Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
213 wyświetleń
Odpowiedzhahah,,,tzn no trzeba w zyciu probowac, myślę że parę "niezoooooorientowanych" dziewczynek z odłozonymi osmioma stówami na czarną godzine sie zgłosi.Powiem szczerze że wystarczy wejsc na stronke i wszystko jasne....tandeta, kicz sory za szczerosc
Skomentuję od końca: jeśli Centrum właśnie rozpoczęło działalność, to nie dziwię się, że lista absolwentów jest pusta, co więcej nie dziwiłbym się, gdyby niektórzy absolwenci/absolwentki z różnych (np. osobistych) powodów nie chcieli się pokazać na takiej liście.Teraz może o zakończeniu współpracy z panem Szymonem, ta "wymiana uprzejmości" wzbudza mieszane odczucia. Oczywiście firma ma prawo współpracować z kim chce, na jakich warunkach chce, i może zakończyć współpracę, jeśli uzna, że to leży w jej interesie. Niestety, widzimy dość dziwny obraz sytuacji: podziękowano współpracownikowi, współpracownik "pochwalił się" tym faktem na forum publicznym sugerując, że były to plotki, może nawet anonimowe - co w pewien sposób potwierdził przedstawiciel firmy ("ze względu na niezbyt pozytywne opinie, które do nas dotarły"). Myślę, że centrum szkoleniowe mogłoby się pokazać jako dbająca o swój wizerunek, godna zaufania firma, gdyby napisało jasno (bez wchodzenia w szczegóły), na czym polegała utrata zaufania do współpracownika, i czy były solidne podstawy do takich wypowiedzi, jak powyżej. Temat można także krótko zamknąć stwierdzeniem, że jest to sprawa wewnętrzna firmy, ale skoro publicznie mówi się "a" (o braku zaufania, braku komfortu psychicznego), to przydałoby się powiedzieć "b" - o powodach. Wiadomo, że kandydatki na modelki dość często kierują się impulsami, czasem z powodu np. nowego chłopaka albo "dla jaj" potrafią diametralnie zmienić swoje zdanie na temat zdjęć, fotografa, sesji (także na temat zgody na publikację swoich zdjęć...), więc jeśli "pogłoski" pochodzą np. od modelki zawiedzionej brakiem kontraktów po sesji u pana Szymona, to wiarygodność takich pogłosek może być umiarkowana.
Nie sposób nie odezwać się czytając takie bzdety.claudia2601 – 17 lat, wszystko można Ci wybaczyć. Niewiedzę też.„Pokryją większość kosztów szkolenia” – chwyt poniżej pasa.Klaudia, zobacz tutaj, będziesz mieć kurs za darmo i pozbędziesz się złudzeń.http://www.jakzostacmodelka.pl/czy-si281-nadaj281.htmlhttp://wizaz.pl/lipiejko_modelka_idealnie_ustawiona.php Resztę google Ci pomoże.
