Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
284 wyświetlenia
OdpowiedzA w umowie jest napisane o konsekwencjach jej zerwania?
Bo ma prawo zerwać umowę i zabronić Ci wykorzystywania swojego wizerunku :)
A więc juz wszystko wyjasnione:) Udostepniam do wiadomości wszystkich zainteresowanych:
Już po sprawie:) PO analizie wszelkich faktów wyszło że:
- galeria może wykorzystywać zdjęcia do promocji wystawy bo ma do tego ustawowe prawo, a autor robiąc wystawe i tak podpisuje z galeria umowę o organizację wystawy w ktorej jest jasno zapisane że posiada zgody na publiczne wykożystanie materiały (takowe posiadam do każdej sesji).
W PRZYPADKU WYSTAW JEST TO ROZUMIANE INACZEJ NIZ NP> W PRZYPADKU GDZIE AUTOR NAWET NIEODPLATNIE UDSTEPNI ZDJĘCIE W GAZECIE CZY JAKO CZĘŚĆ CZEGOŚ!!! PROMOCJA WYSTAWY PRZEZ GALERIĘ MA SIE PRAWNIE PODOBNIE JAK PROMOCJA AUTORA PRZEZ SAMEGO SIEBIE:)
JEDNO ALE - MOGĄ UDOSTEPNIAĆ ZDJĘCIA KTÓRE BYŁY JUŻ WCZESNIEJ PReZ AUTORA UDOSTEPNIANE (nP. NA WWW)
- portal tez może promować wystawę mając podpisana umowe patronacka z galerią, ale tu nastąpiło faktycznie male naduzycie.... Mianowicie portal może udostępniac jedynie dostarczone materiały typu plakat, zaproszenie czy folder ale ww niezmienionej formie (folder jako całośc strona po stronie z opisami itp). A tym czasem pozwolili sobie na wycięcie pojedynczych zdjec z folderu i udostepnienie ich jako osobnych plików w dośc dużej rozdzielczości jak na publikację (okolo 1200 pixeli dłuzszy bok) + dodanie jakiejs glupiej ankiety wogole nie związanej z promocją wystawy...
No i tutaj modelka ma do nich uzasadnione prawo wystąpienia na drogę sadową.
Co prawda po jednym telefonie wszystko pousuwali zeby było ok, ale wykazali się nieprofesjonalizmem (zeby nie napisac głupotą publikujac zdjecia nie w takiej formie jak dostali - owo zdjecie o ktore sprawa się rozchodzi w folderowej rzeczywistosci bylo bardzo małe jako ze stanowilo mniej niż 1/3 częśc strony 15x21 cm) i jako cala strona mogło zostać bez przeszkow opublikowane ale nie jako oddzielny plik).
Nie popieram takiego na siłe doszukiwania sie czyjejs winy i szukania gdzie by tu cos zarobić, bo niby nikt tego specjalnie nie zorbił, ale jednak, tak więc i modelka w tej calej sprawie jakieś swoje racje ma:) Prawda jest taka że i tak każdy kto chcial zobaczyć to zdjecie widzial je u mnie na stronie bez koniecznosci wchodzenia na lokalny portal... No ale...
Pozdsumowując - zarówno autor jak i galeria moze spac spokojnie:)
Cytat: lukaszgurdak
Cytat: bow_wow
*umowie xD
Jasno widnieje - "jako modelka wyrażam zgodę na dowolne wykorzystanie przez fotografa wspólnie wykonanych zdjęć":)
jak sam zauwazyles w umowie zezwala na dowolne wykorzystanie zdjec przez FOTOGRAFA czyli Ciebie, natomiast nie ma nic o wykorzystaniu zdjec przez osoby/instytucje trzecie
z ciekawosci sam mam ochote sie dowiedziec jak to jest z promocja swojej osoby za pomoca osob trzecich jesli ma sie zgode na wykorzystanie zdjec przez siebie
kto sie przenosi na nm?
skoro tak jest napisane to nie ma się czego bać :) przegra sprawę :)
Cytat: bow_wow
*umowie xD
Jasno widnieje - "jako modelka wyrażam zgodę na dowolne wykorzystanie przez fotografa wspólnie wykonanych zdjęć" i jest rubryczka za wyjątkiem (w ktorej moze wpisac ze nie zyczy ich sobie tu i tu np na fb) w ktorej wpisała BRAk :)
*umowie xD
w umie co jest napisane?
Spotkałem się ostatnio z bardzo dziwnym przypadkiem ze strony modelki. Posiadając wszelkie niezbędne zgody na wykorzystanie fotografii, przekazałem prace do galerii która organizowała wystawę. Zgodnie z ustawą o prawach autorskich galeria takowa ma pełne prawo do wykorzystania zdjęć w celu promocji wystawy.... (dodam iż zdjęcie którego sprawa dotyczy od ponad 3 lat jest u mnie na stronie jak i na profilu strony na fb).... no i takie niby to oczywiste i ładnie napisane w podpunktach ustawy ale.... ale modeleczka postanowiła sobie zarobić oskarżając zarówno galerię jak i instytucje patronujące (w tym wypadku pewien portal z którym galeria ma umowę na promocję organizowanych przez siebie wystaw) o bezprawne wykorzystanie wizerunku.... Śmiechu warte i ewidentna próba wyłudzenia czegokolwiek bo sama podpisując umowę wyraziła zgodę na dowolne wykorzystanie zdjęć, ale ciekawi mnie czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? (zaznaczę że do mnie żadnych pretensji nie ma, tylko do owych instytucji). Tylko proszę bez głupich komentarzy, interesuje mnie jedynie podobny przypadek i kto tak naprawdę ma rację (jest zgoda, jest ustawa o prawach autorskich, ale.. )