Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1 wyświetlenie
OdpowiedzPrawie tak samo jakbym do woja miała iść :D.
Ogólnie książeczka sanepidu jest też po to by stwierdzić czy nadajesz się ogólnie do pracy ;)
ja chętna do krk
pracowalam jako hostessa dla banku i tez musialam [teoretycznie] posiadac ksiazeczke sanepidowska...wymagaja jej poniewaz praca odbywa sie na terenie marketu gdzie znajduje sie żywnosc itd... dla mnie tez dziwne ale wymogi to wymogi ;)
Takie są wymagania w tych obiektach i ja nic na to nie poradze...
hmmm.
To strasznnie dziwne. Nigdy na tkich zasadach nie pracowałam.
Może i dziewczyny wiedzą, ale ja nadal nie wiem :) Przecież osoba sprzedająca na terenie marketu, czy innego obiektu handlowego piórniki nie potrzebuje tej książeczki, to po co ona hostessie rozdającej piórniki (czy co tam było) za darmo?
Ponieważ praca jest na terenie marketów, obiektów handlowych. Dziewczyny pracujące na promocjach wiedzą, o co chodzi...
Tylko po co książeczka sanepidowska, skoro praca jest z art. przemysłowymi, a nie spożywczymi?