Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
37 wyświetleń
OdpowiedzAutorze watku.
Stawiam zgrzewke browara marki Zywiec, ze takiej umowy nie skonstrujesz.
Przyjmujesz zaklad?
Oczywiscie taka ktora bedzie do zaakceptowania przez obydwie strony i chronila interesy obydwoch stron.
W ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 1994 r. nie ma skrótu TPF...================masz racjeniestety twoja racja kończy sie juz w tym miejscugdyż w tej ustawie powiedziano iz fotograf dysponuje zdjęciami jesli za pozowanie osoba otrzymałą wynagrodzenie w przypadku TFP wynagrodzeniem sa zdjęciaoczywiscie w polsce od każdego wynagrodzenia powinno sie wpłacić zaliczke na poczet podatku dochoddowego rozlicznego na koniec roku
Leszku...to na ile Twój księgowy wylicza te zdjęcia tfp i z jakich dokumentów prawnych korzysta przy ich oszacowaniu ? I co na to izba skarbowa?
"Nie wiedzą na przykład, że jeśli płacą fotografowi, to prawa do zdjęcia przysługują tylko im - a nie fotografom."- to ciekawe, człowiek uczy się całe życie.Musze się do ciebie odezwać bo ktoś mi nakłamał, że mam prawa autorskie jako fotopstryk :D.
ale to ci us wyliczyty sie o to nie martwudało ci sie przekonac urząd że kupiłeś roczne auto za 1 000 zł i masz tyle na umowie ?wam sie wydaje ze prawo jest takie jak wam sie wydaje bo tak wynika z logiki i waszego mysleniabardzo mi sie podoba takie podejście :D
Zdjęcia nie są wynagrodzeniem!Nie podlegają opodatkowaniu.I TPF nie polega na tym, że fotograf robi zdjęcia, daje je modelce i może potem robić z nimi co chce - sprzedawać na lewo i prawo!!!Po to jest właśnie UMOWA, żeby obie strony wiedziały jakie mają prawa.Fotografowie którzy nie będą się godzili na uczciwe umowy nie będą mieli po prostu modelek!
"Fotografowie którzy nie będą się godzili na uczciwe umowy nie będą mieli po prostu modelek!"ale do czego?
kabaret:D
Autorze watku.
W kazdej umowie skonstruowanej przez Ciebie znajde co najmniej dwa elementy ktote beda ja czynily bzdurna.
Obnizajac jej wartosc do papieru na ktorej zostala zapisana w cenie makulatury.
Zywiec czeka. Przyjmujesz?
TFP not TPFja dodam ze szukanie prawnika do takiej umowy jest kompletnym wyrzuceniem pieniedzy w blotosesje TFP sa z zalozenia niekomercyjne, prace sa (a przynajmniej powinny byc) wykorzystane wylacznie w celu rozszerzenia swojego portfolio.na ogol nie potrzeba do tego zadnej umowy gdyz nikt nikogo nie bedzie skarzyl za umieszczenie takowych zdjec na swoim blogu lub stronie.a jesli juz ktos bardzo chce, mozna samemu w prostych slowach sformulowac taka umowe. ewentualnie dostepne na necie sa forumlarze, nieodplatnie lub za nominalna kwote - nie jest to naprawde nic skomplikowanegojesli ktos jest na tyle glupi by sprzedac zdjecia z sesji TFP komercyjnie jakiejs firmie np. do reklamy to zasluguje na pozew do sadu