Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
11 wyświetleń
OdpowiedzWiewiur a ja mam pytanko do Ciebie:Ty szkicujesz olówkami? a zdjęcia też byś dała rade?
Cozaś gdybyś ze mną umowę podpisał i dowód byś sprawdził to byś wiedział jak mam na imię:P
Wiewiurze... ano miałam... i nawet sukienkę targałam... ale jak żeście gdzieś zniknęli i was nie było to czekałam grzecznie pod jabłonkami do 16 wraz z resztą grupy, która wróciła podczas gdy Wy nie wróciliście...
Wiewiur a ja mam pytanko do Ciebie:Ty szkicujesz olówkami? a zdjęcia też byś dała rade?-------------------------Znaczy chodzi cie czy umiałabym ze zdjęcia?. chętnie spróbuje. Tylko pytanie jak to jest skomplikowane.Tulipanna, ty wiesz jak ja wyglądam, ja nie za bardzo jak ty, trzeba było podejść i powiedzieć ze chcesz te zdjęcia zrobić. Nie zniknęłam od razu, spory kawałek szliśmy w mniej więcej jednej grupie grupie.
Wiem, wiem... moja wina:-) Przepraszam i wiszę czekoladki na przeprosiny:-) A mnie... poznać zawsze można po warkoczykach:-)
tulipanna - a poco miałbym z tobą umowę spisywac? czyżbys była niegodna zaufania i chciała mnie okantowac na zdjeciach? ;-)))w mojej podstawówce zwracanie się po nazwisku było kwitowane niezbyt uprzejmym wierszykiem, którego tu nie zacytuję ;-)))
wiewiur chodzi mi o to zeby 2 twarze ktore sa obok siebie ze zdjecia naszkicowac :) tak to napisze ...
zwracam się do Ciebie po skróconym nicku:-) A do zdjęć... jak miałabym Cię okantować, skoro nadal ich nie dostałam? Po... hmm... minął juz rok, prawda?
tulipanna - nie przesadzaj proszę, jeśli dostałas niedużo zdjeć, to nie oznacza, że ich wogóle nie dostałaś
Cień wsadził kij w mrowisko:D