Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
7 wyświetleń
Odpowiedz.
no właśnie, tutaj :) bo w prawdziwym świecie fotograf!=klient (chyba, że hurtowo robi stocki)
"fabrykaf" - płacenie za pozowanie do aktu to nie głupota, tutaj to się nazywa "komercja" :-)
akt jest wtedy gdy na sobie modelka ma bieliznę- to def foto z maxmodels...
głupotą jest płacenie za pozowanie do aktu, przecież można zrobić anonimowy i nie trzeba nawet umowy ;)(tylko uwaga na charakterystyczne znaki pozwalające na ew. jednoznaczne rozpoznanie)
"fabrykaF' - to jasne, skupiłem się jednak na tym "akt no TFP" :-)
cycki to jeszcze nie akt..
Za cienki jestem na akt,robie portrety z nagością biustu.
wrocart, nie łam się, jak ktoś pisze "no TFP" to znaczy, że w ogóle nie chce brać udziału w sesjach. Bo płacić przecież też nie będzie.
walenty, ale jakoś w twoim pf nie widać aktu...