Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
11815 wyświetleń
Odpowiedzkulturka teraz zagrzeszę SPIERDALAJ!
jakbyś odorbinę umiał czytać ze zrozumienim to byś wiedział, że sprwy wiązane ze smiercią brata mnei zatrzymały. Brat zmarł 14 grudnia -- przesłac Ci akt zgonu czy co? Ty powalny świrze?!
Wybacz nie wszysyc mają tak zajbiste życie jak ty i niestety muszą staiwać się w urzędach jeśli tak trzeba!
Oszczędz sobie.
Rób ze mnie idotkę prosze bardzo ale od moich spraw rodiznnych sie ODWAL!!! NIC CI DO TEGO!! I NIE BEDE SIE KUŹWA TŁUMACZYĆ Z NOWEGO PROFILOWEGO!!!!!
Boże.
Jesli post jest chamski i pokazałm niski poziom sorry ale nie znosze takich buców.
do CBŚ bys się nadawał załóż na mnie teczkę.
Kurde co za tupet!
dodam jeszcze, żebyś złożył cv do redakcji pudelek.pl bo w praniu brudów na forum publicznym jesteś b dobry.
dziekuje skończyłam. już się nie udzielam.
"Brat zmarł 14 grudnia" Tyle mi wystarczy bo na sesje umawialiśmy się 25 grudnia. Myślałem że stało się to dzisiaj nagle ale teraz mam pewność, to tymbardziej nie można było napisać albo zadzwonić, żenada :)Tak pokazałaś niski poziom, ja się do niego zniżać nie mam zamiaru ;) Ćiśnij sobie takim językiem w domu, naprawdę, na mnie Twoje "spierdalaj" wrażenia nie robi.
Weźcie to między sobą wyjaśnijcie, bo takie pranie brudów na forum nie jest fair. Jak acapella chciała pokryć koszty, to powinieneś się na to zgodzić i byłoby po sprawie.
Macieju, trzeba wiedzieć kiedy odpuścić. Nie ważne czy dziewczyna mówiła prawdę czy nie - zaoferowała zwrot kosztów, podała poważny powód dla którego się nie pojawiła, trzeba było przyjąć kasę i złożyć kondolencje. Obojętnie jaka była by wtedy prawdziwa wersja zdarzeń zachowałbyś klasę i profesjonalizm. Przykra prawda jest taka, że pewnie jeszcze niejedna modelka nie dotrzyma Ci terminu czy w ogóle się rozmyśli, bo takie sytuacje między usługodawcą a klientem to standard w każdej branży, nie ma co reagować tak emocjonalnie bo szkoda nerwów i wizerunku ;)
"Przykra prawda jest taka, że pewnie jeszcze niejedna modelka nie dotrzyma Ci terminu czy w ogóle się rozmyśli, bo takie sytuacje między usługodawcą a klientem to standard w każdej branży, nie ma co reagować tak emocjonalnie bo szkoda nerwów i wizerunku ;)"Ale pewnie z 1% z nich zaproponuje zwrot kosztów.
Słuchaj nie wezmę kasy za coś czego nie wykonałem, niestety taką mam naturę, ale sporo racji w tym masz dreamwalker...
To po co szum robisz?
Narzekałeś, że straciłeś kasę - chciała Ci kasę zwrócić...więc o co chodzi? Bez sensu się zachowujesz i tyle.
Teraz współczuję dziewczynom, które zgodzą się na sesję u tak konfliktowego człowieka.