Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
632 wyświetlenia
OdpowiedzCytat: sergium
Na dodatek nikt dotąd nie pofatygował się propozycją jak rozstrzygnąć "odwołanie zgody na publikację" w przypadku np. wielonakładowego magazynu, zwłaszcza jeśli znaczna część nakładu już wyprzedana...
Ty tak na poważnie ?
Czy może na co dzień mieszkasz w Korei albo Chinach ?
Bo w naszym prawodawstwie ciągle jeszcze - na szczęście - żadne prawo - w tym i cywilne - i żaden wyrok sądu nie działą wstecz
Więc odwołanie zgody na publikacje biegnie od momentu jego złożenia
Masakra.
Nie zgadzam się na publikację ŻADNEGO z moich zdjęć opublikowanych przez tego fotografa.
https://www.maxmodels.pl/fotograf-potwo-or.html
Zdjęcia zostały opublikowane bez mojej zgody, ukazują mnie w złym świetle i naruszają moje dobra osobiste. Akty nie były planowane przed sesją. Fotograf namówił mnie na nie w trakcie sesji mówiąc, że będą tylko dla mnie. Nigdzie nie miał ich umieszczać! Jedyne zdjęcia, do których miałam się rozebrać i były planowane to nagość zakryta - zdjęcia w stylu "American Beauty".
Fotograf twierdzi, że zapłacił mi za sesję zdjęciami. Dostałam zdjęcia, ale taka była umowa, że zgadzam się na nagości i będę miała zdjęcia. Mowa była także, że te zdjęcia będą dla mnie i nigdzie ich nie wstawi. Niestety oszukał mnie.
Ponawiam żądanie o usunięcie zdjęć i wyrażam stanowczy sprzeciw udostępnianiu mojego wizerunku przez tego fotografa.
Poniżej linki do zdjęć które wstawił bezprawnie wykorzystując mój wizerunek. Fotograf z premedytacją działa na moją szkodę i z premedytacją szkodzi mojemu dobremu imieniu publikując zdjęcia z moim wizerunkiem przy moim stanowczym sprzeciwie.
https://www.maxmodels.pl/fotograf-potwo-or/akt-zdjecie-7557590.html
https://www.maxmodels.pl/fotograf-potwo-or/akt-zdjecie-7557601.html
https://www.maxmodels.pl/fotograf-potwo-or/nagosc-zakryta-zdjecie-7557597.html
https://www.maxmodels.pl/fotograf-potwo-or/edytorial-zdjecie-7557589.html
https://www.maxmodels.pl/fotograf-potwo-or/glamour-zdjecie-7557593.html
https://www.maxmodels.pl/fotograf-potwo-or/nagosc-zakryta-zdjecie-7557592.html
https://www.maxmodels.pl/fotograf-potwo-or/portret-zdjecie-7557587.html
https://www.maxmodels.pl/fotograf-potwo-or/akt-zdjecie-7557591.html
https://www.maxmodels.pl/fotograf-potwo-or/portret-zdjecie-7557588.html
Cytat: Konto usunięte
Zdjęcia zostały opublikowane bez mojej zgody, ukazują mnie w złym świetle i naruszają moje dobra osobiste.
Zanim skorzystasz z pomocy prawników polecanych przez pewnego kolegę w dyskusji pod jednym ze zdjęć i zażądasz kilkunastocyfrowego zadośćuczynienia, przeczytaj ostatni link który wkleiłem na poprzedniej stronie (na samym dole strony). To nie jest taka sama sytuacja, u nas nie obowiązuje prawo precedensu, ale nie zawsze sprawy kończą się tak, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
Na maxmodels można wystawić referencje tylko do zdjęcia. Wystawiłaś pozytywne, i w ten sposób potwierdziłaś, że sesja odbyła się za Twoją pełną zgodą, i że publikacja zdjęcia (co najmniej tego od referencji) odbyła się także za Twoją pełna zgodą. Dostałaś zdjęcia jako wynagrodzenie za pozowanie. Po otrzymaniu zdjęć cofnęłaś zgodę - masz prawo, ale to może się wiązać z koniecznością poniesienia pewnych kosztów na rzecz fotografa.
Zdjęcia nie są połączone z żadnymi elementami uwłaczającymi godności, nie są zamieszczone w kontekście przedstawiającym Cię w złym świetle. Znajdują się na portalu poświęconym m.in. fotografii, w portfolio autora, czyli w miejscu dość neutralnym.
