Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
34 wyświetlenia
OdpowiedzAle równie dobrze moglibyśmy krytykować staruszki sprzedające jagody na targu...-------------sprzedaz runa leśnego jest zwolniona ale to tak na marginesiew sumie jest takie powiedzeniekażdy towar ma swojego kupcatroche to podobne dokażda potwora .... ble ble blemnie po prostu dziwi fakt ze ludzie podejmują ryzyko wystawiania sie na "odstrzał" przy tak śmiesznych kwotachbo to jest nielogiczne.w razie draki bedzie "boleć" bardziej niż wpływy za sesje z całego roku :D
explore - odniosłem się jedynie do "to, że ktoś się nie zna na rzeczy, nie oznacza, że można mu wciskać kit,
że jest to 'dobre'.". Krótko pisząc "widziały gały co brały".
UWIERZ W PRAWA RYNKU !Problem z ceną za usługę nie polega na dyskusji na mm, a "wytrzymałości klienta" :) Jeśli w Twoim rejonie za takie zdjęcia klient spokojnie daje 30 zł, to ja bym śmiało podniósł do 50 :)Szczerze mówiąc - jest tu na mm PEŁNO fotografów biorących za sesję 100zł (i więcej) i robiących mniej więcej na tym poziomie, albo i gorzej. Skoro ktoś za to tyle płaci... Powiem więcej - jest tu pełno fotografów zawodowych robiących zdjęcia mniej więcej na tym poziomie - i jakoś nikt ich jeszcze nie zastrzelił :) Wręcz odwrotnie - co pojawi się wątek "tfp" to oni by chętnie zastrzelili całą resztę świata :) A skoro ONI jeszcze działalności nie zawiesili - bo im jacyś desperaci płacą, to Ty spokojnie - masz szansę znaleźć sie w panteonie "zawodowców" robiąc im sporą konkurencję nawet :):DZ drugiej strony - są regiony (grupy konsumenta) gdzie za takie zdjęcia dano by złotych ...minus 300 i kopa w dupę na dokładkę :DWięc jak widzisz - kwestię ceny reguluje więc RYNEK.Nie przejmuj się tym w ogóle i rób swoje - mając na uwadze jednak, że podnoszenie jakości towaru (twoich fotografii) pozwoli Ci w ogóle dorabiać cokolwiek - z tytułu posiadania aparatu i objazdowego cykania dziewczątek lansujących się na modelki :)...ale nie zdziw się, jeśli w Twoim mieście "pojawi się chłopiec o twarzy sokoła" i za zdjęcia 50 zł zawoła ... i zgarnie Ci 90% klientów robiąc ciut lepsze zdjęcia. Nie zdziw się także, jak "pojawi się nagle w mieście [drugi] chłopiec o twarzy sokoła" i za zdjęcia "tfp" zawoła - i zgarnie wam obu 99% potencjalnej klienteli, bo będzie robił znacznie lepsze zdjęcia od was obu razem wziętych, ale np. będzie uważał, że jego warsztat cały czas wymaga szlifowania :)Wtedy będziesz na własnej dupie odczuwał twarde prawa rynku :) więc sugeruję - nie pokładać na razie zbytniej nadziei w utrzymywanie się z fotografowania przygodnego - i poszukanie sobie jakiegoś godziwie finansowego zajęcia np. udzielania się na placu budowy - sezon teraz i nieźle płacą, a w weekendy zawsze można sobie jakieś foty porobić......ale spoko - cała nadzieja będzie w tym, że po zdjęcia "tfp" zgłosi się 1375 "modelek" a ten ktoś będzie miał czas ewentualnie na zabawę z dwiema :) Pozostałe będą więc MUSIAŁY zapłacić, albo czekać w kolejce do trzydziestki :)---Koledzy bardzo doświadczeni radzą reportaże - tyle że nie mam pewności, jak tam w twoim mieście z ofertami :) Ale śluby i takie tam chałturki ZAWSZE przyniosą Ci większy pieniądz niż te sesje za 30 zł. Przynajmniej na Twoim poziomie doświadczenia...ps.kupno aparatu (podobnie jak i sztalugi) nie gwarantuje klientów na działa :) podobnie jak kupno samochodu nie czyni z nikogo taksówkarza, kupno nożyczek fryzjera (etc, etc..)
kiedyś ktoś na jakimś usenetowym forum dał przykład z truskawkami/sezon!/ Jak długo stałby pod duzym warzywniakiem / truskawki w ofercietakiese, z fermy, chemia, masówka- no zgroza/ działkowicz z kilkoma kobiałeczkami pięknych, soczystych i zdrowych Zenga Zengana?odpowiedź - do czasu gdy pan własciciel/ ochroniarz tegoż warzywniaka albo straz miejska nie wysłalby go w kosmos z tymi kobiałkami
większość tych staruszek na targu nie ma za co żyć i komornika częstuje herbatą bo już miały różne sprawy w skarbówkach. Przymyka się na nie oko ze względu na ich nędzę. Ale straż miejska je i tak często goni
po maxmodels widać, że wiele osób podchodzi do doświadczenia na zasadzie - w tym miesiącu zdobyłem/am 200 6tek, zmieniam doświadczenie na średnie i biorę kasę :D
Śledzę go od początku. Kwestie działalności na czarno pomijam (nie popieram). Ale równie dobrze moglibyśmy krytykować staruszki sprzedające jagody na targu...Chodzi mi o to że większość się oburza że ta osoba chce brać pieniądze za zdjęcia? To nic złego przynajmniej wg. mnie. Jeśli są osoby chętne-to proszę bardzo, nie mówię że zdjęcia będą bardzo dobre ale "będą". Każdy ma prawo działać tak jak chce, albo za darmo albo za pieniądze.Uważam że osoby bardzo początkujące powinny podchodzić do zdjęć bardziej z zamiarem nauki i nabycia doświadczenia niż zarobku. A w tym przypadku jak wygląda doświadczenie? Nauka w kierunku tego zawodu? Osiągnięcia?
mango to zarejestrowana działalność :)
Nie przesadzajcie. Piwo też można kupić lepsze i gorsze. Wino podobnie... wszystko ma swoje różne poziomy jakościowe. Ilu jest tak naprawdę dobrych? Jak zweryfikować, czy można już brać kasę, czy jeszcze nie? Weryfikuje to rynek. Dzięki temu i mango zakupy mają się dobrze.
kathrinesss: no i bardzo dobrze, przeczytaj temat dokładnie to zrozumiesz. za robienie zdjęć, które każdy może sobie komórą za 1zł z salonu 'pstryknąć', autor chce pieniędzy.... i jeszcze bez założonej działalności...i nie widzi nic w tym dziwnego... super :D to niech pójdzie do mediamarktu i wyniesie sprzęt bez płacenia - w końcu potrzebuje go:) a jak zarobi 'cykając fotki' to może odda pieniądze za niego:) to, że ktoś się nie zna na rzeczy, nie oznacza, że można mu wciskać kit, że jest to 'dobre'.