Nie gniewam się. Każdy ma tutaj prawo do wypowiedzi, a że się nie zgadzamy, to już trudno...Troszkę mnie dziwi, że to akurat fotografowie tak z nami walczą, ale cóż, mamy wolny rynek, gdzie każdy walczy jak lew... albo przynajmniej ryczy jak lew ;)
Jesli chodzi o wizazystow, fryzjerow, fotografow moze i przydatne takie szkolenia ale prosze....modelki????moze niby pojda do agencji modelek z tym certyfikatem no nic ze wzrost 160 i waga 80kg nieladna cera ale certyfikat jest i praca jako modelka sie nalezy:) bez przesady:)moze powinniscie sie reklamowac pod haslem portfolia dla modelek te co sie nadaja beda mialy profesjonalne zdjecia a te co nie chociaz pamiatke w postaci ladnych zdjec. Ale kariery z certyfikatem po odbytym szkoleniu ja bym nie obiecywala to nie studia wyzsze gdzie nabiera sie umiejetnosci niezaleznie od predyspozycji, no chyba ze przeprowadzicie jakies kryteria naboru (ale wtedy tez nie zarobicie bo te co sie nadaja znajda sobie agencje ktora wypromuje je za free)takie moje skromne zdanie....pozdrawiam
Witam ... kurcze Panie Kuleczka czy Pan myśli pisząc ?? Co pan wypisuje ?? Przepraszam że tak się zwracam ,ale nie mogę uwierzyć że dorosły człowiek ma mentalność dziecka ! Nie wiem jaką fotografią pan się zajmuje ale widząc portfolio można sobie wiele dopowiedzieć. Różnica pomiędzy "robię se zdjęcia" a " zarabiam na fotografii " jest bardzo znacząca ... ostatnio ogłosiłem casting na kilka komercyjnych zleceń i z ponad 700 zgłoszeń ponad 400 zmuszony byłem odrzucić przez zdjęcia właśnie. Przez takie zdjęcia jak od Pana gdzie po twarzy modelki przejechał Walec Wyrównalec a na włosach zapanował ... sam nie wiem co ale jeden z użytkowników napisał żę to "klęska photoshopa" podając przy tym stronę ... jeszcze Pan nie rozumie ?? to szkolenie jest po to by osoby miały szanse przesłać zdjęcia które nie zostaną na wstępie odrzucen przez klienta ... Dla mnie takie szkolenie jest okazją poznania nowych osób , zobaczenia jak wyglądają i stworzeniu własnej bazy osób których jestem pewien. Gdyby którakolwiek z tych osób chciała się podjąc sesji u mnie w życiu nie w tych pieniądzach. Proszę nie pisać kto jest dobry a kto nie , bo za przeproszeniem g**** pan wie na ten temat . Nie zna Pan mnie i nie wie kim jestem czym się zajmuje ... ogólnie mało Pan wie a jak zwykle ma najwięcej do powiedzenia ... Proponuje napisać ładną prośbę o zniszkę na kurs fotografii ... i później możemy dopiero rozmawiać ... Pozdrawiam Grzegorz PS Nie wiem kim jest Grzegorz Szaruga...i nie pamiętam byśmy przechodzili na Ty ...
Pan kuleczka faktycznie nigdy w życiu mnie nie widział i o mnie nie słyszał, ale zna doskonale Panią Prezes... No dobrze, nie drążmy tego tematu, bo to nie miejsce i czas na takie rozmowy.Niestety na razie nikt nie może opisać doświadczeń wyniesionych z naszych szkoleń, bo to styczniowe będzie naszym pierwszym i to od uczestników, którzy na nim będą będzie się można dowiedzieć jak było i czy warto wziąć udział w kolejnych szkoleniach.Skoro są zainteresowani, to pozwolę sobie coś więcej napisać o naszym programie. