Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
22 wyświetlenia
Odpowiedzkathrinesss @ "A mnie dziwi fakt"___________Oj... niech Cię nie dziwi.Zasłyszane, powtarzane automatycznie, choć nie bez źródła - reklamówki to nie jest praca "wypływająca z trzewi" - że tak to ujmę obrazowo :DWymagają kunsztu, ale też wymagają dostosowania się pod klienta i odbiorcę i są tak "na pół" wypowiedzią własną. Sztuka wymaga szczerości wobec siebie a nie nadążania za relacją klient-odbiorca.Niemniej - jeszcze raz podkreślę - wymagają kunsztu.
ja osobiscie w Vogue czy jak to sie tam psize widzialem duuuuzo zdjec typu Fashion. 99,9 % zdjec tego typu tutaj na tym portalu to gnioty nie z tej ziemi ! 19 letnia pani fotograf z lustrzanka z media-marktu. Modelka oparta o kawalek sciany, przekontrastowana na photoshopie, niedoswietlona .... :P i co najciekawsze "udawana komercja"
A mnie dziwi fakt że niektóre początkujące modelki uważają że komercja jest kiczowata i tandetna (zdjęcia odzieży gdzie modelka jest tylko wieszakiem). Bo one wolą bardziej "artystyczne" zdjęcie... bo powinno pokazywać jaka to modelka piękna i w ogóle. Oj zdziwiłam się bardzo gdy napisałam że modelka jako zawód polega na wcielaniu się w różne role a ona doszła do wniosku że myślała że o coś innego chodzi... Nieładnie pisząc, chodzi o "sprzedanie się"?
jak sie nei dogadujesz z modelka to kupa wychodzi, jak masz kontakt dobry to cuda ida :) i modelka jest wspoltworca, ty mowisz co, ona to zrobi tak jak to widzisz, a jak nie zrobi to nie modelka tylko kolek, "fajne focie" na nk jej zrobisz i tyla :)
lepiej idźcie spać....
kwetisa detali tu i detali tam
Wg mnie to różne drogi. Wymieniłaś tyle możliwości, z których mogą wyjść porządne zdjęcia. Modelka może być marionetka, w uniejętny sposób to też klasa sama w sobie. Umieć dostosować się do tych "wypnij brzuch" czy "unieś głowę".Ale też może inspirować, wnosić charakter roli, osobowość. Ba, może zdominować zdjęcie.Jest jeszcze inna możliwość - bardzo rzadka. Wtedy, kiedy modelka i fotograf tworzą relację. Osobowość fotografa inspiruje modelkę, osobowość modelki inspiruje fotografa. Tu bym dodał - nieco żartem - że nie występuje to na pierwszej sesji. :D
Czy modelka może być artystką i kreować świat swoim pozami, swoją grą? Czy jak to ujęłam wcześniej jest tylko marionetką?Modelka nie ma byc marionetka /bo to by bylo bycie na zdjeciach/, tylko ma GRAC przed obiektywem powierzona jej przez fotografa role. Modelka ma rownie dobrze przedstawic postac "matki, żony, kochanki, k..wy, ogórka kiszonego i tramwaju". Jezeli nie wczuje sie w role, to to bedzie widac na zdjeciach.
tak z gestykulacji wyczytasz ze lubie lody czekoladowe, szybko sie ucze wierszy na pamiec i lubie ogladac seriale;] dla mnie to bzdura.to aktorstwo, jak ktos jest dobrym aktorem to sie o nim niczego nie dowiesz.
wg mnie zdjęcie to efekt współpracy fotografa i modelki. czyli albo stworzą coś wspólnie albo któreś z nich zdominuje sesję i będzie to bardziej jego wizja.a co odzwierciedla portfolio? myślę że każdy swoim portfolio coś chce przekazać i dobiera zdjęcia wg własnego kryterium. z 10 zdjęć z sesji modelka może wybrać 1 które jej zdaniem najbardziej JEJ odpowiada. modelka oczywiście może być kreatywna i kreować świat pozami i grą, ale nazywanie tego artyzmem to moim zdaniem przesada ;)