Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1244 wyświetlenia
Witam! Poszukuje dobrej agencji modelek. Stawiam pierwsze kroki i nie chciałabym być oszukana. Najlepiej na pomorzu ale jeśli znacie jakąś inną, lepszą dalej prosze dać znać. Jednak ja nadaje się jedynie na fotomodelkę z moim wzrostem 161 cm. Proszę o pomoc.Pozdrawiam :)
Zaczniemy ot agencji. To jest przede wszystkim komercja, działalność zarobkowa. Powiedźmy prezentacja ciuchów - nie tylko, ale w dużej części. Tak naprawdę agencje współpracują z nielicznymi modelkami, które nadają się i do prezentacji ciuchów, i jednocześnie też do prezentacji twarzy (na reklamach), biustu i pupy (katalogi, opakowania i reklama bielizny). Typowa modelka agencyjna - to "barbi" z urody i o wzroście nie mniej niż 172 cm. Po prostu ma wszystkim się podobać i nie mieć własnej osobowości by nie zakłócać odbiór tego co prezentuje.
Ty żadnego z tych wymagań nie spełniasz (no chyba że masz zgrabną pupę, na której można prezentować majtki do katalogu, ale tego nie widziałem na przedstawionych zdjęciach więc pomijam komentowanie). Twarz masz ciekawą, ale nieco zbyt osobliwą jak dla modelki agencyjnej - ta ma być po prostu słodziutką makatką. Wzrost - nie muszę tłumaczyć, sama rozumiesz.
Za tym okażesz się w nader szerokim gronie dziewczyn, które agencje po prostu banalnie oszukują, czerpiąc przy tym z nich dochód: "Tak, kochanie, zakwalifikowałaś się do finału castingu, teraz powinnaś zamówić profesjonalne portfolio u naszego fotografa (200-500 zł w zależności od stopnia bezczelności managera agencji). A teraz powinnaś ukończyć płatny kurs makijażu (jak wyżej). A teraz musisz zapłacić (znowuż jak wyżej) za wprowadzenie cię do naszej bazy danych." Na tym zainteresowanie agencji dziewczyną zazwyczaj się kończy, a jak dzwonisz i pytasz - "tak, kochanie, szukamy dla ciebie zleceń, jak tylko coś będzie - powiadomimy".
Teraz FOTOmodelka. Niby racja, na planie zdjęciowym nie ma punktów odniesienia (to nie wybieg) i wzrost modelki nie ma znaczenia. W praktyce jednak inaczej. W mojej pracowni fotografujemy czortową kupę ciuchów do sprzedaży internetowej i wszystkie sukienki nam przywożą na wzrost co najmniej 170 cm. Dziewczyna na zdjęciu przykładowym (znajdziesz w moim profilu, ta w białej sukni i z kwiatami w ręku) ma wzrost 173 cm i my ją jeszcze "wydłużamy" przy obróbce - tak sobie życzy zleceniodawca.
Jeszcze jedno - tatuaż na widocznym miejscu przeważnie dyskwalifikuje agencyjną modelkę na amen. Po prostu zbyt dużo zachodu z jego usuwaniem przy obróbce zdjęć.
Podsumowując - dając sobie spokój z agencjami oszczędzisz sporo kasy, zachodu oraz frustracji i rozpaczy.
Jeśli tak Ci zależy na pozowaniu - spróbuj pozować sensownym fotografom do portretu i aktu. Wątpię byś na tym się wzbogaciła, ale dla samorealizacji i by mieć dobrze zdjęcia na pamiątkę to nie najgorsze rozwiązanie.
Ewentualnie do katalogów majtek (taki np. robię co roku, zdjęcia przykładowe też znajdziesz w moim profilu) - ale to znowuż jeśli masz zgrabną pupę.