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jednym się on spodoba, a innym nie, ale to są nasze autorskie programy i tego się będziemy trzymać :)Pierwsza część szkolenia należy do mnie. Od lat zajmuję się profesjonalnie szkoleniami - jestem trenerem biznesu we wrocławskiej firmie szkoleniowej, dlatego też naszym uczestnikom zafunduję dawkę umiejętności, które na szkoleniach modelingowych raczej nie dostaniecie, ale uważam, że warto taką wiedzę otrzymać. Przede wszystkim jeden moduł jest poświęcony komunikacji interpersonalnej - o tym jak zapewnić sobie pozytywne pierwsze wrażenie i nie spalić się przed fotografem czy podczas rozmowy z agencją modelingową. Będzie też tu nieco o błędach podczas naszej komunikacji (bardzo często mamy z tym do czynienia, ale nie zdajemy sobie z tego sprawy), oraz o mowie ciała i zachowaniach kłamców. Jednym z ważniejszych modułów jest moduł poświęcony asertywności. Jeżeli mamy postawę uległą, to będziemy zawsze na pozycji przegranej, większość ludzi będzie nas wykorzystywać, a my ciągle bijemy się w piersi i wmawiamy sobie, że jesteśmy beznadziejni. A żeby to zmienić wystarczy po prostu nauczyć się postaw asertywnych i rozpoznawania postaw agresywnych względem mnie.Kolejny mój moduł to techniki sprzedaży, negocjacji i perswazji. Uważam, że każda fotomodelka może i powinna być swoim menedżerem, ma doskonały produkt, który należy promować i dobrze sprzedać - ma siebie, a to nie jest byle jaki produkt, którzy niektórzy często traktują jak wieszak na ubrania. Moim celem jest nauczenie uczestników, w jaki sposób uzyskać dla siebie najlepsze warunki współpracy. My nie nastawiamy się na to, że nasi uczestnicy będą z nami związani umową na stałe więc zależy nam aby posiadali wiedzę o tym, jak zadbać o siebie podczas współpracy z innymi.Kolejne moduły to już praca z wizażystką i fotomodelką. Najpierw na jeden dzień trafiacie do wizażystki, która pokaże Wam różne style malowania się do różnych sesji fotograficznych. Zupełnie inaczej malujemy się na imprezę, na ślub a jeszcze inaczej (co dla nas ważniejsze) na sesje fotograficzne. Nasza wizażystka pokaże Wam na czym polegają te różnice i powie też trochę o tym jak każdego dnia dbać o swoją urodę, bo tak naprawdę do sesji nie przygotowujemy się tylko na godzinę przed sesją, ale każdego dnia - skóry czy włosów nie da się odbudować w jedną chwilę.Jest też moduł z naszą fotomodelką - ona będzie pokazywała Wam jak należy się ustawiać podczas sesji i krygowała Wasze błędy, które czasami nieświadomie popełniamy. Przekaże Wam też najważniejsze uwagi z własnego doświadczenia. Współpracowała z wieloma fotografami, dlatego też powie na co zwracać uwagę podczas rozmowy z fotografem, jak taką osobę wcześniej sprawdzić itd.Na koniec już każdy indywidualnie będzie trenował z naszą fotomodelką i fotografem. Będziecie mieli czas tylko dla siebie, aby wypracować do swojego portfolio jak najlepsze zdjęcia. Zresztą od naszych fotografów tez dostaniecie bogaty pakiet wiedzy, a przede wszystkim informacje na temat sporządzania umowy z fotografem - Wy też macie swoje prawa i trzeba o tym pamiętać.No to tak pokrótce zdradzam zaplecze naszego szkolenia. Jak ktoś chce więcej to zapraszam do prywatnego kontaktu lub po prostu na samo szkolenie :)Do zobaczenia,Andrzej Piróg
hmm. :/, tak sobie obejrzalem stronke, przeczytalem oferte, partnerow, zobaczylem dorobek i tutaj .... z racji, ze Pania prezes Viole, znam, to na pewne sprawy moge przymknac oko, lecz Panu prezesowi, polecam zapoznanie sie z "USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych DZIENNIK USTAW Nr 24, poz. 83", bo jak tu szkolic skoro brak elementarnej wiedzy. Tutaj, tez drobna sugesja, ze tresc tego dokumentu powinna byc wpajana wszystkim uczestnika kursow, zarono dla fotomodelek/fotomodeli jak i dla fotografow, na pewno pozwoli to w przyszlosci uniknac przykrych konsekwencji. Pozdrawiam i sukcesow zycze.
