Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
10 wyświetleń
OdpowiedzGiraffko obyś się myliła...ale powiem Ci że sama spotkałam się ze swego typu dyskryminacją moich kształtów...udzielałam się dla agencji reklamowej rarapi w Poznaniu do castingow fryzjerskich...któregoś razu okazało się iż w momencie kiedy zapytałam o inne ich zlecenia, czy były by jakieś dla mnie...wyszło na to że otrzymują zlecenia sesji do katalogów odzieżowych i oczywiscie w rozmiarach xs/ s 0_o tak więc moich bioderek by zleceniodawcy nie polubili ;) tak więc nie targnelam sie na swoje kształty a zarazem zdrowie i odpuścilam sobie ową agencje :P
No i dokonałaś świetnego wyboru! :) bez przesady, nie każda dziewczyna musi wyglądać tak samo. Potrzebne są i takie i takie, szkoda tylko że to o rozmiarach większych niż S są - przynajmniej w tej branży - dość często dyskryminowane :P
mcphoto : wiesz nie mowa tu o jakiejś chorobie związanej z otyłością tylko o bardziej kobiecych kształtach,gdzie kobieta widać że ma biodra a nie odstającą miednice..gdzie widać że ma pupe a nie coś płaskiego...no i gdzie widać że ma biust...nie urażając dziewczyn które mają genetycznie uwarunkowane posiadanie malego biustu...broń Boże nikogo tu urazić nie chce.
Jeśli ktoś był w stanie kiedyś określić kanon piękna jako 90/60/90 to myślę że jest i szansa by ów kanon uległ zmianie...nie można sztywno trzymać się reguł a wiadomo że one są po to by........ ;)Kwestia tego kto ile jest w stanie poświecić i za jaką "cenę"...
szukacie dziury w calym, np producenci bielizny niechca dziewczyn xs/s tylko wlasnie m a nawet i l ale zadbanych i proporcjonalnych, nikt nie mowi ze dizewczyna ma nie miec biustu i tylka, chodzi o to by byla proporcjonalna i szczupla
Popieram, kobieta powinna mieć tyłek, uda, biodra i piersi, to jest seksowne, i nie uważam, że takie kształty symbolizują, że kobiety są grube :)
łukaszu m. ciesze się ze dołączyleś do dyskusji aczkolwiek nie patrzysz na sprawe z "kobiecego punktu widzenia"...my nie szukamy dziury w całym...poza tym wątek dotyczy artykułu z niemieckiego magazynu i naszych odczuć co do kwestii w nim zawartej :)
szczerze mówiąc dobrze by to wszystkim zrobiło jakby nie patrzyli na wystające kości ( bez urazy dla szczupłych kobietek ) tylko na troszkę bardziej zaokrąglane kształty, jeszcze rok temu byłam chuda jak patyk dopadła mnie tarczyca i niestety 12 kg do przodu walczę z tym ale z mizernym skutkiem a z pozowaniem trochę się krępuję bo tu wystaje tam wystaje...
emi...powiem Ci tak...na tym portalu to można dla siebie zdziałać sporo...jest tu całkiem pokaźna liczba fotografów,którzy nie mają w oczach na pierwszym planie Twoich kilogramów tylko swoje projekty i to czy Ty sie do nich nadajesz czy nie...każdy z nas ma swój wzorzec piękna i tego sie nie zmieni...do tego dochodzą gusta o których jak wiadomo sie nie dyskutuje...Uważam że zdrowie jest najważniejsze i nie masz sie co męczyć ze zrzucaniem kilogramów tylko cieszyć się że tu i ówdzie Ci przybyło :) z tarczycą nie wygrasz jeśli nie dobiorą Ci odpowiednio leków,hormonów..a wierz mi że temat ten znam od podszewki bo moja mama miała raka tarczycy...
współczuję:( okropne jest to cholerstwo...nie głoduję się chodzę na basen czy aerobik...niestety wszystko jest ulotne więc trzeba korzystać puki się da :)