Czytałem także Twoje oskarżenia pod adresem fotografa, mam nadzieję, że dokładnie zdawałaś sobie sprawę z tego co robisz, i możesz udowodnić swoje słowa. Jeśli nie, i fotograf będzie chciał i będzie w stanie udowodnić przed sądem, że napisałaś nieprawdę, konsekwencje dla Ciebie mogą być znacznie poważniejsze, niż Ci się wydaje (wyrok skazujący plus koszty). Zastanów się nad tym dokładnie, bo przez coś napisanego "na gorąco" można sobie narobić problemów na długie lata.
Cytat: c_ar
Cytat: Konto usunięte
Zdjęcia zostały opublikowane bez mojej zgody, ukazują mnie w złym świetle i naruszają moje dobra osobiste.
Zanim skorzystasz z pomocy prawników polecanych przez pewnego kolegę w dyskusji pod jednym ze zdjęć i zażądasz kilkunastocyfrowego zadośćuczynienia, przeczytaj ostatni link który wkleiłem na poprzedniej stronie (na samym dole strony). To nie jest taka sama sytuacja, u nas nie obowiązuje prawo precedensu, ale nie zawsze sprawy kończą się tak, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
Na maxmodels można wystawić referencje tylko do zdjęcia. Wystawiłaś pozytywne, i w ten sposób potwierdziłaś, że sesja odbyła się za Twoją pełną zgodą, i że publikacja zdjęcia (co najmniej tego od referencji) odbyła się także za Twoją pełna zgodą. Dostałaś zdjęcia jako wynagrodzenie za pozowanie. Po otrzymaniu zdjęć cofnęłaś zgodę - masz prawo, ale to może się wiązać z koniecznością poniesienia pewnych kosztów na rzecz fotografa.
Zdjęcia nie są połączone z żadnymi elementami uwłaczającymi godności, nie są zamieszczone w kontekście przedstawiającym Cię w złym świetle. Znajdują się na portalu poświęconym m.in. fotografii, w portfolio autora, czyli w miejscu dość neutralnym.
Czytałem także Twoje oskarżenia pod adresem fotografa, mam nadzieję, że dokładnie zdawałaś sobie sprawę z tego co robisz, i możesz udowodnić swoje słowa. Jeśli nie, i fotograf będzie chciał i będzie w stanie udowodnić przed sądem, że napisałaś nieprawdę, konsekwencje dla Ciebie mogą być znacznie poważniejsze, niż Ci się wydaje (wyrok skazujący plus koszty). Zastanów się nad tym dokładnie, bo przez coś napisanego "na gorąco" można sobie narobić problemów na długie lata.
Cytat: c_ar
Cytat: Konto usunięte
Zdjęcia zostały opublikowane bez mojej zgody, ukazują mnie w złym świetle i naruszają moje dobra osobiste.
Zanim skorzystasz z pomocy prawników polecanych przez pewnego kolegę w dyskusji pod jednym ze zdjęć i zażądasz kilkunastocyfrowego zadośćuczynienia, przeczytaj ostatni link który wkleiłem na poprzedniej stronie (na samym dole strony). To nie jest taka sama sytuacja, u nas nie obowiązuje prawo precedensu, ale nie zawsze sprawy kończą się tak, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
Na maxmodels można wystawić referencje tylko do zdjęcia. Wystawiłaś pozytywne, i w ten sposób potwierdziłaś, że sesja odbyła się za Twoją pełną zgodą, i że publikacja zdjęcia (co najmniej tego od referencji) odbyła się także za Twoją pełna zgodą. Dostałaś zdjęcia jako wynagrodzenie za pozowanie. Po otrzymaniu zdjęć cofnęłaś zgodę - masz prawo, ale to może się wiązać z koniecznością poniesienia pewnych kosztów na rzecz fotografa.
Zdjęcia nie są połączone z żadnymi elementami uwłaczającymi godności, nie są zamieszczone w kontekście przedstawiającym Cię w złym świetle. Znajdują się na portalu poświęconym m.in. fotografii, w portfolio autora, czyli w miejscu dość neutralnym.
Czytałem także Twoje oskarżenia pod adresem fotografa, mam nadzieję, że dokładnie zdawałaś sobie sprawę z tego co robisz, i możesz udowodnić swoje słowa. Jeśli nie, i fotograf będzie chciał i będzie w stanie udowodnić przed sądem, że napisałaś nieprawdę, konsekwencje dla Ciebie mogą być znacznie poważniejsze, niż Ci się wydaje (wyrok skazujący plus koszty). Zastanów się nad tym dokładnie, bo przez coś napisanego "na gorąco" można sobie narobić problemów na długie lata.
