Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
25 wyświetleń
Pracujac w modelingu bez wzgledu na to czy sie jest fotografem, modelem,wizazysta,stylista....lepiej byc samemu, z kims z branzy czy raczej z poza...Jak sadzicie?na bazie obserwacji czy tez wlasnych doswiadczen.
W jakim sensie używasz słowa "być"?
'byc'z kims - miec chlopaka/dziewczyne/lub meza/zone/z branzy czy lepiej z poza?a moze byc singlem-bez pary ?
No wiesz... jak ma sie faceta - dobrego fotografa, to jak dla mnie bajka ^^
..."w jakim sensie uzywasz slowa "dobrego" " fotografa?
profesjonaliste of course
ok wiem - o to "dobry"zapytalam dlatego,ze ktos powyzej w podobny sposob upewnial sie o "byc" - ktore,gdy pisalam wydawalo mi sie jasne i oczywiste ;)- pewnie,ze dobry fotograf to miodzio :)Tylko bardziej w tym pytaniu chodzilo mi o stosunki miedzyludzkie a nizeli o profesjonalizm w zawodzie.Gdyby jedno automatycznie przekladalo sie na drugie to faktycznie by byl cud,miod,orzeszki ;)i jezeli komus sie to udaje to fajna sprawa - tylko...wlasnie.Czy sie udaje?
Hmm... To chyba wszystko zalezy...Są ludzie,którzy pracując w jednej branzy (niekoniecznie modelingu, ale powiedzmy pracuja, że razem w biurze architektonicznym :P taki przyklad ; ] ) czują sie swietnie. Mają wspolne tematy do rozmowy, rozumieja sie nawzajem, swoje problemy w pracy, swoje sukcesy. Gorzej jest jesli to idzie w druga stronę. Jak komuś bardziej się udaje przebic, odnosi wielki sukces i pojawia się zazdrosc, ktora potrafi zniszczyc zwiazek.Jednym slowem wszytko zalezy... Od czlowieka: (jednego i drugiego) jego osobowosci, sposobu bycia i... charakteru związku ; ))
myślę, że kluczowym elementem w tym wypadku jest zazdrość i zaufanie...jak jest jedno a nie ma drugiego to nici z związku....to działa w obie strony modelka/fotograf
zgadzam sie. zaufanie i szczerosc.