Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
546 wyświetleń
OdpowiedzWarto uzywac baz. Zdecydowanie przedłużaja trwałośc makijażu, matują lub rozświetlają, a w makijażu profesjonalnym są niezbędne.Czy na bazie się lepiej rozprowadza cienie - nie powiedziałabym, że na każdej. Miałam Art Deco i utrudniała mi pracę. Ze średniopółkowych baz polecam Lumene - zarówno pod cienie, jak i tę pod podkład. Obie używane przez jakieś 4 lata na róznych cerach, nigdy mnie nie zawiodły. Od niedawna mam w swoim kuferku bazę Smashbox Photofinish. Jest świetna i niezawodna jeśli chodzi o matowienie, jednak w pogotowiu mam coś lżejszego do cer bardzo suchych .. rozświetlające bazy Revlon SkinlightsJeśli chodzi o swoją buzię to używam bazy pod podkład tylko na wielkie wyjścia i wybieram tę rozświetlającą. Ta pod cienie to mój codzienny makijażowy niezbędnik :)
Bez baz to ja sie nie mogę obejść, zwłaszcza tych pod cienie. Sama używam ArtDeco, jest też niezła do makijażu ślubnego - cienie trwają nienaruszone cały dzień, i noc jak trzeba ;) Niektóre cienie minimalnie trudniej się na niej cieniują, chociaż po zmianie formuły na troszkę lżejszą prawie nie ma róznicy. Dobra jest też baza Lumene. Na sesje polecam Inglot Duraline - fajnie wydobywa kolor cieni, chociaż na poczatku jest trudna w obsłudze i można ją cieżko skląć ;)Co do baz do twarzy, to całkiem przyjemne ma Oriflame. Podobno całkiem niezła jest też Dax Cosmetics. Z profesjonalnych to oczywiście Kryolan i MakeUp Studio. A moze któraś z Was używała baz z Inglota, tych połyskujących w różnych kolorach? Dobrze sie łączą z innymi podkładami?
Ja kupiłam właśnie ze smashboxa - photo finish. Dla własnego użytku. Po niej miałam skórę na twarzy jak moja 2-letnia siostrzenica :P Jest dość wydajna, więc nie będę sobie jej żałować :) Naprawde polecam, czasem lepiej wydać więcej i mieć coś porządnego. I mówię tu z perspektywy kobiety a nie wizażystki :)
Łojeju poczułam się okradziona z płci :D :DDominiko, masz wersję Light?
Nie, mam primer, nie spotkałam wersji "light". Ale może kiedyś uda mi się przetestować :)
Light to zdaje się nowa wersja, mam właśnie tęhttp://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=24632ale nie zauważyłam szczególnego wygładzenia po niej.. Ciekawa jestem jakby wypadła w porównaniu..
A z Sephory bazy nikt nie używa?http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=27928Ja czasami i myślę, że jest całkiem ok.
Wyżej Alusiek napisałam, że nie poleca baz Sephory. Ja również jestem na nie.Używałam kilka lat temu, aż do pewnej wpadki kiedy zrolowała mi się na buzi klientki. Poleciała do kosza i nie mam ochoty na więcej eksperymentów z tą marką
Ja jeszcze na szczęście nie miałam z nią wpadki :)Póki co kupię Artdeco. Smashboxa kiedyś tam ... (cena!) ;)
Tej akurat bazy sephory, o której mówi lilablue, nie używałam osobiście, ale koleżanka również wizażystka tez nie miała o niej dobrej opini. Właśnie coś w nich jest takiego, że często nie da się na nie nałożyć podkład, a przecież po to one są, m.in. właśnie mają wygładzać i ułatwiać jego nakładanie. Dziwne:)Pzdr