Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
24 wyświetlenia
OdpowiedzTak się zastanawiam - dlaczego winietowanie jest uznawane za wadę obiektywu, skoro wychodzi na to, że bez winiety bardzo ciężko zrobić podobające się portfolio. Ogólnie w fotografii cyfrowej obserwuję usilne udawanie badziewnego sprzętu kliszowego - niby przebłyski od prześwietlonej błony, nierównomierne naświetlenie, niska saturacja, zafarb, dodawanie winiety (czasem aż do granic możliwości), dodawanie flar.
Nie mówię tego złośliwie, po prostu obserwuję najlepiej oceniane portfolia i wiele z nich zawiera zdjęcia w których obróbka polega właśnie na takich cudach.
Wiadomo, ze każdy ma tam jakąś swoją estetykę, wszystko można stosować, ale trochę mnie boli, że to jest takie pójście na łatwiznę i co za dużo to niezdrowo ;)
Moim zdaniem to jest tak - winieta jest fajna tam gdzie ją chcę mieć - a nie tam gdzie mi ją trefne szkło daje czy chcę czy nie
w sumie racja, trudno się nie zgodzić, ale też nie ukrywam że temat mojego posta jest trochę przewrotny;)
Winieta jest spostrzegana jako wada, ponieważ zazwyczaj uzyskuje się ja w tedy gdy jest najmniej potrzebna.
Ja tam dość dużo winietuję, wydaje mi się, że pozwala to bardziej skupić uwagę na centrum kadru, w którym u mnie przeważnie najwięcej się dzieje.
winieta- to skomplikowana rzecz- mimo ze wydaje sie taka nie byc. jest wilelu ludzi, ktorzy mysla ze jak zawinietuja to robia "ART". i sie myla. stad czesto winieta jest krytykowana. czyli-nie dlatego ze to jakieś zło, tylko dlatego ze w rekach laika wypada lipnie i tyle
Wg mnie z winietą jako wadą obiektywu to jest tak, że wychodzi przy każdym zdjęciu i jest "niekontrolowana" pod względem natężenia itp. Co innego winieta uzyskana programowo, w pełni kontrolowana. Używam winiety w większości swoich prac i uważam, że jest czymś wspaniałym jeśli odpowiednio jej użyć. Ot, tyle :)
Winieta zwiększa GO w narożnikach :
http://canon-board.info/showpost.php?p=612603&postcount=66
Winietowanie to wada obiektywu. Koniec, kropka. Inna sprawa, że obecnie
(paradoksalnie) winietowanie szkła jest efektem bardzo często
wykorzystywanym w fotografii i postrzeganym raczej pozytywnie.
Osobiście lubię ten efekt na zdjęciach, jednak nie wykorzystuję go
zawsze.Co do efektów w stylu fioletowy zafarb zdjęć, nierównomierne naświetlenie etc. to zgadzam się z gimeproject:
wielu fotografów ma takie fotki, wielu wykorzystuje te pomysły, w
chwili obecnej jest to modne. Niektórzy jednak bazują na takich
efektach niemal przy każdym zdjęciu (np. dodawanie niebieskawo-zielonej
dominanty w ciemnych partiach obrazu: włosy, ubranie)...
"dodawanie flar"__To akurat troszku z boku tematu, bo klisza lepiej znosi pracę pod ostre światło i flarki czy halacje, niż matryca :D