Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
189 wyświetleń
OdpowiedzPoszukuję fotografa na ślub.
Termin: 31.08. Warszawa
Zaznaczę, iż będzie to około godzinna ceremonia ślubna oraz 2/3 godzinne przyjęcie.
Linki do portfolio,cennik i wszystkie informacje proszę o przesłanie w wiadomości prywatnej.
Zapraszam :)
up
masz up, ale ja chyba bym tu nie szukał fotografa na ślub :)
up
czemu nie? wiele osob co robi zdjecia portretowe/fashione etc robi tez od czasu do czasu slubniaki jak np ja, szkoda ze tak daleko
up
Cytat: rubio
czemu nie? wiele osob co robi zdjecia portretowe/fashione etc robi tez od czasu do czasu slubniaki jak np ja, szkoda ze tak daleko
Wszystko ok lecz sesję i ujęcia portret/fashion możesz wyreżyserować i powtarzać aż do uzyskania zamierzonego efektu. Na ślubie raczej powtórek nie zrobisz, bo akurat miałeś złe światło lub AF uderzył nie w to miejsce co chciałeś czy też ktoś z aparatem lub kamerą wlazł w kadr w najważniejszym momencie. Wszystko kwestia wprawy i umiejętności przewidywania a tego po jednej sesji czy patrząc z boku nie zdobędziesz.
Z mojego doświadczenia - na jednym z pierwszych moich ślubniaków w najważniejszym momencie Pani Młoda zakładając mężowi obrączkę kompletnie zasłoniła ten moment trzymanym w lewej ręce obfitym bukietem kwiatów. W USC było tak ciasno abym migiem mógł się przemieścić w jakiekolwiek inne miejsce. Z racji tego, że akurat byli to znajomi niemal odruchowo przerwałem na chwilę i poprosiłem o odłożenie bukietu:) (nie wyobrażam sobie abym mógł taki numer zrobić na ślubie kościelnym!!!)Było to wieki temu ale teraz zwracam na to i inne detale uwagę zanim się to wydarzy:)
Cytat: zbyszko43
Cytat: rubio
czemu nie? wiele osob co robi zdjecia portretowe/fashione etc robi tez od czasu do czasu slubniaki jak np ja, szkoda ze tak daleko
Wszystko ok lecz sesję i ujęcia portret/fashion możesz wyreżyserować i powtarzać aż do uzyskania zamierzonego efektu. Na ślubie raczej powtórek nie zrobisz, bo akurat miałeś złe światło lub AF uderzył nie w to miejsce co chciałeś czy też ktoś z aparatem lub kamerą wlazł w kadr w najważniejszym momencie. Wszystko kwestia wprawy i umiejętności przewidywania a tego po jednej sesji czy patrząc z boku nie zdobędziesz.
Z mojego doświadczenia - na jednym z pierwszych moich ślubniaków w najważniejszym momencie Pani Młoda zakładając mężowi obrączkę kompletnie zasłoniła ten moment trzymanym w lewej ręce obfitym bukietem kwiatów. W USC było tak ciasno abym migiem mógł się przemieścić w jakiekolwiek inne miejsce. Z racji tego, że akurat byli to znajomi niemal odruchowo przerwałem na chwilę i poprosiłem o odłożenie bukietu:) (nie wyobrażam sobie abym mógł taki numer zrobić na ślubie kościelnym!!!)Było to wieki temu ale teraz zwracam na to i inne detale uwagę zanim się to wydarzy:)
oh really? dzieki za cenne rady