Jesteś dorosła i mam nadzieję, że zrozumiesz mnie poprawnie. Nie mam żadnego interesu w tym by Cię dezinformować, a nawet jak pewnie zauważyłaś nawet na swój plan zdjęciowy nie staram się ściągnąć bo: 1. za daleko; 2. nie fotografuję za pozowanie.
Jeśli chcesz coś jeszcze dowiedzieć się - pisz na mila sergium@sergium.eu bo na MM nie zaglądam zbyt często.
Sergiuszu, modelka agencyjna częśto jest daleka od "typu barbie" jak to opisujesz. Są zresztą różne typy modelek do różnych przeznaczeń, ale taka typowo pod ciuchy jest inna niż w Twoich wyobrażeniach. Do tego osobowość u modelki to ogromny plus. Plus słodziutka twarz, chryste panie, w jakiej agencji to jest klucz?
Czyli mam się nie zrazić po wcześniejszym komentarzu?
Cytat: Miniaa
Czyli mam się nie zrazić po wcześniejszym komentarzu?
Jak byś miała te 7cm więcej to zdecydowanie nie ;)
To co napisałem - praktyka, potwierdzona niezliczoną ilością przypadków, niestety. Natomiast to co napisał kolega - puste gdybanie i dywagacje.
Cytat: Miniaa
Czyli mam się nie zrazić po wcześniejszym komentarzu?
Jestem na 99% pewien, że się zrazisz tak czy owak, różnica tylko w tym JAKIM KOSZTEM.
Szczerze... Uważam że Pana zachowanie jest żałosne. Zamiast młoda osobę motywować i pokazać inne rozwiązanie wbija Pan przysłowiowo nóż w plecy. A co do agencji i bycia fotomodelka. Tu Pan się zdziwi za jakiś czas gdyż prowadzę rozmowy z kilkoma osobami. Tu kończy się moja dyskusja z Panem. Pozdrawiam
Żałosne???
Żałośnie to ty się zachowujesz, dziewczyno. Najpierw prosisz o poradę, a jak ona okazuje się niezgodna z tym co byś chciała usłyszeć, to ubliżasz mi, chociaż wiekiem mogłabyś być moją wnuczką.
"Nóż w plecy"... dużo tu "błądynek", ale takie są rzadkością nawet tu.
Zresztą coś takiego przypuszczałem od samego początku.
Za tym powodzenia w modelkowaniu się agencyjnym życzę, choć nie wróżę.
Cytat: sergium
To co napisałem - praktyka, potwierdzona niezliczoną ilością przypadków, niestety. Natomiast to co napisał kolega - puste gdybanie i dywagacje.
Ciężko dyskutować z takimi argumentami poza jednym. W moim portfolio łatwo można zweryfikować z jakimi modelkami z i z jakich agencji pracowałem. I w zasadzie powinienem uciąć tym temat gdybania i wydawania się, bo nasze portfolia, drogi Sergiuszu, mówią same za siebie :)
Cytat:
...W moim portfolio łatwo można zweryfikować z jakimi modelkami z i z jakich agencji pracowałem....
Tak, sprawdziłem to zanim napisałem.
I co - któraś z nich pasuje do "wzoru" naszej delikwentki?
I co - dasz radę panie kolego zagwarantować delikwentce karierę modelki agencyjnej?
A jeśli NIE - to po co całe to gadanie i dywagacje?
Jawna "błądynka" - nie pierwsza i nie ostatnia na tym forum zresztą - chce posmakować przygód, związanych z modelkowaniem się agencyjnym, dla absolutnej większości dziewczyn niestety przykrych (a co, sądzisz że ja nie maiłem do czynienia z żadną dziewczyną, którą "poprowadzono" wedle opisanego schematu i wygłaszam ot tak sobie po prostu z chęci spędzenia czasu, którego swoją drogą przed sobą aż tak dużo już nie mam?).
Ja po prostu usiłuję oszczędzić dziewczynie kosztów (całkiem obliczalnych) i frustracji (wcale nieobliczalnych).
Zastanów się nad swoimi chęciami...