Ale to co mam zrobić? Ma mój wyraźny sprzeciw więc w czym problem... On twierdzi że ma moją zgodę... Prawo mówi, że jeśli modelka nie wyrazi wyraźnego sprzeciwu to można uznać że zgodziła się na publikację. Przecież pisze dokładnie, że zdjęcia nie miały być publikowane. Umowa mówiła od razu ze nie będą. Nie było to na piśmie. Zgodę możesz wycofać co wizę się z konsekwencjami jakie ponosisz. Konsekwencje są zapisane w umowie więc niech Ci przedstawi papier, że się na to i pp sprawie. Nie ma papieru, bo nie może mieć, bo nie godziłam się na publikację. Mowa była wręcz że nigdzie nie zostaną wstawione.
Dodam jeszcze, że zdjęcia przestawiają mnie w złym świetle, gdyż są po prostu brzydkie (chodzi przede wszystkim o dwa z sercem). Fotograf nie umiał mnie ustawić, żebym wyszła dobrze. Oczywiście były inne ujęcia, jednak mi nie było dane ich zobaczyć.
Jakiś czas temu jedna modelka złożyła pozew do sądu, bo chciała ich usunięcia z profilu, gdyż wyglądała na nich, według niej, po prostu brzydko. Fotograf nie chciał tego zrobić. Sąd przychylił się do jej wniosku. Fotograf zdjęcia musiał usunąć i zapłacić odszkodowanie.
C-ar - GENERALNIE masz słuszność za tym rezygnuję z ustosunkowania się do szczegółów, to nie tę nieszczęsne forum temat do dyskusji, ja zaś jestem z wykształcenia inżynierem, z zawodu dziennikarzem i fotografem - nie prawnikiem! - więc nie mam zamiaru wypowiadać się autorytatywnie, jedynie wygłosiłem swoje zdanie wynikające aczkolwiek z całkiem sporego doświadczenia praktycznego.
Cytat: Konto usunięte
Zdjęcia zostały opublikowane bez mojej zgody...
Udowodnisz to? Bo umowa ustna nadal pozostaje umową.
...ukazują mnie w złym świetle...
To po kiego grzyba do nich pozowałaś i do tego wystawiłaś autorowi pozytywną opinię (na szczęście nie można jej usunąć i jest dla każdego dostępna)?
Cytat:
i naruszają moje dobra osobiste.
Idź z tym do sądu, rozbierz się na sali sądowej i pozwól sądowi to stwierdzić :D
Cytat: Konto usunięte
Ale to co mam zrobić?
Poważnie pytasz czy ot tak by po prostu sobie pogadać?
Bo jeśli poważnie to proszę bardzo:
1. Zapłać fotografowi za zdjęcia - wówczas już jesteś KLIENTKĄ a nie MODELKĄ;
2. Uprzejmie poproś o usunięcie zdjęć - jeśli zapłacisz to z pewnością przychyli się do twojej prośby cokolwiek wy by tam sobie nie ustalaliście przed sesją - w trakcie sesji - zamiast sesji itd;
3. Publicznie przeproś fotografa za równie publiczne zniesławienie, że "podczas sesji naruszał twoją nietykalność cielesną" - bo przed tym pisałaś o "miłej atmosferze" a za chwilę posądzasz publicznie fotografa o czyn KRYMINALNY - wiesz czym to może dla ciebie się skończyć?
4. Zakończ dyskusję i znieś konto na MAxModels - tak tu się zbłaźniłaś, że żadnego innego łosia już nie znajdziesz;
5. Prywatnie pogratuluj fotografowi jakim łosiem się okazał, że od pierwszego spojrzenia na profil nie rozpoznał w tobie typową (niestety) dla tego portalu naciągaczkę i dupotrujkę i w ogóle wpuścił do studia.
A jeśli nie chcesz zastosować się do dobrych rad - wolnemu wola, kontynuuj swoje bicie piany, może w końcu narazisz się na coś poważniejszego niż koniec "modelkowej kariery" (która w zasadzie nawet początku nie miała).
Przepraszam że się wtrącam , ale jesteście oboje następnymi " owieczkami do strzyżenia " przez prawników . To co żeście ustalali między sobą to wy tylko wiecie . Czy tak ciężko dotrzymać nawet ustnej umowy ? Robicie obydwoje problem na wielka skale , a tak naprawdę problemu nie ma . Modelka jest śliczna - fotograf robi znakomite zdjęcia - więc w czym jest tak naprawdę problem ? Nie lepiej miedzy sobą dojść do porozumienia ? Rozumiem że modelka nie chce pokazywać się nago w internecie , fotograf zaś uważa że zdjęcia jej są bardzo dobre i nadają się żeby wszyscy mogli je podziwiać . Zawsze możecie iść na kompromis . Zróbcie jeszcze jedną sesje gdzie modelka będzie ubrana i te zdjęcia będzie mógł dodać fotograf , a zdjęcia z nagością fotograf usunie ze swego portfolio .
Trochę więcej empatii , wyrozumiałości , a na pewno wszystkim wyjdzie to na zdrowie .
