Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
47 wyświetleń
OdpowiedzSą wakacje. Jak by jakaś ładna modelka miała ochotę na współprace z brzydkim fotografem, to ja jestem w Krakowie.
Jak warto, to dojadę w każde miejsce. Są wakacje, mogę dojechać z Krakowa i do połowy Polski. A jak bardzo warto to i dalej.
Pojęcie "warto" ma decydujące znaczenia. Zakres pozowanie to akt bez grymaszenia. Innych robić nie umiem. Jak bym chciał ubrane to bym pytał w klasztorze.
Za nic nie płacę, niczego nie pobieram. Chętnie postawię lody i herbatę kiedy studentki, liczę na poczęstunek kiedy pracujące. Chociaż to żadna zasada i warunki.
Jestem stary i brzydki, to tak na wszelki wypadek byś się nie wystraszyła. Ma to też swej plusy, bo nic innego Ci nie grozi nawet jak byś chciała.