Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
23 wyświetlenia
OdpowiedzJa też pędzlem -płaskim lub #187 MACowym i póżniej tym samym pędzlem podkład.
dzięki Dziewczyny, to i ja spróbuję pędzlem w takim razie :)
ja też pędzlem :)
Ja bazę nawilżającą nakładam pędzlem, którym potem aplikuję podkład, dzięki czemu jestem w stanie uzyskać efekt "drugiej skóry". Podkład wówczas lepiej stapia się ze skórą, szczególnie przesuszoną...natomiast baz silikonowych nie lubię i nie stosuję, ale też zdarza mi się nakładać bazę palcami.
mam pytanie z gatunku być może głupich:> czym nakładacie bazy? mi najlepiej aplikuje się palcami, szczególnie silikonowe, ale może macie jakieś inne dobre sposoby?...i wielka szkoda, że krem matujący Kryolanu nie matuje, Matleena, też miałam właśnie kupić i wypróbować... :( bo szukam bazy, która nie tylko przedłuży trwałość makeupu (w końcu taką nietrudno znaleźć), ale i zmniejszy błyszczenie przy b. tłustej skórze, a z tym już trudniej.
apropos eyelinerow MAP, ja zakupilam te w zelu i polecam, sa cudowne, zamiast cienia przy mocnym makijazu daja swietny efekt, ciezko je zmyc woda, ale swietnie sie nimi cieniuje, mam na razie 4 kolorki i chce sobie wszystko skompletowac
ładne kreski da się zrobić cake eyelinerem z MAPu, zaskoczona byłam jego kremową konsystencją (w Kryolanie cake jest suchy jak kamień), którą można rozcieńczyć wodą lub sealerem i daje to wygodę w rysowaniu kreski, bez rozcieńczania można uzyskać efekt delikatniejszy, jak z ołówka... no i sie nei skrusza jak ten z Kryolanu... jedyny minus to słabsza trwałość niż przy żelowym linerze.
co do MAPu - ja ostatnio kupiłam eyeleiner w pisaku, ciezko nim zrobić ładne kreski (ale mam jeszcze pedzelek z kryolanowskiego eyelinera) ale wodoodporność jest nieziemska! nie da sie zetrzeć go pod wodą!co do tuszy - ja uwielbiam Max Factor False Lash effect ;pa co do baz... nawilżającą z MAPu lubie ;) ostatnio kupiłam tez na sprawdzenie krem matujący z kryolanu - ale nie matuje jakoś specjalnie
tusze bardzo szybko wysychaja (nawet jesli nie 'pompujesz'), maja kiepska konstystencje, kremowatą przez co zawsze za duzo go na szczoteczce, do tego wykonanie tez nie jest najlepsze, odkrecilam tusz i za drugim razem gorna jego czesc odpadla, cala sie nim ubrudzilam......mieli popracowac wlasnie nad tuszami, jestem ciekawa wynikow ;)
o no właśnie co z tuszami? męcze sie jak cholera bo aktualnie mam loreala volume million lashes ktorego kazdy zachwycał a ja nie moge sobie z nim poradzic . skleja rzesy a gdy wyschnie kruszy sie cholernnie :(