Witam…kurcze, Panie Grzegorz. Panu wątroba się przewróci.Wstrzymywane bąki przy siedzeniu powodują, iż gazy unoszą się ku górze, tym samym zatruwając umysł. Czasami warto się przewietrzyć.Po pierwsze, przepraszam za literówkę lub złe odczytanie nazwiska.Po drugie, na forach przyjął się zwyczaj zwracania się po imieniu a forma na „Ty” jest powszechnie przyjęta, jeżeli odbywa się w ogólnych ramach przyzwoitości. Niczym Szanownemu Panu nie ubliżyłem, w niczym nie ironizuję jak również w niczym nie ujmuję Szanownemu Panu godności. Pan czyni to natomiast z zajadłością. Nie przekracza Szanowny Pan granic przyzwoitości, ale bardzo do nich się zbliżając.Również Szanownemu Panu pozwolę sobie zwrócić uwagę, iż tak samo g**** Pan o mnie wie, nie zna mnie Pan, nie wie czym się zajmuję i kim jestem.Zarabiaj Pan sobie na czymkolwiek Pan chce. Pieniądze są po to by je zarabiać. Chwała Panu za to, iż znalazł Pan źródło zarobku. Jedynie nie mów mi Pan, że nie powinienem kupować firmowych adidasów, bo wyczynowo nie biegam, i dla mnie nadają się jedynie Chińskie tenisówki. Bo g**** to Pana powinno interesować, oraz kupuje je sobie za swoje pieniądze.(By nie było kłopotów ze zrozumienie, dla zobrazowania użyłem przenośni. Jak Pan nie zrozumiał to nie moja wina. Zanim zacznie Pan publicznie wyrażać wątpliwości odnośnie mojej inteligencji, proszę poprosić, wyjaśnię w prywatnej korespondencji).Nie dorównam Panu w osiągnięciach w produkcie finalnym, jakim jest fotografia. Ale to nie upoważnia Szanownego Pana do spychania mnie poza margines tego tematu, wykorzystując ironie i sarkazm. Natomiast odnośnie wiedzy ogólnej i teoretycznej, bardzo chętnie podejmę współzawodnictwo. Jako częsty bywalec wystaw fotograficznych, wernisaży oraz duża chęć zdobywania wiadomości na ten temat, nie jestem bez szans. Zastanawia mnie czy zaszczyt przyniesie Panu przegrana ze mną czy wygrana, z laikiem.Szanowny Pan identyfikuje się z csfif, Ja robię sobie zdjęcia, bo to jest przyjemne zajęcie. Wszem i wobec ogłaszam, że w tym temacie jestem całkowity amator, moje prace widać. Nic lepszego nie zrobię. Komuś się podoba to mu zrobię, komu nie to jego sprawa. Nie musi korzystać. Jeżeli natomiast Szanowny Pan identyfikuje się z csfif, popierając przyjęte zasady a tym samym przekonując potencjalne kandydatki, iż uczestnicząc we wspomnianych kursach za wspomnianą kwotę, zdobędą większe korzyści niż poniesione wkłady, to ja się pytam, Kto z nas jest uczciwy? Każda z dziewczyn za miły uśmiech do szeregu fotografów, małą inwestycje w koszty podróży będzie mieć to samo. A jej przydatność oceni agencja i wykreuje Ją bez względu na posiadane certyfikaty. Klaudia napisała „Pokryją koszty w znacznej części”. Jak rozumiem honorarium dla wykładowcy, koszty wynajmu lokali, amortyzację pomocy dydaktycznych i odprowadzenie podatku, Pan prezes pokryje z własnej kieszeni? Teraz Szanowny Panie Andrzeju. Wiem że nie było Pana zamiarem ubliżenie mi. Panią prezes znałem, ale nie znam i znać nie chcę. Z okresu znajomości poznałem, iż ta kobieta wykorzystując intrygi, kłamstwa, oszustwa zdolna jest do łamanie wszelkich zasad przyzwoitości i dobrego smaku. To bardzo często doprowadza do samounicestwienia na wielu portalach internetowych, by niczym feniks z popiołu odrodzić się w innym wcieleniu i nadal knuć swoje intrygi, kłamstwa i oszustwa. Czego akurat Panu współczuję. Ale o tym pogadamy za kilka miesięcy. Może nawet tygodni.
Panie Kuleczka , jeżeli Pan nie jest modelką chętną na kurs , nie jest Pan również zainteresowany szkoleniem dla fotografów i nie wie Pan nic o tym szkoleniu , to czego Pan szuka w tym wątku ?? Ot tak nabicia postu ?