Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
7 wyświetleń
Być może masz rację..a jeśli chodzi o robienie zdjęć z mojej strony, to też nie jestem fotografem..tylko amatorem..a nie wrzucam efektów mojej pracy, bo były to zdjęcia komunijne..dla kilku rodzin, którym spodobały się zdjęcia, które zrobiłam mojej córce..a prócz tego natura..krajobrazy...a nie wieszaki. Fotografuję to co chcę..a nie to co mi ktoś narzuca.
Magdaleno i to jest właśnie (według sterotypu) problem kobiet - każą się domyślać innym co one sobie tam w głowie myślą,a jak się komuś nie uda to jest "płytko myślący".
Jeżeli uważasz,że modeling to Twoja pasja i się do tego nadajesz - idź do agencji, polecam Nobody's Perfect. Jeżeli się spodobasz, załatwią Ci sesję.
Skoro byłaś "po drugiej strony obiektywu" to dlaczego twoja wiedza fotograficzna sprawiła że dodałaś to co masz teraz w galerii? Przecież jakość tych zdjęć / pomysł / wykonanie / miny / pozy to jest dno... chyba ktoś tutaj kłamie.Raczej uznają cię na fejka bo nikt normalny nie dodał by takich zdjęć. I to że nosisz rozmiar 44-46 nie zwalnia cię z tego żeby umieć się zaprezentować.No chyba że jest ci wszytsko jedno, a chyba jest skoro jest ci obojętne kto ci będzie zdjęcia robił. Powodzenia więc, do albumu rodzinnego idealne.
Bo byłam zazwyczaj po drugiej stronie obiektywu..ale nikt płytko myślący by na to nie wpadł...żałosne
Foto-modeling to Twoja pasja? Na razie widzę, że jeden wypad zdjęciowy za Tobą, totalnie amatorski. Pasja chyba się dopiero rodzi...
yhm...czyli jak bd potrzebował kilka tortów na jakąś imprezę, to zrobisz mi je TFP? :)
O to mi chodziło bardziej...a foto modeling to moja pasja...podobnie jak pieczenie tortów:)
Nie jest, ale to dziwne skoro mając do wyboru profesję "modelka" i "inna" wybrałaś tą drugą nazywając w profilu się tą pierwszą.Widocznie nie chodzi o profesję "inną", tylko że faktycznie jesteś inna... nie wiem... inaczej myśląca... co oczywiście nie znaczy, że gorzej... po prostu inaczej niż reszta społeczeństwa.
Bo nie wszyscy muszą być tacy sami:)Zawsze byłam inna...ale czy inność jest gorsza?
A dlaczego jesteś "inna"?