Musicie zdać sobie sprawę że sąd to wyjście naprawdę głupie i niepotrzebne , a sprawa może ciągnąć się latami - i kto wtedy wygra ?
Cytat: Konto usunięte
Przepraszam że się wtrącam...
Za co tu przepraszać - to portal publiczny i dyskusja publiczna, być może nawet całkiem pouczająca dla niektórych...
Powiem całkowicie szczerze - podziwiam Kolegi optymistyczne ugodowe podejście i całkowicie bym się z tym zgodził, gdyby nie pewien pęczek szkopułów...
Jak na mój niewybredny gust sprawy stoją znacznie prościej i dosadniej. Otóż """modelka""" okazała się najzwyczajniejszą w świecie naciągaczką, która - jak słusznie zauważył w negatywnej referencji fotograf - pomyliła sesję TFP z darmową sesją. Fotograf natomiast okazał się banalnym łosiem, który dał siebie naciągnąć - bez spisania stosownej umowy!!! - mimo iż profil """modelki""" z czterema amatorskimi fotkami wisiał w tym nieszczęsnym portalu od ponad 2 lat i nic w nim się nie działo (większego łosia najwyraźniej się nie znalazło).
O czym oni tam się umawiali przed - w trakcie - zamiast sesji nie ma żadnego znaczenia i takiego rozkładu nie może zmienić w żaden sposób.
By nie być gołosłownym wyjaśnię podstawy swojej zgryźliwości.
Otóż jako fotograf zawodowy, który żyje z fotografii, zainwestował kupę czasu, sił i kasy w doskonalenie swoich umiejętności, sprzęt, wyposażenie studia, wykonywanie zleceń komercyjnych itp. mam SERDECZNIE DOŚĆ:
1. Małoletnich siusimajtek, które nie mają lepszego pomysłu na siebie jak ocierać się tyłkami w Internecie i z których modelki jak z przysłowiowej koziej trąby obiektyw;
2. Dupotrujek wystawiających w swych galeriach zdjęcia, do których rzekomo (wedle opisu) nie pozują, nie mających ani talii, ani bioder, ani biustu (formularz!), ale co najmniej "średnie doświadczenie", udokumentowane kilkoma amatorskimi fotkami (bo trudno to nazwać zdjęciami);
3. "Wschodzących gwiazdeczek", które szczerze się przyznają, że dopiero "zaczynają swoją przygodę z modelingkiem" i "budowanie portfolia" - czyli o POZOWANIU nie mają bladego pojęcia - ale łaskawie zgadzają się na sesję TFP. Czasami mając do tego w wieku 20 lat 160-centymetrowy wzrost, 100-parunaście-centymetrową dupę, 80-centymetrowy "baleron" zamiast talii i pryszczatą gębę;
4. "Przejrzałych jagódek", które najwyraźniej pomyliły ten nieszczęsny portal w www.ostatnia_szansa.pl;
5. Wyraźnych prostytutek, które skąpią się płacić za profil na sexatlas.pl, roksa.pl czy odloty.pl i szukają sobie klientów na darmowym MaxModels.
Po prostu wygląda na to, że kiedy chciałbym znaleźć modelkę o określonej urodzie, figurze i zdolnościach do pozowania celem wykonania zlecenia komercyjnego - prędzej znajdę ją na ulicy niż w tym nieszczęsnym portalu, ostatecznie już opanowanym przez szukające darmowych zdjęć dupotrujlki i namiętnie podlizujących im dupy fotoziutków.
Zresztą, Kolego, co tam dużo gadać - masz w swoim profilu opis jednoznacznie świadczący o zgodności poglądów...
Wynik całkiem często może okazać się takim jak na"załączonym obrazku".
Cytat: l-p
Cytat: sergium
Na dodatek nikt dotąd nie pofatygował się propozycją jak rozstrzygnąć "odwołanie zgody na publikację" w przypadku np. wielonakładowego magazynu, zwłaszcza jeśli znaczna część nakładu już wyprzedana...
Ty tak na poważnie ?
Czy może na co dzień mieszkasz w Korei albo Chinach ?
Bo w naszym prawodawstwie ciągle jeszcze - na szczęście - żadne prawo - w tym i cywilne - i żaden wyrok sądu nie działą wstecz
Więc odwołanie zgody na publikacje biegnie od momentu jego złożenia
Masakra.
Nie. On mieszka w Nibylandii i dlatego pieprzy głupoty nie mając ani grama pojęcia o polskim ustawodawstwie. No ale to nie pierwszy raz kiedy jakiś pajac myśli, że jak coś napisze to jest to obowiązujący prawnie przepis.
Szkoda czasu na takich bolków.