Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
9 wyświetleń
OdpowiedzCasio QV2300-UX - 2,1 MPix, kupiłem go chyba w 2001
kuleczka3Aparaty Canona :) po malym zabiegu maja mozliwosc robienia wielu dziwnych rzeczy /jak np robic za konsole do gier - bo tetrisa mozna odpalic ;) szczegoly, ktory aparat mozna wziac, zeby sie tym bawic, sa w linkugwoli informacji, tak korzystalem z tego softu :) i jest bezpieczny dla aparatu /umieszcza sie go na karcie pamieci/
Balon czy helikopter.. jeden czort, trzeba się zbroić, procę p.lot szykować i ustawić na Błoniach :O
Balon moim zdaniem chyba najlepszy - tanio można spory udźwig uzyskać kilka "odpustowych" zatankowanych helem wystarczy. W bezwietrzną pogodę lub przy stałym słabym wietrze byłby super. Zerwać się nie zerwie - w każdym wędkarskim kupisz odpowiednią linkę ;-)
tu masz gotowe rozwiązaniehttp://skyshutter.com/aericamgallery.htmlkupić to oczywiście abstrakcja ale podpatrzeć coś tam można
Balon. Też myślałem, ale wiatrówka jeszcze by się przydała.Jak się skurwiel zerwie to go zestrzelić trzeba. Pofrunie z aparatem i tyle go widzieli :-)Qrde, to jakiś tam pomysł.
Witamrobiłem zdjęcia lotnicze i muszę Cię zmartwić helikopter nie jest do tego najlepszy... Twój pomysł o wiele lepiej wyjdzie ze sterowca, balonu czy latawca - w helikopterze drgania prawdopodobnie zrujnują efekt. Nie wiem co chcesz uzyskać, ale fajne efekty wymagają sensownego pułapu chociaż kilkaset metrów sterowany radiem helikopterek może mieć problem z osiągnięciem takiej wysokości. Fajnie jest tak zaplanować naloty by uzyskać stereoparę a to zdalnie nie będzie proste - Ale powodzenia :-)
O widzę, że się aparat znalazł. P 50 :)
Ta funkcja nazywa się interwalometr. Obawiam się, że będziesz miał problem dostać kompakt z tą funkcją. Pomimo to szukaj. Jak znajdziesz to helikopter dostosujesz.
Badałem helikopter. Wsadziłem telefon i kalkulator. Były pod ręką. Udźwignie. Canona D40 nie da rady. Do Canona mam wężyk co automatycznie wyzwala po zaprogramowaniu. Ale i tak bym nie zaryzykował jak by helikopter napierniczył. Podobno nawet Rządowy się rozwalił :-)