Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
25 wyświetleń
OdpowiedzBedzi opemus z kolorowa glowica i kuweta po kocie. Suszarka tez jest
A pluczka "spełniająca standardy archiwalne"? ;P
ja tak tylko zartuje bo sam aktualnei dzialam na krokusie, koreks krokusa tez mam ale jego nie uzywam, chociaz jak dobrze pojdzie bede mial na dniach powiekszalnik made in usa obslugujacy od malego obrazka po 13 x 18 . Wiekszy problem to wlasnie swiatloszczelne i bez kurzu stałe miejsce na takie zabawy :/
@pyzza co śmiesznego z tą płuczką?Kiedyś chciałem coś takiego kupić, ale okazało się że jeżeli sama "wanna" produkowana za oceanem, kosztuje około 1k to niestety koszt transportu firma szacuje na około.... 2kpln.W takim urządzeniu zostawiasz papier na parę godzin i masz pewność że woda wymieniła się ileśtam razy, papier był w ruchu i możesz spokojnie oddać wycinek do zbadania ph.
Spluczke mam gdzie indziej... Obok tej kociej kuwety...
Wlasnie dlatego ze nie ma na to miejsca ja chce takie miejsce stworzyc. Chyba nawet nie z checi zarobku, bardziej dla zabawy
prawda jest taka że czy będzie na to popyt/ chętni nie dowiesz się zanim tego nie uruchomisz . Nawet fakt że 50 osób dałoby wczesniej tutaj na fo deklaracje ze chetnie skorzystaja, obiecuja ze conajmniej 4 x w miesiacu itd nic by nie znaczyl, tak sie zawsze wszyscy na grupowe imprezy deklaruja a pozniej nikogo nie ma:Ddzialaj, pokaz co zdzialales a pozniej dopiero zobaczysz efekty:)
ssh, no nie wątpię, że one kosztują, jak złoto, bo one nie zostały wymyślone po to, że bez nich nie dało się dobrze wypłukać, tylko po to, aby kosztowały. Jak masz parę godzin, to jak zostawisz odbitkę w głębszej kuwecie nalejesz świeżej wody i zostawisz na parę godzin to nawet BEZ ŻADNEGO MIESZANIA po paru godzinach możesz mierzyć pH.Cała resztę Twojej listy, bez której nie ma co zaczynać można porównać do twierdzenia, że jeżeli nie masz PRZYNAJMNIEJ rollce-royce'a, to nie masz co nawet myśleć o pracy taksówkarza.
ja tam wolę mieć wypłukane w 30 minut niż w pare godzin.No i miałem coś innego na myśli niż opisujesz.Chodziło mi o to że jeżeli mam się wyłonić ze swojej ciemni, i zapłacić za dostęp do innej - to ta inna musi być naprawdę dużo lepsza.
w 30 minut też się da i w kuwecie, sam napisałeś o godzinach.Natomiast ja zrozumiałem, że lomo nie celował w klientów, którzy mają się wyłonić ze swojej ciemni, tylko zastanawiał się, czy ludzie, którzy dostępu do ciemni nie mają przyszliby do jego, jakby mieli okazję. A w takim wypadku, dopóki nie robisz w formacie większym, niż 6x9 (do którego i tak DOCIERA nikły odsetek fotografów), to Magnifax starczy aż świat.
na moje oko to ma byc raczje skierowane do ludzi ktorzy nie mają się skąd wyłaniać :DDbo dobrze wiadomo ze jesli ktos ma miejsce to skapletowanie podstawowego sprzętu to raptem pare stowek z pełną chemią i nikomu by sie nie chcialo latac gdzies indziej, a zrobic ciemnie profesionalna to juz troche inne pieniądze i nawet w celu zarobkowych na obecne czasy to chyba nie miałoby sensu :)