Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
47 wyświetleń
OdpowiedzTak jak w tytule. Może tym razem zrobić Fotoodlot z innej beczki. Zamiast imprezy gdzieś tam, w lokalu itp zrobimy sesyjki np. w okolicach pubu Sun Beach, który to lokal wielu użytkowników mm zna i tam powiedzmy o 14.30 w sobotę 13.08 możemy się spotkać. I po prostu foty pstrykać modelkom do oporu. W okolicach tego pubu jest wiele fajnych miejsc, gdzie warto foty robić. Bo z tego co zauważyłem na standardowych zlotach brakuje focenia, nie brakuje natomiast alkoholu.
focenia nie brakuje - tylko foci się impreze a nie modelki...ale może uda Ci sie zorganizowac takie fotowe spotkanie - powodzenia
Bardzo mało tego focenia nawet na imprezie, czego potwierdzeniem był ostatni śląski zlot. Nie jestem typem społecznika, rzuciłem propozycje, przyjmie się OK, nie przyjmie się też będzie dobrze. Jakieś identyfikatory itp, to nie w moim stylu.
ja byłabym na pewno ZA! jednak akurat sobota o ktorej piszesz odpada, ale jak bedzie wiadomo cos wiecej,bede starala sie dostosowac;)
Zobaczy się jak to wyjdzie. Piszcie kto jest za.
"Bo z tego co zauważyłem na standardowych zlotach brakuje focenia, nie brakuje natomiast alkoholu".
Z tego co zauważyłam, standardowe zloty to przede wszystkim spotkanie towarzyskie, mające na celu poznanie się, nawiązanie kontaktów, a przede wszystkim dobrą zabawę. Pracę odstawia się na dalszy plan...
Ale może się mylę.
Napisałaś bardzo trafnie, bo focenie TFP to nie jest praca i ma być po prostu czystą przyjemnością. Nie ma ani obowiązku specjalnego makijażu ani retuszowania zdjęć z takiego zlotu. Czysta przyjemność z focenia i pozowania plus oczywiście aspekt towarzyski. Poznajemy się, focimy, pozujemy bez zobowiązań. Nikt nic nie musi, całość ma być po prostu Fotodlotem tak jak jest w tytule wątku. Również jak ktoś chce może spożyć w trakcie Fotoodlotu alkohol gdzieś w plenerze.
Mimo wszystko, trzeba odróżnić zlot od grupowego "focenia".
Nie wiem, co chcesz w takim razie osiągnąć. Bez pomysłu, bez obróbki, nawet bez makijażu bądź stylizacji zdjęcia pozostaną tylko zwykłymi zdjęciami z przypadkowej imprezy, nic ambitnego. Powstanie kolejna masówka, chaos pod względem organizacyjnym.
Czy powstanie to się okaże. Tak samo jak na standardowych zlotach chodzi o zabawę. Tyle tylko, że zamiast tańców, głośniej muzyki w lokalu, gdzie jest ciemno, tłoczno, gwarno cała impreza odbywać się będzie w plenerze. Ot cała moja koncepcja. Zdjęcia w świetle dziennym będą z całą pewnością lepsze od tych w lokalach. Kto chce może zrobić fajny makijaż. Jak wyjdą jakieś fajne ujęcia można to potem wyretuszować. W każdym razie nic na siłę. Każdy będzie robił to na co ma ochotę. Pójdziemy plenerową trasą wspólnie. Komu się nie będzie podobać obierze inny kierunek.
Na Zlocie w Gliwicach focenia było dużo a i mpreza też jedna z lepszych na jakiej byłem... więc w sumie to od ludzi najbardziej zależy i od tego co chcą osiągnąć.