Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
44 wyświetlenia
Ja troluje?
Piszesz bzdury, i nie potrafisz sie z nich wycofac.
No widzisz duszek, bo inne MUSZĄ za to płacić;]Ty serio jestes az taka ignorantka? Znam takie, do ktorych jest kolejka. Kolejka placacych.
Jedyna osoba, ktora MUSI sie non stop nieporadnie oglaszac, z wielkim parciem na szklo, jestes TY. Bo jak sama zauwazylas, na inny sposob zarobku ze zdjec nie masz juz szans... /'komercje', za ktora zaplaci zleceniodawca, a nie fotograf/
Widzisz, bo ja mam dystans do siebie i nie porywam się z motyką na słońce, jak wiem, że żadna agencja mnie nie "kupi", jestem za stara, za niska i przede wszystkim za wytatuowana na agencję. Agencje mają określone kryteria, między innymi wiek do 22 czasem 24 lat, wzrost od 174, czyli spełniam wymagane MINIMUM, wymiary do 90 w biodrach, brak tatuaży. Nie jestem, jak inne, które mają zerowe warunki i pytają na forum, czy się nadają. Nie nadają się, bo nie mają nic, powtarzam NIC z wymogów. Nie spełniają żadnych warunków. Nie mają ani charakterystycznych twarzy czasem, ani wzrostu, ani wymiarów, ani doświadczenia. Tudzież porywają się też na różne konkursy w których się ośmieszą tylko. Ja mam do siebie zdrowy dystans,wiem na co mnie stać, a co sobie odpuścić. Jak byłam młodsza miałam szanse, ale wtedy miałam inne plany. Chciałam założyć rodzinę, mieć dom, dziecko, nie zakładałam też, że kiedykolwiek rozbiorę się do zdjęć. Przegapiłam okres, w którym miałam być może szansę na wybiegi chociażby. Jestem dwukrotną finalistką Elite Model Look. Nie mam kompleksów jako takich, ale znam swoje warunki i wiem ewentualnie na co mogę liczyć, a na co nie już. To było w wieku 18-19 lat. Potem zrobiłam pierwszy tatuaż i skupiłam się na zakładaniu rodziny. Są rzeczy w życiu ważne i ważniejsze, a człowiek zawsze dokonuje wyboru, potem dopiero okazuje się, czy słusznego. Równie dobrze mogę stwierdzić, że zamiast kuć w szkole, mogłam zająć się swoimi fanaberiami i robić "karierę" czy w tej czy to innej dziedzinie. Miałam w życiu wiele szans, dokonywałam różnych wyborów. Teraz robię wreszcie to, co kocham. Dla siebie. Agencje przeminęły z wiatrem. Dziś nie jestem pewna, czy mam czego żałować, bo to wielkie wyżeczenie i Szpon biznes, który mnie równocześnie pociąga, co odpycha. Nie potrafiłabym sobie odmówić burgera w MC donaldzie, czy innych rozkoszy podniebienia. Prawdopodobnie też nie potrafiłabym zostawić swojego życia dla pieniędzy,żyć na walizce i biorąc udział w wyścigu szczurów. Kiedyś miałam szansę zostawić wszystko i podpisać kontrakt dziennikarski na 5 lat, ale zrzekając się, że będę miała chłopaka, dziecko, własne życie. Wiązało się to też z częstymi wyjazdami i wielkimi wyrzeczeniami. Między innymi takimi, że wymagało ode mnie deklaracji, że nie mam zamiaru się związać, rodzić w najbliższym czasie, oglądać się na rodzinę. Zrezygnowałam. Dziś też nie wiem, czy dobrze, może trzeba było w życiu stawiać na jedną kartę, a nie pięć. Nie wiem. Jestem sobie tutaj, wreszcie robiąc, co chciałam. Co daje mi radość. Czy mam parcie. Mam może jeszcze jedno marzenie, zwieńczające moją "karierę" modelingową, do niego dążę. Co do parcia na forum, tak się złożyło, że mam krytyczną sytuację i potrzebuję pieniędzy. Każdych pieniędzy, a skoro, że tu jestem, wykorzystuję każdą możliwość zarobkową. Jestem tu chyba 4 lata i długi czas, pozowałam wyłącznie nieodpłatnie, bo nie godziłam się na współpracę , które nic mi nie wnosiły.Mam na swoim koncie współpracę z najlepszymi i zawsze bawiło mnie, jak gwiazdy piszą na opisach no tfp, bo zawsze w myślach dodawałam, hej laska, a kto ci zapłaci? Nie rób trzody. Chyba jakiś Ziutek, bo ddo dobrego fotografa jest kolejka wyskakujących z ciuchów w drodze. Taki jest fakt. Natomiast rzeczy nie zawsze są takie, na jakie wyglądają. Przyszło, że i ja wymagam wynagrodzenia za swój czas, bo potrzebuję pieniędzy. Bardziej niż zachowania godności w tej chwili i gwiazdowwania, że tylko dla najlepszych. Owszem nadal, ale duma do kieszeni, jak chcą płacić, bo zwyczajnie jestem w potrzebie. Ja się swojego portfolio nie muszę wstydzić i dbam o to, by zachowywało wysoki poziom. Doszłam do niego ciężką pracą nad sobą. Zrobiłam krok milowy,dochodząc od fotografów, o których mi się nie śniło, niektóre nigdy nie