Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
22 wyświetlenia
OdpowiedzŁukasz..czy ja dobrze zrozumiałem? Obraz wyświetlany na Twoim laptopie jest zgodny z wydrukami z ich maszyny?
np okladka "IK" z Elzbieta Jedzejewska jest prosto z lapka bo az z drukarni dzwonili i pytali o monitor :P
Doloz pare stow i kup sobie 19' eizo. Lg, samsung nie maja produktow, ktore stawiaja na wiernosc barw. Eizo, kalibrator i do dziela :)
poprawiaja bo zdjecia przechodza dalszy retusz niestety ;/ a co do kolorow to ckm ma swoje proofy ale nie kazda gazeta i katalog niektore sa prosto z lapka
pewnie że przkłamania w drukach istnieją dlatego najlepiej skalibrować się z jedną wybraną drukarnią i resztę olać...mimo, że 100% odwzorowania się nie uzyska to jednak zawsze jest poczucie, że od początku do końca trzyma się podobną kolorystykę...zresztą dzisiaj w zalewie obrazków coraz rzadziej przywiązuje się wagę do kolorów...wydawca dostaje na skrzynkę sample z sesji potem przegląda na szmelcowatym wysłużonym monitorku i albo mu stanie i kupi albo odeśle do poprawki...tak to jest, ludzie na stanowiskach nie mają pojęcia o czymś takim jak kalibracja urządzeń......dzisiaj kalibrować to robić dla własnej satysfakcji, której i tak nikt nie doceni. Ale być profi ma swoje wymogi :P--------------------------"Łukasz..jak napiszesz, ze oni ich nie poprawiali, to zrobię duże
oczy...no chyba, że dotarłeś się już sam z ich drukarnią wcześniej"jak na stanowisku siedzi zapalony grafik to poprawi na swoją modłę według doświadczenia życiowego, ale kogo by to obchodziło jak kasa już na koncie :P
"tomwidlak" źle odebrałeś kontekst mojej wypowiedzi smiejąc się z tego z czego chcesz się smiać
Łukasz..jak napiszesz, ze oni ich nie poprawiali, to zrobię duże oczy...no chyba, że dotarłeś się już sam z ich drukarnią wcześniej
Grunt to poczucie humoru, zycie lzejszym sie staje :D 1500zl i "kupa kasy" na monitor, padlem :D
dobra bo życiowa uwaga 'azmodana" jednak istnieją przekłamania i w drukach
zgadzam się z azmodanem...dość walk w życiu przeszedłem o magentowe mordy w drukarniach