Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
11 wyświetleń
słusznie Adel prawisz. Dlatego wzywamy. Kończ Waść wstydu oszczędź. Niezależnie od prezentowanej tu postawy i iluś tam złamanych kanonów zyczymy Ci jak najlepiej . Zobaczysz że życie bez całego tego koszmaru że na fotografii trzeba zarabiaćstanie sie prostsze. my nie mamy odwrotu. dziesiątki a czasem setki tysiecy wpakowane w studio i sprzęt muszą na siebie zarabiać. A Ty masz jeszcze szanse na uniknięcie tego koszmaru i bardzo dobrze że z tej szansy skorzystałeś. sam sie przekonasz że jako nawrócony hobbysta odzyskasz radość z pstrykania zdjeć. bo oto w tym wszystkim chodzi
Ja już nigdy hobbystą nie będę. Fotografią zacząłem się zajmować na poważnie trochę ponad rok temu. Zrobiłem fotki dokładnie takie jakie chciałem. Teraz nawet jak zamknę studio dalej będę fotki robił. Nawet w studiu bo jeżeli nie będę miał swojego po prostu wynajmę. Wkrótce sezon ślubny i plener. Reklama też daje finansowe efekty. A to co przeżyłem, pośmiałem się z wszystkich dookoła to moje i nikt mi tego nie zabierze. Za sprzęt czyli Sony Alpha 100 i obiektyw Sigma 17-70 w grudniu tamtego roku zapłaciłem 1350 zł. Potem dokupiłem lampę błyskową też używaną za 700 zł i trochę innych akcesorów. Na studiu owszem przejechałem się ale o ile je zamknę i sprzedam wyposażenie strata będzie mniejsza. W życiu w fotografię nie zainwestowałbym poważnych pieniędzy. Fotografia to w dzisiejszych czasach albo jest zbyt przeszacowana albo po prostu skrajne niedoszacowana. To jest branża zbyt płynna i bardzo łatwo w niej popłynąć i to na faktycznie grube pieniądze...
nie jesteś profi, nie chcesz być hobbystą ...to kim Adel chcesz być w świecie foto?
A ja jestem takim człowieczkiem z aparatem, który zapełnia pewną lukę w tej branży, czyli zdjęcia na takim jak widać poziomie za niewielką kasę. TFP mnie nie bawi. Robiłem studyjne TFP bo musiałem i tylko do pewnego momentu. Teraz nawet jakby mi trzy laski razem zaproponowały sesję akt TFP nie przyjąłbym oferty. Chciałem też ze swoją ofertą studyjnego wynajmu coś zrobić ale jak widać z myśleniem u fotoamatorów nie jest zbyt dobrze. I będą dalej w piwnicy fotografować słoiki i inne "ciekawe" przedmioty.
Adel czyli moge liczyc na to studio czy niez Krakowa mam rzut beretem a cena atrakcyjna, warto dojechac, a jak przy stalej wspolpracy bys dal jeszcze jakis rabat to juz calkiem fajniena jaki rabat moge liczyc wynajmujac studio ok 2 razy w tygodniu po ok 6-7 godzin?i czy moge liczyc na fachowa pomoc i porade ?
Człowieczek z aparatem powiadasz. hmmm..... Nie wiem czy innych ale mnie taka samokrytyka satysfakcjonuje.
Był już człowiek z harmonijką ( "Dawno temu na Dzikim Zachodzie), " Człowiek z blizną" też już był.. teraz czas na "Człowieka z aparatem". Oscar pewny - w kategorii zdjęcia :)
Adel chcesz zarabiac a nie chcesz inwestowac.. ciekawa koncepcja.. a do tego nawet fotografia Cie nie bawi. To te 2500 ktore wydales na aparat i wybacz pseudostudio trzeba bylo inaczej spozytkowac na cos co sprawialoby Ci minimum przyjemnosci.
yosemite...to tak jak 99% maxmodelsowych modelinek:)nieraz rozwala mnie jak pisze do modeliny ktora ma 10 zdjec z wakacji na profilu a Ona odpisuje ze sesja 300 zl plus koszty dojazdu a nagosc 500 zl szczeka opada jak w EURORTVAGD czy jakos tak
Wszystkim rządzi podaż i popyt. To samo tyczy fotografów jak również modelek, studiów fotograficznych tak czy inaczej wyposażonych jak też związków międzyludzkich. Na to nic nie poradzimy. Każdy orze jak może, obecnie jesteśmy jedną globalną wioską. Jak się zarejestrowałem wczoraj na innych portalach, zaraz ktoś mnie poznał. I to było czasami kilkanaście minut od czasu rejestracji. Obecnie biorę udział w fotocastingach prawdziwie modelkowych i tam też dostałem się bo mam skromne wymagania finansowe. Modelki rownież nie dostaną wielkich pieniędzy, a mogą wcale nie mieć doświadczenia aby się na taką prawdziwą sesję modelkową dostać.