Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
26 wyświetleń
Odpowiedzjuż wolę liczyć barany ;)
vesta idziemy na sesję? nawet teraz:P
idź spać , lepiej zrobisz ;)
KOlejna laska nie pamiętam imienia, chciała kawy no dobra niech będzie ta kawa bo akurat jechałem kupić okulary marki oakley. Oczywiście 16 a ja 2 dni bez snu, no ale skoro się umówiłem to idę na tę pie... kawę. Siadamy i panna zaczyna, napie... jak z karabinu, jadaczka jej się nie zamyka, 3 sesje na koncie a gada jakby była naomi campbell albo kate moss, albo obiema na raz. W końcu po 30 minutach podpierania się o stolik pyta się mnie czym się zajmuję. Jako że nie spałem 2 dni bo oglądałem 2 i pół to odpowiadam "jestem pilotem" ona cala podniecona, oczy jej się otwierają szeroko i pyta "a czym latasz???" "boeing 747" i pomimo jej natarczywości udało mi się 10 minut później uciec w stronę taxi, gdzie swoją drogą była mała awantura... 1/10:P
pamiętniki z wakacji cz. 258?
Anita- umówiliśmy się na szybką sesję w ogrodzie saskim. Porobiłem trochę zdjęć ale Anitka chciała więcej, dobra mam 30 minut więc mogę jej popstrykać. Pstrykam 300 jednakowych, ona chce jeszcze, ja daję klapsa i mówię że się śpieszę. Swoją drogą laska kompletnie nie w moim typie, jeszcze mnie strasznie nudziła, ale na zdjęciach spoko wychodzi. Więc po sesji jadę w swoje miejsce. Nad ranem wracam do domu a tam kilkadziesiąt smsów i maili "gdzie zdjecia" po 3 dniach dostaję megą wulgarnego smsa, wku... 1 odruch faceta z jajami to delete all, ale akurat się śpieszyłem na lunch z jakimś suitem i nie zdąrzyłem. Wróciłem o 14 więc standardowa drzemka, wstałem i niestety mi przeszło, nawet obrobiłem kilka bo fajna dupa. A tu bach pisze ona na maxie że proponowałem jej sex. Że zapraszałem do siebie. Myślę sobie "a to zdzira, sesję o 18 skończyliśmy o 18.10 miałem spotkanie, co ona myśli że jestem sprinterem, że zaliczę ją w ogrodzie saskim?" No nic kłótnia i takie tam. Daję 5/10 bo przynajmniej były emocje;P
Majka i Asia- sesja wypadowa, z kumplem pojechaliśmy na mecz i partyjkę golfa do Gdańska, przy okazji ustawiłem sesję. Dziewczynki okazały się kompletnym niewypałem, spóźnienie 60 minut, kiepskie ciuchy, wularne i ogólnie kiepskie, więc pogoniliśmy je i udaliśny się do pewnego nieoficjalnego klubu, tam zwróciła się nam podróż i jeszcze było na kilka wydatków więc kupiliśmy wielkiego misia (genialny pomysł majac sportowe auto...) 1/10
.
Nikola- ssesja hardcorowa, jakieś 72h bez snu ale trudno byłem umówiony więc poszedłem. Na miejscu upał, inna fotografka no i modelka. W sumie nie pamiętam o czzym gadaliśmy bo przez 3h myślałem o pączku. Czemu o pączku? Nie wiem nie lubię pączków ale myślałem o nim aby nie zasnać, w końcu koniec, nawet nie miałem siły dać klapsa. Zdjęcia nawet spoko ale potem 3h snu i biegiem na lotnisko aby znowu całą noc nie spać więc raczej kiepsko wspominam. 3/10
jesteś pijany ?