Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
43 wyświetlenia
Odpowiedzevilshrew - dodanie do ignorowanych powoduje TYLKO brak możliwości dodawania komentarzy do Twojego profilu. Osoba ignorowana może komentować zdjęcia oraz wysyłać prywatne wiadomości. Jesteś pewna, że u Ciebie opcja ignorowania nie działa?
matko boska..."urażona gwiazdeczka" no ręce opadają...urażoną gwiazdeczką jest koleś który za odmowę sesji zarzuca mnie inwektywami w stylu "pizda" - no szalenie wyolbrzymiam.
i panie od hipokryzji - problemy z czytaniem ze zrozumieniem, co? rozpoczęłam wątek o tym, że dodanie do ignorowanych w moim wypadku NIE DZIAŁA. nie drażni moich oczu żadna ocena od sfrustrowanego chłopca, drażni mnie sam jego avatar pojawiający się na moim koncie, lepiej? ;) moje zapytanie tyczyło tego po co istnieje coś takiego jak lista ignorowanych, skoro gość wciąż może panoszyć się na moim koncie? zrozumiano wreszcie, czy mam poprosić koleżankę przedszkolankę o pomoc w dotarciu?
kolejna urażona gwiazdeczka
chłopcze z problemami...zakup słownik i sprawdź pozycję "hipokryzja".
nie jest to portal stworzony do niańczenia frustratów którzy nie potrafią poradzić sobie z odmową. dodałam chłopca do ignorowanych, by nigdy więcej nie psuć sobie humoru myślą o jego istnieniu. moje zapytanie na forum tyczyło się, dlaczego nic to nie dało i dalej może oddawać głosy/komentarze - cokolwiek.
chętnie przyjmuję konstruktywną krytykę od bardziej doświadczonych artystów, głęboko mam zaś inwektywy i "jedynkowe zemsty" za odmowę sesji.
no litości, przedszkole toto?
evilshrew - zazdroszczę Ci, chciałabym mieć tylko takie problemy na głowie.
Ja sobie sam co miesiąc jedyneczkę daję :) Tak dla równowagi..
"jedyneczki" jak i "szósteczki" mam w głębokim poważaniu. nie rozumiem natomiast, dlaczego jakiś frustrat z nadwątlonym ego ma mi psuć humor za każdym razem kiedy wchodzę na ten portal :/
po to jest chyba lista ignorowanych, żeby śmieci wrzucać do kosza i nie zaprzątać sobie nimi więcej głowy, czyż nie? ;)
olej frajera i tyle :)
Ty na poważnie przejmujesz się tymi jedyneczkami?
musiałam edytować wątek, bo wzbudził wiele niejasności.
tak, rozchodzi się o to, że użytkownik o ksywie piczon urażony moją odmową wzięcia udziału w sesji, nęka mnie od jakiegoś czasu.
moje pytanie dotyczyło tego, jak mogę "zneutralizować" nieproszonego gościa na moim profilu. dodanie do listy ignorowanych nic nie dało, bo użytkownik wciąż może oddawać głosy na moim profilu, wysyłać wiadomości i oceniać zdjęcia.
otarło się również o groźby karalne i wystraszona tą sytuacją postanowiłam założyć ten wątek.
wcześniej źle się odnośnie tego wyraziłam, mam nadzieję, że teraz już dla wszystkich jest jasne co mnie boli.