie spotkałem sie z problemem :) w Lublinie 5 czy 6 zakładów robi to i to nawet nieźle :) chociaż ostatnio chodzi mi po głowie myśl żeby wkońcu samemu wrócic do chemii i bawić się w domu...
"A to można gdzieś na mieście wywołać jeszcze czarno biały negatyw?"
można tylko na mieście. Dlatego wszyscy ze wsi robią teraz na cyfrach:)
A to można gdzieś na mieście wywołać jeszcze czarno biały negatyw?
Oj tam oj tam - wiadomo o co chodzi.Chyba ze ktos klisze/kasete do labu oddaje