Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
62 wyświetlenia
OdpowiedzSkoro się sprzedawała, to nie było sensu puszczać nowego modelu.. tak samo jest ze wszystkim zapewne. Gotowe projekty, leżą i czekają na swój czas. Widać taka polityka marketingowa.
jeśli rzeczywiście od czasu do czasu będziesz robił, to poczekaj na 5d mkIII. Jeśli jednak planujesz robić duzo zdjęć i w różnych okolicznościach, to nie zastanawiałbym się ani chwili nad jedynką. 1ds mkII jest konstrukcją sprzed wielu lat...w jakim stanie mogą być używki nie wie nikt, dopóki się nie sprawdzi określonego egzemplarza. Z drugiej strony patrząc idzie kryzys. Jesteśmy w trendzie niżu demograficznego - prostych, typowych zleceń od ludzi będzie mniej. Zacznie się kolejne wycinanie na tym rynku, bo na innych już trwa od dawna ;) Ale i wysokich modeli aparatów będzie więcej w drugim obiegu
Bardzo ciekawa alternatywa Szymonie której nawet nie brałem pod uwagę szczerze mówiąc......ale.....(zawsze są jakieś ale:).....po pierwsze: zawsze kupowałem nowy sprzęt,jakoś nigdy nikomu nie ufam;]......po drugie: może ktoś coś o nim mi powiedzieć tak prywatnie? Oczywiście ktoś kto go używa bądź używał.Jak sie sprawuje no i oczywiście jakie posiada wady;]
Ja chyba jeszcze nigdy nie kupiłem nic nowego, no poza 50/1.8:D
to poczekaj na 5d mkIII.=========o ile w ogóle będzie ....
Mam obie piątki. Niecelności af są w nich podobne, w pełni akceptowalne. Fokus jest oczywiscie wolniejszy od tego w 1ds ( którym tez fotografowałem) ale jak mówią - kiepskiej baletnicy.... :)
Tomasz, Pawła podpytaj ;)
Niektórzy dyrdymały raczą wypisywać. 15 lat temu nie śniła się jakość obrazka wypluwanego dzisiaj przez 5DII. Wystarczy sobie uświadomić, że krążek rozproszenia przyjmowany tradycyjnie do wyznaczania GO ma średnicę ok. trzech pikseli matrycy 5DII. Przy portrecie typu popiersie i wcale nie najjaśniejszym szkle 85/1,8 pytanie nie polega na tym, które oko jest ostre, tylko który fragment oka jest ostry. Nawet siedząc przed komputerem trudno jest się zdecydować, czy ostrość jest ustawiona idealnie, bo już 1mm w jedną lub drugą stronę robi różnicę. No i oczywiście w 99% zastosowań i tak ta ostrość nie będzie wykorzystana, a do internetu, to spokojnie można powiedzieć, że 100% zdjęć jest trafionych :)
jak to mówia fura gwizda tylko kierowca piz*apiąteczka gwizda tylko fotograf piz**:D
Właśnie, bo jest dość kluczowe i podstawowe pytanie-do czego potrzebujesz aparatu? Jak są to portrety, faszjony, akty i sesje studyjne - to bez wątpienia 5DmII,jest świetnym wyborem. W reporterce (np.ślubnej) tez daje radę. Czasem(!) jak jest ciemna sala to zdarza się że zbłądzi:).Ale nie ma tragedii. A jak głównie typowa reporterka, a sporadycznie i bardziej dla relaksu zdjęcia modelingowe, to już nad 1Ds...warto się zastanowić.:)