Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
19 wyświetleń
Odpowiedz"Fotografowanie modelek i aktówPamiętasz, co Thomas Edison odpowiedział, kiedy jakiś reporter nazwał jego tysiącnieudanych prób wyprodukowania żarówki stratą czasu? Wynalazca powiedział:"Nieprawda. Znamy teraz 1000 rozwiązań, które nie działają - to znacznie więcej niżktokolwiek mógł do niedawna powiedzieć na ten temat!".Wywiad z Billem BrentemMike Johnston: Bill, ostatnio spędziłem dużo czasu myszkując po twoje stronie http://www.bbrent.com/ Znalazłem mnóstwo zdjęć modelek, informacji reklamowych i kontaktowychposzczególnych modelek i linków do podobnych witryn. Bardzo niewiele wiem o świeciemodelingu i rozbieranej fotografii. Czemu ma służyć twoja strona - przyciągnięciu modelek jakoklientek, wypromowaniu twoich klientek na modelki, ułatwieniu kontaktu modelek i fotografów,czy może jeszcze czemuś innemu? Opowiedz coś o sobie.Bill Brent: Postaram się streścić. Mniej więcej od 1974 do 1984 roku utrzymywałem się zfotografii. Tak jak większość chłopców złapałem za swoją pierwszą lustrzankę licząc, Se dziękitemu łatwiej będzie poznać fajne dziewczyny. Niedługo później zahaczyłem się u fotografa zcentrum handlowego, który nauczył mnie podstawowych póz i najważniejszych schematówoświetlenia. Ponieważ juS wcześniej interesowałem się sztukami pięknymi, wiedziałem co tokompozycja, perspektywa, itd. Zacząłem fotografować na weselach i tym podobnych,pracowałem w kilku miejscowych studiach, trochę zarabiałem na fotoreporterce. Moja rodzinaprowadziła zakład ramiarski i jedno z jego pomieszczeń wykorzystywałem jako studioportretowe.Na początku lat 80-tych zaczęła mnie interesować elektronika i nowość zwana "PC". W roku1984 wkroczyłem w świat informatyki i zatrudniłem się w firmie maklerskiej. Od tamtej poryzajmowałem się głównie tą dziedziną.Na początku 1999 roku córka przyjaciela rodziny zamierzała wynająć przez Internet fotografa,który zrobi jej zdjęcia do portfolio za $750. Wiedziałem, Se Saden fotograf nie jest w staniewykonać kompletnego portfolio (zwłaszcza w jeden dzień) i Se to, co ten facet moSe jejzaoferować na pewno nie jest warte $750. Zaproponowałem, Se sam się tym zajmę. Wyszłocałkiem nieźle i kosztowało ją znacznie mniej.Z czasem dobrze poznałem najpopularniejsze rodzaje oszustw i zobaczyłem, jak Internet jestwykorzystywany przez modelki. Zauważyłem, że można było znaleźć sporo porad - dobrych izłych, nawet bardzo złych. Zebrałem więc wszystkie przydatne informacje, które udało mi sięznaleźć i umieściłem w jednym miejscu, żeby internauci mieli łatwiejszy dostęp to tego, czegozebranie zajęło mi rok. Znalazłem fora dyskusyjne poświęcone tej tematyce (zastąpiły grupydyskusyjne) i stworzyłem listę wszystkich for poświęconych modelingowi i fotografii jakieznalazłem. WciąS uaktualniam tę stronę. Codziennie odwiedza ją ponad dwa tysiące osób.Zauważyłem, że najbardziej ludzi interesują zdjęcia rozebranych kobiet i że właśnie jenajchętniej oglądają, więc zrobiłem stronę licząc na zarobienie kilku dolców, którymi podzieliłbymsię z modelkami. Celem mojej głównej strony jest napędzanie własnego interesu.Nie stać mnie na rzucenie pracy, więc jestem "fotografem na pół etatu". PowaSnie myślę ocałkowitym poświęceniu się fotografii, ale wtedy skupię się juS głównie na portretach i tworzeniuportfolio modelek. W międzyczasie staram się pomóc modelkom zebrać zdjęcia i pokazać się wsieci. Co mi szkodzi.Myślę, Se odpowiedź na twoje pytanie brzmi "wszystko powySej". Chciałbym rzucić pracę i zająćsię fotografią w pełnym wymiarze, ale boję się, Se fotografując nie zarobię tyle ile pracując jakoinformatyk. Nawet kiedy robiłem zdjęcia do katalogu Avonu płaca nie była zbyt oszałamiająca.