Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
70 wyświetleń
OdpowiedzTime For Pizzahttp://www.maxmodels.pl/forum_101101_sesja__tfp.html
"Nie żadne 'Picture'""for print" to było "jedynie słuszne" w epoce, kiedy królowały analogi. dwadzieścia lat temu? piętnaście? i pozujących rzeczywiście wynagradzało się umówioną ilością wydrukowanych odbitek.potem pojawiło się równolegle TFCD (tłumaczyć? czy sobie wyguglasz? ;) )dla uproszczenia używa się tego w znaczeniu właśnie "pictures". obojętne: wydrukowane czy w formie cyfrowej. zależy od umowy pomiędzy fotografem a modelką/modelem
TFP - Trzeba Fotografowi Pokazać.
I ta ostatnia definicja przemawia do mnie najbardziej :)
a gdzie Time For Piwo :D
madcoy zobaczysz w niedzielę :P
Karola, już naostrzyłem obiektyw ;D
strach się bać :D