Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
11815 wyświetleń
OdpowiedzPo prostu fajniej by było jakbym mógł wejsć, zapłacić i mieć sesję. Dzisiaj z fajną modelką gadałem. Wyszedłem z założenia: fajna jest więc olać regulamin, biorę ją nieważne co. Ale jednak z każdym mailem byłem coraz bardziej zniechęcony. Każdy mail to nowe żadania, oczekiwania a od siebie nic: niby profesjonalistka a na pytanie jakie ubrania weźmie odpowiada że po co skoro to sesja w bieliźnie, jak pytam jaka bielizna w takim razie to mówi że nie wiem bo we wszystkim ładnie wygląda, mówię 16, ona 17 i tak ze wszystkim. Przecież jak idę do sklepu i bym kupował choćby paczkę chipsów i by tak się sprzedawczyni zachowywała to bym ją pogonił. Trochę profesjonalizmu nie zaszkodzi. A one ode mnie tego wymagają, jak ja jestem tylko amatorem. Chcą zarabiać to niech zabiegają o klienta:P
Nefrycie, Agnicha nie dała dziewczynom umów, na czarno pracowały.
Możesz nieco więcej napisać, o tej negocjacji zapłaty tuż po realizacji zlecenia? Jak to się odbywa, co taka osoba ma napisane w umowie, że stawka do negocjacji, czy jak to wygląda?
Ukradziono moje prace!!!www.maxmodels.pl/urodzona1stycznia.html
de: "Waldemar Lysiak nie istnieje?"Istnieje, ale jest kłamcą...
bardzo mi sie spodobało to o wsadzaniu czegoś Lunce w usta :DZebys Ty wiedzial, ile rzeczy mozna znalezc w Lunki biustonoszu... ;D
Pejcze, kajdanki, pieniadze, telefon, paralizator :D
A ja mysle ze jej portfolio zarowno modelki jak i wizazystki jest na tyle zenujace ze nie trzeba wrzucac do czarnej listy bo i tak nikt (oprocz szalencow) nie podejmie wspolpracy. Wizaze sa takie ze osobiscie wolalbym focic modelke bez makeupu niz oszpecac ja takim syfem. No, chyba ze podpierniczy znow komus zdjecia, wtedy to co innego.
Grzewczy nie posiadam jeszcze takowego portalu i na chwilę obecną nie widzę sensu, rynek jest płytki. Nie widzę tutaj nawet 1 modelki z którą naprawdę pragnąłbym sesji.
W radio mówią, że nie rozmiar się liczy, a kształt ;-)Takie obrabianie bez pozwolenia wywodzi się z duuużej dziury w edukacji. Ostatnio dowiedziałem się, że wizażystki nie są w "szkole wizażu" uczone o prawach autorskich. I to błąd. Bo taka wizażystka nie wie nawet, że nie wolno jej bez zgody modyfikować prac będących własnością fotografa..
Ale macie świadomość, że wszystkie takie akcje to są w większości na własne życzenie ? Bo wystarczy spisać umowe przed zdjęciami, w razie ryzyka wziąść zaliczkę niech nawet będzie zwrotna jeśli to TFP. Zawsze też warto popytać wcześniejszych twórców jak wygląda współpraca z w/w osobą. Poważnie to nieco śmieszne - godzicie się na ryzyko pracy z małolatą ( rozumiem, że rozmowa z rodzicami i ich zgoda na publikacje zawsze była ) a potem jesteście zdziwieni.
O przepraszam bardzo... osatnio byłem na plenerku ... aż :) w Gdańsku-------------------------------------------------to żeś zaszalał ;)A kto wystepuje na scenie?-----------------------------------------------No myślałem ze Ty i rosslin