Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
14 wyświetleń
Odpowiedzcnota, może nie wiesz ale posiadam umiejętność porozumiewania się czterema językami z rodzimym włącznie.Pozostałe to angielski, łacina i rynsztok.Do rozmówcy zwracam się językiem mu zrozumiałem to znaczy takim jaki zwraca się do mnie.To chyba logiczne. Prawda?Nie sądzisz że do panienki która świetnie włada rynsztokiem będę mówił szlachetną łacina.To teraz do Ciebie.Zamieniłeś się z penisem głowami?W tłumaczenia najprawdopodobniej Tobie zrozumiałym: - „Z chujem na łby”Ps. Ciebie poniżać nie potrzeba. Jestes dość nisko.Ps2, Z zacytowanych słów to tylko część z konwersacji.Użyte słowa są jedynie powieleniem jej.Zresztą ja się mam tobie tłumaczyć? Co Ty Pełnomocnik? jak tak to naucz klientkę rozmowy
z gory???chyba raczej z betonu, bo to ten sam poziom...
Jak te cnoty krótko istniejąWystarczy jeden niewinny ruch i pęka.Znika, odchodzi w nicoś.
oh noł
dizaster [*]
Po co się cnota tłumaczysz. Jest kształt i forma. U ciebie leży wszystko. Buractwo przemawia przez ciebie nadal.
jak dotad, tylko Ty to robisz smarkaczu...
smutno tu tak jakoś teraz...
Smutno, i tak już pozostanie. Cnota jest tylko raz.
i tylko raz sie ja traci ;-)