Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
50 wyświetleń
No właśnie, zrozumcie nie ma powodu aby traktować te dziewczyny w jakiś szczególny sposób, tylko dlatego że mają konto na mm.Należy podchodzić tak jak do wszystkich kobiet, grzecznie i z szacunkiem.Wtedy nie będzie żadnych problemów.
:)
Zawsze odpisuję - gdy odmawiam, to piszę, że tfp nie jestem zainteresowany ale za $ mogę zrobić... no i często bywa foch i zmiana opinii o zdjęciach o 180 stopni :)
nie podoba mi sie z jaka wyzszoscia poconiektorzy pisza o dziewczynach na tym portalu. pewnie ze to nie miejsce na robienie kariery itp ale czy to ze ktos nie jest profesjonalna modelka odbiera mu prawo do szacunku_ jednoczesnie chcialam wspomniec ze przeciez to co piszecie o modelkach czy osobach pozujacych mozna takze odniesc do fotografow z tego portalu.
aha a do autora watku- mimo ze byl kierowany do fotografow pozwole sobie sie wtracic heh ja np wolalabym szczera odpowiedz. i jeszcze nie zdarzylo mi sie z powod odmowy sesji komus ublizyc.
Pako, Tobie wyraźnie coś się plącze. Czy wg Ciebie grzeczna odmowa świadczenia określonych usług za darmo jest wyrazem brakiem szacunku? Jeszcze raz apeluję, żebyś czasem pomyślał zanim podzielisz się swymi mądrościami z szerszą publicznością.
Jak odpowiadam? Normalnie. "Nie jesteśmy zainteresowani sesją TFP, "Ale czasem zdarza mi się odpowiedzieć inaczej. Raz stwierdziłam, że mogłabym, ale nie mam czasu organizować takiej sesji. Powiedziałam, że z chęcią zrobię, ale gdy modelka przygotuję sesję jaką chce (chciała sesję modową), więc powiedziałam jej że ma załatwić stylizację (ogólnie jakie warunki musi spełniać), ma być załatwiona wizażystka, fryzjerka i ciekawe miejsce, przy czym ma być to jakiś lokal, bo na plener teraz nie mam szans. I cisza, czekam :P
Juntos, wiem coś o tym, często się zgadzają z tym załatwianiem, człowiek się aż dziwi że w końcu jest wyjątek od reguły, może zrobi zdjęcia w fajnym miejscu i czasu zaoszczędzi na organizacji, jak modelka udzieli w tym swojej małej pomocy :-) po czym dostaje się wiadomość "Mam ciekawe miejsce, w Parku Szczytnickim" :-)Zwykle przy TFP cała organizacja spoczywa w rękach fotografa, mało kiedy zdarza się że modelka cokolwiek załatwi, w większości przychodzi na gotowca, poobraca się na planie zdjęć i później czeka na gotową pracę :-) Dlatego dobrze poinformować modelkę żeby pomogła w organizacji- jak już napisała i chcę TFP - i chociaż zaprezentowała minimum, czyli pomysł na siebie, pisząc nawet do jakiejś wizażystki :-) w innym wypadku jak chcę się wszystko samemu przygotować, to wtedy poszukujemy sami, taką jaka nam przypasuje do danego tematu, a "modeki" - dziewczyny co się pchają drzwiami i oknami z bezsensowną wiadomością/prośbą o TFP grzecznie uświadomić że nie mają nic do zaoferowania, dlatego nie... :-)Chyba że jest jakaś zajebista, napisze nie mając pomysłu, to się można skusić - ale z podkreśleniem na ZAJEBISTOŚĆ ! :-)
"Zwykle przy TFP cała organizacja spoczywa......."---------------------Nie bedę cytował całej wypowiedzi kolegi, ale mam dokładnie takie same doświadczenia.Dlatego podpiszę sie pod ostatnim zdaniem "Chyba że jest jakaś zajebista, napisze nie mając pomysłu, to się można skusić - ale z podkreśleniem na ZAJEBISTOŚĆ ! :-)"
Oooo... Jak ładnie się w końcu zgadzamy :-)
To ja Wam powiem, jak TFP wygląda z drugiej strony :P1.Fotograf: "Miałabyś może ochotę na sesję?"Modelka: "Jasne. Masz coś konkretnego na myśli?"Fotograf: "A ty nie masz żadnych pomysłów?"(Zawsze, może dość naiwnie, zakładam, że skoro fotograf do mnie pisze, to np. pasuję mu do jakiegoś pomysłu czy cuś.)2. Modelka: "Witam. Chciałabym spytać o warunki współpracy." (- czy coś w ten deseń)Fotograf: "Ok, ale przygotuj to i to, podeślij więcej info na maila." (np. wizażysta)Modelka szuka i wysyła zdjęcia/linki.Fotograf: (zero odpowiedzi)To drugie wkurza mnie najbardziej, bo nie wiem, czy mam z tym czekać na tego foto, bo np. odczytał i zapomniał odpisać albo wiadomość nie doszła, czy szukać dalej.Wolę krótkie "nie" od milczenia i pewnie nie tylko ja :) Sama odpisuję krótko - "Nie jestem zainteresowana. Pozdrawiam." - i już, po krzyku. Rzadko się zdarzają dopytujący, dlaczego nie.