Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1658 wyświetleń
OdpowiedzAzmodan - a Ty za te teksty o galeriankach, glupich modeleczkach po
20-stce, sponsoringu i prezentach za 'pokazywanie cyckow' to nie
chcialbys w morde dostac?Grasioso - z tym bejbusiem to raczej trafne spostrzezenie.
sculptoris-piękne podsumowanie :D
haha....tyle tylko powiem..;D
co jej odpisałeś? :D
no właśnie, no właśnie :D
przykra sprawa,babka sie rzeczywiscie nie popisała...miałam podobą sytulacje ale odwrotną.. koles proponuje sesje tfp( ja zakres pozowania mam zawsze taki sam,akt na czerwono) mowie mu ze spoko, ale w pf mial glownie akt (dosc prymitywny ze tak powiem) ,wiec dla pewnosci pisze ze akt odpada jak sam widzi.. a koles na to .. "tak? to po co my rozmawimy?na takie "modelki" to mi sie nie chce obniektywu nawet wyciągac!".... dodam ze mialam wtedy 17 lat o_O
I się kolejna burza rozpętuje... Ale ciekawe to :)
Mam cytat - zimny zielony Bosman dla tej/tego, co odgadnie autora"Dostaje priva od modelki: "Hejka, może jakieś portrety?" Hmmmm, a po wała mi jej portrety?Pisze inna: "Fasion?". Hmmmmmmmm, takie fotki to ja robię w pracy, a po pracy to chciałbym odpocząć.Pisze kolejna: "Jak byś potrzebował modelki do reklamy, to jestem chętna". Hmmmmmmmmmm, no dobra, ale w imię czego miałbym jej nakręcać robotę? Dlaczego właśnie jej?Modelki chcą mieć zawodowe zdjęcia nie oferując NIC w zamian. Absolutnie NIC. A ja bym z tego chciał mieć COKOLWIEK. Jeśli podejmuję się wykonania jakichś zdjęć, to chciałbym z sesji wynieść JAKIEKOLWIEK korzyści. W innym przypadku szkoda mi czasu (wolę posiedzieć w domu i odpocząć).Fotografia jest moim zawodem. Ergo - gdy robię zdjęcia, jestem w pracy. Ergo - sesja z modelką z MM jest dla mnie kolejną pracą. A nikt nie lubi pracować non stop. Nie chcę kończyć jednej pracy tylko po to, by iść za friko do drugiej. Wolę położyć się i odespać.Jeśli robię zdjęcia dla kaprysu modelki, muszę mieć z tego COKOLWIEK. Jakąkolwiek korzyść lub przyjemność. Czasem jest to trafione ujęcie do mojego portfolio (jak sobie je wymyślę i zrobię). Czasem jest to miła atmosfera w gronie przyjaciół. Czasem jest to zaspokojenie mojej samczej próżności. Dlatego czasem zasadę TFP tłumaczę jako Time for Pokacycka. Bo jest to JEDYNA korzyść, jaką można z sesji wynieść.Nagość jest walutą, opłatą. Jeśli nie odpowiada Wam taka opłata, możecie zawsze robić sobie zdjęcia same. My sobie bez Was poradzimy - do realizacji moich pomysłów wystarczy mi krąg modelek, które znam od lat. Ale czy Wy poradzicie sobie bez nas?"Wypowiedź z 12. sierpnia z ub roku - autor zarabia na zycie fotografią :)Miłej zabawy
Bo tak jest! Fotograf inwestuje w sprzęt, uczy się, później czas poświęca na obróbkę... A modelki to uważają, że za free. Za darmo umarło!;-P
może dziewczyna wreszcie zobaczy wątek na forum i by coś napisała?:D ciekawe jaka będzie jej wersja zdarzeń