dojdą nawet do połowy drogi jaką ja przebyłam od początku swojego pozowania. To, że jakaś Gwiazda ma wpisane duże doświadczenie i same zajebiste foty, nie czyni jej gwiazdą. Przeglądam tysiące profili i natrafiam nieraz na takie gwiazdy, które mają w swoim pf tylko zdjęcia od najlepszych, a jak dokopać się do tych amatorskich, to o zgrozo. Bez retuszu, tapety i silikonów w cyckach było by zero. Powiększone cyce, usta, retusz, oliwka na ciele, fotograf z górnej półki i myśli taka, że już jest gwiazda, bo Voyo czy ktoś tam robił zdjęcia, a natrafiłam i na taką, która przekręciła nawet pseudonim i miała wpisane jojo, jojo jej zrobił zdjęcia, laska nawet nie wie, z kim wspólpracowała, ale gwiazda. I duże i komercja only. A heja, niech pokażą do potrafią oprócz wydymania zrobionych ust w dziubek, niech zmyją krechy na brwiach, spuszczą silikon, pójdą do artysty, który nie cierpi plastiku i zapozują, wykażą się zdolnościami aktorskimi. Proszę, wtedy porozmawiamy. Wtedy podyskutujemy o dużym doświadczeniu, o umiejętnościach, o pozowaniu, modelingu i tych sprawach. Takich gwiazd tu jest multum. Przeglądam codziennie te profile i się uśmiecham do siebie. Nie sztuką jest wstawić same zdjęcia od fotografów, którzy w tym biznesie wiodą prym, którzy z przeciętnej laski zrobią Top Madl, nie sztuką jest świecić biustem zrobionym przez chirurga i wydymać powiększane usta w dziubek, nie sztuką też jest wypinać dupę w kuszące pozy z ful makijażem na gębie. Ja nazywam je lalkami, a nie modelkami, powinna być oddzielna kategoria, bo większość lasek na tym portalu nie ma nic wspólnego z modelkami. Są plastikowymi wyprodukowanymi przez swoich fotografów promotorów lalkami. Zero mimiki, zero pozowania i warunków bez obróbki i całej pracy ekipy nad nimi.
Wieszz duszek, dla mnie wyznacznikiem tego, czy mam doświadczenie czy go nie mam, jest stwierdzenie fotografa, co do którego bym sobie dała gwoździ w dupę nawbijać, żeby mieć u niego zdjęcia i je mam, że JE (to doświadczenie) mam. To, że fotografując dla Elle, wspólpracując na prawdę z Top modelkami, godzi się współpracować i to nieodpłatnie ze mną,więc docenia mnie jako modelkę nie gorszą od tych, z którymi pracuje za Oceanem, to się dla mnie liczy i to jest dla mnie nobilitacja. W tym zawodzie trzeba mieć twardą dupę, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto ci powie, jesteś do dupy. Są lepsze. Niewątpliwie, ale osiągnęłam już na miarę swoich możliwości wystarczająco dużo, żebym mogła sobie powiedzieć-jesteś zajebista. Pozowałaś dla... Jesteś na topie. Lej na to. Ten jeden (fotograf)wystarczy mi do tego, żeby czuć się modelką.
Pantero - to tak troche na bakier z dziennikarską rzetelnością - cytuję :"To, że fotografując dla Elle, wspólpracując na prawdę z Top modelkami,
godzi się współpracować i to nieodpłatnie ze mną,więc docenia mnie jako
modelkę nie gorszą od tych, z którymi pracuje za Oceanem"Najpierw były sesje w Polsce, potem robota dla polskiego /ważne!/ Elle. Przedtem Twój Miszcz bardzo szybciutko pochował prace, którymi tak rzekomo skandalizował. A wielu pamięta mu wyzwiska jego autorstwa, także na tym forum
to, że pochował, a nawet zniknął nie ma nic do rzeczy. Ma wystarczająco dużo pracy, nie potrzebne mu MaxModels. Nejberg też skasował. Ps. Jak ty wiesz, o kogo chodzi;];]
"Ps. Jak ty wiesz, o kogo chodzi;];]"---------------Tak często wymieniałaś w wątkach to nazwisko, ze trudno sie nie domyslic :)
skandalizował, bo swojego czasu poszedł w dość ostrą erotykę, a tutaj się to nie przyjmuje. Polska jest zbyt zacofana, żeby przyjąć erotykę za sztukę, a przecież samego Helmuta zdjęcia można nazwać erotyką. Wypowiedzi na forum nie pamiętam, ale znając Go, możliwe, bo ma cięty język i należy do pewnych siebie. Mówi, co myśli, w stosunku do mnie też zresztą. A skasował głownie z tego powodu, że odszedł od erotyki i aktów.
Co za zacofwanie do tego? Nigdy w życiu nie chcę miec nic wspólnego z erotyką i porno, które się robią sztuką dzisiaj.Lepiej być najbardziej zacofaną osobą na planecie, niż żyć z dla takiej sztuki
nie mieszaj erotyki z porno. Erotyka jest w Playboyu, a porno na redtubie. Nie mieszaj tych dwóch pojęć. Nie chcesz mieć nic wspólnego ok, ale nie pisz, że to żadna sztuka. Zrobić zdjęcie erotyczne, nie pornograficzne, to wielka sztuka.
aktualne