śałujesz, Se zapytałeś?MJ: Wcale nie - to bardzo interesujące. UwaSasz, że ludzie są ciekawi modelek, aktów i zdjęćutrzymanych w tej stylistyce?BB: Czasem wydaje mi się, Se to właśnie po to Al Gore wynalazł Internet. Do wybuchu wojny wIraku w 75% przypadków słowem wpisywanym w wyszukiwarki by wyraz "seks" lub jakaśwariacja na ten temat. Pod koniec swojej działalności Napster był odpowiedzialny za 4% ruchu wInternecie, podczas gdy strony "dla dorosłych" stale są odpowiedzialne za 60%.Jedna z najczęściej odwiedzanych stron nazywa się OneModelPlace.com. Mają w sieci dane 30000 modelek i od kiedy zaczęli brać pieniądze za wyszukiwanie modelek gotowych pozowaćnago zyskali tysiące członków. Spójrz na moją stronę - jeden fotograf i kapka golizny, a ma 10000 odsłon miesięcznie, strona poświęcona forum modelingowym nawet prawie 2 000 dziennie.Pamiętaj, Se nigdzie się nie reklamowałem. Jedyna forma marketingu, jaką uprawiałem to pocztapantoflowa. Reszta wynika z zainteresowania internautów kobietami i aktami.Przyjrzyjmy się tej liście forum. Codziennie dwa tysiące osób korzystają z niej w poszukiwaniupracy jako modelka, Seby pochwalić się swoimi zdjęciami modelek, albo tylko popatrzeć nafotografie zamieszczane przez innych. Dwa tysiące to nie jest tak duSo biorąc pod uwagę milionyludzi, którzy korzystają z Internetu, ale fakt, Se jeden fotograf i jego nigdzie nie reklamowanastrona potrafią przyciągnąć tyle osób, wiele mówi o gustach internautów.NaleSy jednak pamiętać, Se mówimy o cyberprzestrzeni, której nie moSna mylić z rzeczywistymświatem modelingu.MJ: Wspomniałeś wcześniej o oszustwach. Opowiedz o najpopularniejszych ich formach. Ktonajczęściej staje się ich ofiarami - modelki, fotografowie, a moSe jedni i drudzy?BB: Zawsze modelki. Problem w tym, Se oszuści balansują na granicy prawa.Mam stronę , na której zebrałem linki do artykułów, wątków na forach i stron, które ostrzegająmodelki przed firmami i pewnymi schematami postępowania, które powinny skłonić je dodokładniejszego zbadania całej sprawy, zanim przekaSą komuś swoje pieniądze. PoniewaS tefirmy działają w granicach prawa, nie moSna ich nazwać oszustami. Zawsze powtarzamprzyszłym modelkom, Se kiedy napotkają na swojej drodze podobne oferty, które wydają siężerować na ich marzeniach i ambicjach, wtedy warto na moment zastopować, zastanowić się iupewnić, czy wiemy dokładnie co dostaniemy w zamian i czego nie dostaniemy . Skontaktujciesię z innymi klientami firmy i zróbcie wywiad w środowisku - odróbcie pracę domową. Nie wartoiść na skróty. Jeśli wygląda jak kaczka i kwacze...Najsmutniejsze, że jeśli masz dolara i marzenie, na pewno znajdzie się ktoś, kto wykorzysta tomarzenie, żeby zabrać ci dolara.Najwięcej jest szkół modelek. Od 60 lat nic się nie zmieniło. Organizują tak zwane "otwartenabory", na które wysyłają ludzi, którzy potrafią wypatrzyć dziewczyny z odpowiednią "Sądząsławy". Wtedy wkraczają do akcji i przyszła modelka jest stracona. Wystarczy, Se zapłaci od$500 do $3000, a przygotują ją do sławy. Następnie wciskają jej do głowy garść frazesów,opróSniając jednocześnie jej portfel.Innym sposobem Serowania na naiwnych jest załoSenie agencji-z-fotografem-w-drugim-pokoju.Ciągle się widzi takie reklamy: "Zarabiaj $1600 dziennie jako statysta/modelka". Odpowiadasz naogłoszenie i co? Okazuje się, Se właśnie kogoś takiego szukali - będziesz sławna! Ale zanimzaczniemy cię promować, musisz mieć profesjonalne zdjęcia, które zamieścimy na naszejstronie, itp. Kończy się to tak, Se masz pusty portfel, a nie tylko informacje o organizowanychcastingach, które i tak są dostępne w Internecie za darmo.W Internecie aż się roi od stron, które "prezentują zdjęcia modelek". Tak zwani "skauci" (którzymają równie duże pojęcia o tym biznesie, co zaskroniec) mają przykazane namawiaćdziewczyny spotkane na ulicy albo w centrach handlowych, Seby przyszły na casting. Tampokazuje im się nagrania wideo z pokazów mody, strony interne[...]
Bardzo miło się czytało, proszę o więcej takich wywiadów.Dziękuję.
HOWK!
Bardzo dobry wywiad dużo mądrych rad jest w nim zawartych:)
hameryki w tym wywiadzie nie odkryli :) ale kasa za wierszowke zainkasowana :D
up
7up
i up :)bardzo dobry wywiad :)
i up up up :)
Fajnie, ale tego sie nie da czytac