Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
11 wyświetleń
OdpowiedzMoja koleżanka chce sobie kupić aparat "na początek". Do 2 tysięcy max (wiem, że to mało, ale ona jest studentką, a od czegoś trzeba zacząć) . Macie jakieś propozycje jeśli chodzi o konkretny sprzęt....?
2 tysiaki wystarcza spoko ;)np. http://niespodzianka.pl/presents/dee66cabbb19c6a496b0b48cdf6de745.jpg
kompakta za okolo 300 zeta mozna kupic, a reszte milo przepic, albo na wycieczke pojechac :PJakie pytanie, takie odpowiedzi.Doprecyzuj pytanie o co kolezance chodzi, o nowke czy uzywany tez bierze pod uwage, kompakt czy lustro, jak to ostatnie, to z wymienna optyka, czy nie, jaki system, to cena za body czy za calosc, cyfra czy analog itd...
ona sama nie wie, jaki najlepszy jest wg Was. Proste pytanie wymaga prostej odp.
to nie jest proste pytanie, a chyba każdy fotografujący stwierdzi że (delikatnie ujmując) głupie === sprzęt się dobiera między innymi do przeznaczenia (wybierając zazwyczaj kompakty)i możliwości finansowych na następne lata (jeśli na myśli jest lustrzanka) ==== a że parę przodujących firm w ostatnich latach puściło po parędziesiąt/pareset modeli aparatów to nie licz na konkrety
Ja się w ogóle na tym nie znam. Pozuję, a nie robię zdjęcia. Poprosiła mnie, więc jej pomagam, tak jak umiem. Ona też nie wie jeszcze sama co chce. Macie zamiar mnie teraz linczować za zle sformułowane pytanie?! Proszę o konkretne linki.
Konkretny link do konkretnego pytania. Proszę: http://optyczne.pl/
po pierwsze: "lincz" osoby a ocena sensowności pytania to dwa odmienne światy ===== poza tym, Szanowna Pani, zostawiłem wyraźną informację, iż jeśli chcesz konkretów w postaci "marka, model, akcesoria" potrzeba więcej informacji, bo nie wiadomo czy komuś potrzebne duże przybliżenie, praca pod wodą, czy zabawka do chwalenia się przed koleżankami ==== poradą służę uprzejmie -ale już na privie (powiedział instruktor zajęć z fotografii cyfrowej miejscowego dk) :p
ona sama mi ich nie podała, więc co ja mogę, poza tym ona sama nie wie i jeszcze dopowiem, że gdyby chodziło o jak to Szanowny Pan określił "POCHWALENIE SIĘ PRZED KOLEŻANKAMI" to ja nie zawracałabym sobie głowy takimi kaprysami, więc sobie wypraszam tego typu insynuacje ;/ a tak na marginesie to trzeba było napisać do mnie na gg, a nie sie mądrzyć na forum.
ja pierdykam....