Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
177 wyświetleń
Odpowiedzhmmm to dziwne ,ze skoro chcesz się chwalić/dzielić wiedzato piszesz niezrozumiale! kto wie ze "domowej roboty" a obok piszesz nazwę produktu, który jest dostępny na rynku..... nie rozumiem też ze piszesz ze cienie glazel są słabo napigmentowane- skoro są produkowane w pewnej fabryce , która ma markę prof. i skład jest ten sam a róznica polega na bazie zapachowej....
od diora bardziej sprawdzaja sie cienie lancome.i nie wiem jak to mozliwe, ale ja akurat z Inglotem na oczach przetanczylam niejedna impreze i niejeden pokaz taneczny ;]
Druga rzecz-skoro osoba zakładająca wątek-pyta sie jakie cienie polecamy-TO MOŻE NIE JEST PROFESJONALISTKĄ-i nie zna baz,mmediów,zasobów kolorstycznych firm-dlatego pyta.Skoro dla Ciebie jest nudne to jakie kto przekazuje informacje,komuś kto pyta to forum,może niekoniecznie jest miejscem dla Ciebie.Mozemy sobie założyc wątek dla prof i wtedy chwalić się wiedzą i polemizować na temat kosmetyków-natomiast w tym wątku dziewczyna zadaje pytania i liczy na OPINIE dziewczyn-więc każda swoją opinie przedstawia-nawet jesli ona Ci się nie podoba.
Aaaa...ziewDroga sandro.Po pierwsze-czytaj ze zrozumieniem-napisałam że uzywam Mixing Medium własnej roboty-tzn-sama go robię,coś PODOBNEGO jest w Macu,to tylko porównanie,że są takie płyny-tyle,że to czego ja używam spokojnie da rade cieniować,stopniowac cienie i robic normalnie wszytko jak przy użyciu zwykłej bazy-tyle,że trzeba umiejętnie tego używać.Z użyciem tego mojego cudenka i bazy makijaż jest nie do zdarcia ,a kolory są o wiele bardziej intensywne-i nieważne czy są to cienie Inglota,Maca,Krolanu czy kużwa Ruby Rose (...)Nie jedno wesele przezyło to to na powiekach,więc mi nie mów.Po drugie -to że napisałam,że Inglot jak polski Mac-chodziło mi raczej o wybór kolorów-o jakości nie rozmawiajmy-choć dla mnie i odpowiedni zbazowany Inglot trzyma się jak szalony (nie stosuję go do makijazy slubnych-bo w Inglocie kupuję tylko kolory szalone-sezonówki-czerwone,żółte i takie tam-bo na takie nie ma sensu wydawać kroci)
a tak na marginesie kryolan ma ok 230kolorów to nie wiem czy tak mało, poza tym ma sypkie i w żelu i w płynie to się trochę tego uzbiera.... błagam nie piszcie jak nie wiecie bo to trochę śmieszne
aaaa ziew..... Boze ... droga Agnieszko cóż za nowosci....moze groga kolezanko zaczelabys ze baza mm z mac'a jest do pigmentów do kresek albo do wybiegowych makeupów- po polączeniu z czieniem czy pigmentem mluje sie nią jak farbka, ale problem polega na tym ze nie wszystkich mozna tak pomalowac,gdyz zostawia graficzne wykonczenie makeupu! poza tym nie sądze zeby inglota mozna bylo porównywac to mac'a- to PROFANACJA!!!! w stanach zrobil furore- tylko i wylcznie tym poniewazma bogata kolorówke- spróbuj zrobic inglotem makijaz slubny- albo idz na impreze o 23 nie mam makeupu! to 99%talku moze troce miki i pigmentu to nawet nie caly procent!!!! poza tym nie uwazam zeby clinique czy dior byl lepiej napigmentowany niz glazel.... oj chyba pora poczytac slady kosmetyków...
Dodam swoje 3 grosze:-na bazie i domowej robocie Mixing Medium -wszystkie cienie średnio,wysokopółkowe i profesjonalne są dobre.MM można kupic np.w Mac'u-płyn do uzycia z pigmentami-przedłuża trwałosć i intensyfikuje kolor cienia jakoś 2 krotnie.Tyle ,że jest drogi.Ja robię domowy MM i jest git.Ja osobiście pracuję i polecam cienie Mac i Inglot (he,he polski Mac),Clinique,Dior.Co do Glazela-piękne kolory-ale wydają mi się słabo napigmentowane...generalnie Glazel beda cięzkie do obsługi dla amatora-więc radziłabym sprawdzić u kogoś czy w sklepie,zanim zakupi się palete.
Pracuje glownie na Kryolanie, wszystko oprocz cieni mam z Kryolanu, natomiast cienie polecam z firmy Glazel. Cienie z Kryolanu sa b.dobre, jednak wybor kolorystyczny z Glazela jest lepszy nio i cena jest korzystniejsza:))
Jestem ciekawa jak sprawdzają się cienie firmy KRYOLAN?
tzn ze bez bazy to kiepsko??