Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
27 wyświetleń
Miło mi. :)
I nie dało się tak od razu... ? Agresja rodzi agresję bardzo jestem na to uczulony. Kiedy ktoś bezczelnie opierdala mnie na forum, to nie mam ochoty być miły i sympatyczny, kiedy jednak ktoś napiszę konstruktywnie, pokazując mi błędy których sam nie dostrzegłem, i jest to w miłym tonie, to ja również odpowiadam miło... Za dużo na siebie wszyscy krzyczymy na forach internetowych, za dużo chcemy udowodnić, za dużo agresji w naszych słowach.... PEACE AND LOVE. to jednak działa.
neo.."...ze np. współpracowała z Tobą i jeszcze z kimś innym..."problem w tym, ze tutaj referencje sa skonstruowane na slitasne jak mnie wystawila do tego bezczelnie to jesllsi nie zaloze tematu na forum nie dowiesz sie, chyba ze przypadkiem w rozmowie bo referencji nie ma mozliwosci wystawic dopoki nie wstawi Ciebie jako autora zdjecia, a komentarz zostanie usuniety i Ja ignorowanyzostaja tylko pochlebne komcikinie wierzysz?zobacz :www.malwina.gasztyk.maxmodels.plnapisalem Jej wczoraj zeby madrala pokazala co potrafi iwyslalem linka do konkursuwidzisz ten wpis?widzisz gdzies wpisy od yiang?pisze ,a raczej szczeka a u siebie tylko slit komcie zostawia jak wiele wiele tutaj
" Agresja rodzi agresję bardzo jestem na to uczulony."No, nie mów, że ja jestem agresywny, bo jak walnę w dzioba! :)))@cacadu, ze zrozumieniem, czytaj ze zrozumieniem - ja nie pisałem o refkach, a o tym, że jak wiem o medelce, że współpracowała z Tobą i z innymi, to smyrnę do nich pw i zapytowywam, jak się sprawiła, czy gotuje, czy daje, czy ma fajne cycki. :)))
neo ale jak mnie wystawila to skad beda moje zdjecia?wiesz ile znam gwiazdek, ktore maja kilka zdjec i Ci fotografowie swietnie sie wypowiedza, a gro naprawde ciekawych foto zostalo olanych , czesto dlatego ze wyrazily checi, ale jak przyszlo co do czego to im sie nie chcialoprzyklad:telefon w koncu odebrany chwila przed sesja i zaspany glos:"niestety musimy przelozyc bo mialam impreze i spalam"
Teoretyzować możemy, nie dojdziemy do niczego.Czarne listy nie dają mi gwarancji, podobnie jak referencje.Działa to mniej więcej tak, jak wystawianie gniota na portalu foto i danie w opisie, że wygrał konkurs. Zaraz pojawią się i przeciwnicy, i zwolennicy.A czasami można sterować widzem, dla osiągnięcia pożądanego efektu.Kiedyś, na jednym portalu foto wystawiłem fotę i dałem opis "Pracę dałem na konkurs. Nie wygrała, nawet nie zmieściła się w pierwszej setce, w ogóle nie trafiła do galerii konkursowej". Pod pracą nie było nic o focie, choć celowo wybrałem gniota.Ludzie zaczęli jechać po organizatorach konkursów, a mi wystawiali wysokie oceny. Wtedy wrzuciłem kolejnego gniota. Ludzie zaczęli oceniać go wysoko i dorabiać do niego ideologię. Podobnie jest z listami referencyjnymi i anty referencjami.