Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
19 wyświetleń
Odpowiedzposzukuje kogos kto moglby wypozyczeyc ew sprzedac, badz polecic kogos, kto posiada agregat pradotworczy ktory nadawalby sie do pracy ze swiatlami blyskowymi w plenerze.
kontkant na prv. z gory dziekuje
pamiętaj że to nie może być zwykły agregat, ale z odpowiednimi zabezpieczeniami przeciw skokom napięcia. Lampy błyskowe są bardzo czułe i nie wszystkie są zalecane pod agregat.
A nie zastanawiałaś się nad zrobieniem własnej konstrukcji typu dobra przetwornica + układ sterujący + jeden lub dwa akumulatory ? Przynajmniej nie trzeba krzyczeć do modeliny, nie zwracasz hałasem na siebie uwagi a i też popracujesz trochę dłużej na tym
ćwiczyłem doświetlanie pleneru dwoma sposobami:- przetwornica 12/230 zasilana z samochodu, tanie żarówy fleszowe (takie z gwintem E27) spisywały się znakomicie, nawet 3 naraz. podpięta lampa studyjna marki fighter 300WS niestety powodowała wyłączanie się przetwornicy z powodu przeciążenia- UPS APC 500VA ze wspomnianym fajterem - po błysku UPS wymagał ręcznego przekonania do startu, ale dawał radę. nabity na max UPS dał radę na około 50 błysków.
Oj przydałoby się coś takiego...ale im więcej o tym czytam, tym głupszy jestem...
armi: owszem, upsem też można ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ze tak możesz zabić zarówno ups jaki lampę, te urządzenia nie są stworzone do wytwarzania prądu w ten sposób (niekontrolowanego, stałego spadku napięcia) lecz stałego utrzymywania w określonym przedziale.
Ja używam nie tyle agregatu, ile akumulatora (Elinchrome), mogę wypożyczyć, kwestia dogadania...
Power Star1 to generator zasilający 2400Ws firmy Fomei. Posiadam, używam ponad 2 lata - zapiernicza bezlitośnie na wszystkich kontynentach świata ze wszystkimi urządzeniami na 230Vhttp://www.fotoarts.pl/generator-bateryjny-fomei-power-star-t12960.html
Generatory:
- wady masa, hałas, skoki napięcia i potencjonalnie porblematyczne w eksploatacji
-zalety - możesz podłączyć swiatlo ciagle
Uzywalem paru, wylacznie by pracowac na swiatlach ciaglych i maszynach do mgielek, dymow etc.
Tutaj link do malego i taniego;)
http://www.lings.com/lingscentralapp_core.0.LassoApp?pg=nav&prodview=758e3da840211a02§num=e085b3de2bc0b01d&catnum=f1f4e6a16136b139&-session=Lings:4E6912B20c5b12392EnYOT2E6635&-session=Lings:4E6912B20c5b12392EnYOT2E6635
Osobiscie polecam inwestycje lub wypozyczenie generatorow blyskowych na baterie, np Profoto 7B lub ProB2 albo tansze Elinchrom Ranger. Ich glowna zaleta to wydajnosc, duza moc-1200-1500W, i mozliwosc wymiany baterii. Kto idzie w plener, wie ze 200-400 zdjec z flashem to niewiele. z Dwoma bateriami i normalnym uzyciem np 2/3 mocy spokojnie mozna uzyskac 700-1000 ekspozycji.
Wada tych produktow jest cena.
Nietorzy zastepuja je tanszymi odpowiednikami wczesniej wspomnianych firm Elfo i Fomei, chociaz moim zdaniem ich moc jest zbyt mala.
Ostatnia alternatywa, dosyc ciekawa sa lampy Quantum Q z bateria 2x2. Link tutaj. Moc ok i miesci sie w plecaku.
http://www.bhphotovideo.com/c/product/314906-REG/Quantum_Instruments__Quantum_T5_Digital_Flash.html
Adam
może i mogę ubić, ale jedno i drugie jest już na tyle wysłużone, ze jakoś sumienie mnie nie ruszało :) a że sprawdziło się już dobre kilka razy, więc śmiem twierdzić, ze krótkookresowo rozwiązanie działa :)