Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
137 wyświetleń
OdpowiedzZlot był... w tamtym roku.
to jest ten zlocik czy go nie ma?? chętnie bym poznał pare nowych osób;)
tomaszl1977 po pierwsze to napisałam "co" a nie "kogo". A po drugie na pierwszym locie faktycznie został poruszony temat działania w małych grupach w np wynajętym studio, ale na tym się zakończyło...roni_ pijaku Ty tylko o jednym :P Choć muszę przyznać, że popieram, i pewnie nie ja jedyna, idee zlotów "piwnych" :D
No przy większych to rzeczywiście nie ma sensu. 30 osób biegających bez składu i ładu? Dlatego zloty są dobre, żeby się napić ;P A dla zdjęć to lepiej zrobić "mini warsztaty" gdzie każdy ma coś do powiedzenia.
to coś się podobno klaruje Kukliku ty , moze byc coś zdziałał... małe grupki , w małej mieścinie :)
to jest dobry pomysł, w sumie pamietam cos takiego obgadywalismy przy pierwszym zlocie :) tylko to musiałyby być małe grupki
zrobić warsztaty za odpłatnością zarówno ze strony modelek, modeli jak i fotografów...każdy kto będzie musiał zapłacić przynajmniej przyłoży się do takich warsztatów... a za posiadane środki można zatrudnić wizażystkę, wynająć studio czy cokolwiek zdziałać...
Apia nie obawiaj sie Kuklik nie mial na mysli ciebie :D hahaha
kuklik co dokładniej masz na myśli?
jako fotograf już dawno (po pierwszym zlocie) stwierdziłem, iż właśnie takie zloty NIE MAJĄ sensu ZDJĘCIOWEGO, a jedynie mogą służyć w celach zapoznawczych... powiem wprost: dla mnie jako fotografa TOTALNYM BEZSENSEM jest fotografować każdą osobę, która się nawinie przed obiektyw na takim zlocie... nie zależnie od tego czy ona mi pasuje jako modelka czy nie pasuje, czy ona umie pozować czy w ogóle nie umie, itd. Pewnie z tego też powodu takie akcje zdjęciowe szybko się wypaliły, a fotografowie stracili zapał, bądź widząc efekty nawet nie chcą zdjęć rozsyłać...Ot to moje zdanie.Podsumuję to może jakże trafnymi słowami piosenki: "bo do tanga trzeba dwojga, zgodnych ciał i chętnych serc", a nie byle kto, byle gdzie i byle jak...Tli mi się nowa koncepcja spotkań modowo-fotograficznych, nieco bardziej skomercjalizowana. Tylko stawiając pewne wymagania można wyeliminować osoby, które przychodzą same nie wiedzą po co i zabierają cenny czas...