Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
16 wyświetleń
OdpowiedzPoszukuję fryzjera/ki na sesje do kampanii reklamowej nowej marki odzieżowej.
Termin sesji : jeden lub dwa dni zdjęciowe najprawdopodobniej koniec przyszłego tygodnia(czwartek lub piątek albo czwartek i piątek) w Warszawie.
Niestety jak to początkująca marka, nie ma za bardzo budżetu, dlatego mogę zaproponować zdjęcia do wykorzystania w portfolio
Zgłoszenia NA MAILA czaplickamichalina@gmail.com w temacie FRYZJER, w treści poroszę podac linka do profilu, imię nazwisko, tel. kontaktowy Proszę o zgłoszenia tylko zdecydowane osoby
rozumiem ze fotograf robi zdjecia za darmo, stylistka stylizuje za darmo a krawcowe szyja za darmo? tzn w zamian za wykorzystanie zdjec w portfolio? skoro nie ma budzetu na fryzjera to zawsze mozna zalozyc czapki :)
[*]
Piotr, słyszałeś o czymś takim jak TFP?:]
modystka TFP czyli za darmo?
modystka - tak, slyszalem o czyms takim jak TFP. ale - KAMPANIA REKLAMOWA TFP ??? :D:D:D:D litosci !!!!!!do dentysty tez idziesz tfp? a chleb kupujesz tfp? watpie by o TFP slyszala firma planujaca sesje. bo jesli ktos na sesji zarabia (a skoro to komercyjna sesja dla jakiejs marki to jakby nie patrzec ktos na tym zarabia, na pewno marka, byc moze fotograf, byc moze modelka, byc moze wizazystka, tylko fryzjerka jest za free :P ) to nie ma to juz nic wspolnego z tfp tylko nazywa sie naiwnosc. TFP jest wtedy gdy cala ekipa robi sesje dla przyjemnosci i posiadania portfolio. Nigdy nie slyszalem by jakakolwiek szanujaca sie firma robila sesje tfp (pomijajac ze jest to niezgodne z prawem bo za usluge komercyjna trzeba zaplacic i oprowadzic od niej podatek). Kiepsko wroze marce ktora zaczyna od kombinowania.
kampania reklamowa tfp? wow...
albo ma się pasję albo jest się jeleniem...ktoś chętny?
Niestety jak to początkująca marka, nie ma za bardzo budżetu, dlatego mogę zaproponować zdjęcia do wykorzystania w portfolio
Najzabawniejsze jest to, że jak dostanie wynagrodzenie to fryzjer też będzie mógł wykorzystać opublikowane zdjęcia^^".
Ale tak na poważnie... przypuśćmy, że fryzjer dostałby 300zł. Dla firmy odzieżowej to w najgorszym wypadku sprzedanie czterech par spodni albo dwóch/trzech sukienek albo siedmiu bluzeczek... No bez jaj...
Dramat jakiś... Jeśli TFP, to ok, ale bez praw wykorzystania komercyjnego... Dokąd ten świat zmierza... Jak tak to jakiś barter chociaż... Ale za darmo? A z ciekawości - fotografa i makijazyste też macie TFP?